10 sekretów Medziugorja: kilka rzeczy, których nie wiedziałeś

Oto co Mirjana powiedziała o 10 tajemnicach Medziugorja
Każda z 10 tajemnic zostanie powierzona kapłanowi dziesięć dni wcześniej i przekazana światu na trzy dni przed jej realizacją.

DP: (…) Kiedy ostatnio spotkałeś się z Matką Bożą?
M: 2 kwietnia. 18 marca (objawienia) mówiliśmy o Mszy św., a 2 kwietnia (lokucja) o niewierzących.

DP: Powierzono ci dziesięć tajemnic, tak jak Ivance, a jednak Matka Boża powiedziała jej: wyjawisz tajemnice przez księdza. Jak powinniśmy się zachować w obliczu tych tajemnic?
M: Nawet mówiąc o tych tajemnicach, mogę powiedzieć, że Matka Boża bardzo martwi się o niewierzących, bo mówi, że nie wiedzą, co ich czeka po śmierci. Mówi nam, którzy wierzymy, mówi całemu światu, abyśmy czuli Boga jako naszego Tatę, a Ona jako naszą Mamę; i nie bać się niczego złego. I z tego powodu zalecacie zawsze modlitwę za niewierzących: to wszystko, co mogę powiedzieć o tajemnicach. Tylko, że pierwszą tajemnicę muszę powiedzieć księdzu dziesięć dni wcześniej; po nas dwojgu będziemy pościć przez siedem dni o chlebie i wodzie, a trzy dni przed rozpoczęciem się tajemnicy powie całemu światu, co się stanie i gdzie. I tak ze wszystkimi tajemnicami.

DP: Mówisz pojedynczo, a nie wszystkie naraz?
M: Tak, jeden po drugim.

DP: Myślę, że o. Tomisław powiedział, że tajemnice są połączone jak łańcuch…
M: Nie, nie, księża i inni o tym mówią, ale ja nic nie mogę powiedzieć. Tak czy nie, czyli jak.. Mogę tylko powiedzieć, że trzeba się modlić, nic więcej. Ważna jest tylko modlitwa płynąca z serca. Modlitwa w rodzinie.

DP: O co zamierzasz się modlić? Mówisz to z niezwykłą słodyczą ...
M .: Matka Boża nie prosi o wiele. Mówisz tylko, że wszystko, co modlisz się, modlisz się sercem i tylko to jest ważne. W tym czasie prosimy o modlitwę w rodzinie, ponieważ wielu młodych ludzi nie chodzi do kościoła, nie chce nic słyszeć o Bogu, ale myślisz, że to grzech rodziców, ponieważ dzieci muszą wzrastać w wierze. Ponieważ dzieci robią to, co widzą ich rodzice, i dlatego rodzice muszą modlić się ze swoimi dziećmi; że zaczynają, gdy są młodzi, a nie gdy mają 20 lub 30 lat. Jest już za późno. Potem, kiedy mają 30 lat, musicie po prostu się za nich modlić.

DP: Tutaj mamy młodych, są też seminarzyści, którzy stają się kapłanami, misjonarzami ...
M .: Matka Boża prosi, aby codziennie odmawiano Różaniec. Mówicie, że nie jest trudno uwierzyć, że Bóg nie wymaga wiele: że odmawiamy Różaniec, że idziemy do kościoła, że ​​dajemy sobie jeden dzień dla Boga i że pościmy. Bo post Madonny to tylko chleb i woda, nic więcej. O to prosi Bóg.

DP: I dzięki tej modlitwie i postowi możemy także powstrzymać klęski żywiołowe i wojny ... Dla wizjonerów nie są oni równi. Mirjany nie można zmienić.
M: Dla nas sześciu (widzących) sekrety nie są takie same, ponieważ nie rozmawiamy ze sobą o sekretach, ale rozumiemy, że nasze sekrety nie są takie same. Z tego powodu, na przykład, Vicka mówi, że można zmieniać sekrety modlitwami i postem, ale moich nie można zmienić.

DP: Czy sekretów, które zostały ci powierzone, nie można zmienić?
M .: Nie, dopiero kiedy Matka Boża dała mi siódmy sekret, zrobiła na mnie wrażenie w części tego siódmego sekretu. Dlatego powiedziałeś, że próbowałeś to zmienić, ale musiałeś modlić się do Jezusa, Boga, który również się modlił, ale my również musieliśmy się modlić. Dużo się modliliśmy, a później, kiedy przyszła, powiedziała mi, że ta część się zmieniła, ale nie można już zmienić tajemnic, przynajmniej tych, które mam.

DP: W praktyce tajemnice lub niektóre z nich, jak niektóre z Fatimy, nie są pięknymi rzeczami. Tutaj, ale wyszłaś za mąż, Ivanka również wyszła za mąż. Dla nas jest to powód do nadziei: jeśli się ożeniłeś, jest w tobie nadzieja. Jeśli niektóre tajemnice są brzydkie, masz na myśli, że na środku świata będzie cierpienie. Jednak…
M: Posłuchaj, Ivanka i ja tak bardzo wierzymy w Boga i jesteśmy pewni, że Bóg nie czyni nic złego. Rozumiecie, oddaliśmy wszystko w ręce Boga. To wszystko, nie mogę powiedzieć nic więcej.

DP: Nie boimy się śmierci, jeśli pójdziemy do Nieba ...
M: Tak, spójrz, że wierzącemu nie jest tak trudno umrzeć, ponieważ idziesz do Boga, gdzie czujesz się lepiej.

DP: Widziałeś Niebo?
M: Widziałem tylko dwie-trzy sekundy tylko Niebo i Czyściec.

DP: (....) Jakie wrażenie wywarłeś na Niebie?
M: Są twarze ludzi, widać, że mają wszystko, światło, zadowolenie. Bardzo mnie to dotknęło. Kiedy zamykam oczy, zawsze widzę, jak są szczęśliwi. Nie widzi tego na ziemi ... mają inną twarz. W czyśćcu widziałem wszystko białe, jak w Arabii.

DP: Jak na pustyni?
M: Tak, widziałem, że ludzie fizycznie coś cierpią. Widziałem, że cierpią, ale nie widziałem, za co cierpią.

DP: Czy ludzie w Niebie są młodzi, czy starzy, dzieci?
M: Powiedziałem, że widziałem tylko dwie lub trzy sekundy, ale widziałem, że ludzie mają około 30-35 lat. Nie widziałem wielu, niewielu. Ale myślę, że mają 30-35 lat.

DP: (…) Opowiedz nam o spotkaniu 2 kwietnia z Matką Bożą
M: Modliliśmy się wspólnie przez kilka godzin za niewierzących.

DP: O której godzinie przyszedłeś?
M: Wcześniej co sekundę w miesiącu przychodziła zawsze o 11 wieczorem, do 3-4 rano. Zamiast tego 2 kwietnia przyszła o 14:45 po południu. Trwało to do około 18.Pierwszy raz przychodzi po południu. Byłem sam w domu i czułem takie same objawy jak wieczorem, kiedy miała przyjść. Poczułam, że zaczynam się pocić, denerwować, modlić. A kiedy zacząłem się modlić, poczułem, że ona też od razu modli się ze mną. Nie rozmawialiśmy o niczym, tylko modliliśmy się za niewierzących.

DP: Widziałeś ją?
Tym razem właśnie to usłyszałem.

DP: Powiedziałeś mi kiedyś: Matka Boża kazała mi coś ci powiedzieć.
M: Tak, o niewierzących. Kiedy rozmawiamy z niewierzącymi, nie wypada mówić: dlaczego nie chodzisz do kościoła? Trzeba chodzić do kościoła, trzeba się modlić… Zamiast tego, oni muszą zobaczyć poprzez nasze życie, że Bóg tam jest, że jest tam Matka Boża, a my potrzebujemy się modlić. Musimy dawać przykład, a nie że zawsze gadamy.

DP: Więc dyskusje nie są potrzebne, czy potrzebny jest przykład?
M: To tylko przykład.

DP: Modlitwa i ofiara, modlitwa i post to dwa najsilniejsze narzędzia pomocy, czy też wystarczy modlitwa?
M: Dla mnie jedno i drugie idzie w parze, bo modlitwa to piękna rzecz, ale post to mała rzecz, którą możemy Bogu ofiarować, to mały krzyż, który nasze ciało czyni dla Boga (po tym, jak Mirjana zaleciła modlitwę za dusze czyśćcowe…).

DP: Założyłeś rodzinę i ożeniłeś się. Matka Boża mówi: to jest rok rodziny. Jak zmieniacie się ty i twój mąż?
M: Teraz pomódlmy się razem. W Wielkim Poście modliliśmy się trochę więcej, w normalne dni odmawiamy Różaniec i siedem Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu, bo Matka Boża powiedziała, że ​​bardzo lubi tę modlitwę. Modlimy się o to każdego dnia; W środę i piątek pościmy, kopułą wszystkich chrześcijan, którzy wierzą w Boga.

Źródło: Echo Medjugorje (nagranie: Maria Rosa Birelli – transkrypcja pod redakcją Bonifacio-Gruppo Medjugorje Lecco). Wywiad z Pietro Zarzą z 16.04.90