21 JANUARY SANT'AGNESE

MODLITWY DO SANT'AGNESE

O godny podziwu Sant'Agnese,
jakie wielkie uniesienie odczuwałeś, mając trzynaście lat,
skazany przez Aspasio na spalenie żywcem,
widziałeś, jak płomienie dzielą się wokół ciebie,
zostańcie nietknięci i rzućcie się przeciwko tym, którzy pragną waszej śmierci!
Dla wielkiej duchowej radości, z jaką otrzymaliście ekstremalny cios,
zachęcając kata, by wbił się w pierś
miecz, który miał złożyć waszą ofiarę,
uzyskajcie dla nas łaskę podtrzymywania wszystkich prześladowań budującym spokojem
i krzyże, którymi Pan chciał spróbować
i wzrastać coraz bardziej w miłości do Boga, aby zapieczętować się śmiercią sprawiedliwych
życie w umartwieniu i poświęceniu.
Amen.

Ty, tysiąc razy błogosławiona, najczystsza Święta Agnieszka,
poświęciłeś się Jezusowi, gdy tylko mogłeś Go poznać.
Nie zdobyły cię żadne pochlebstwa ani próżność na świecie.
Aby pozostać godnym swojej wiary, rzuciłeś wyzwanie męczeństwu.
W wieku trzynastu lat Jezus natychmiast dał ci nagrodę
uwalniając cię z płomieni stosu
które zainwestowały niegodziwców, którzy chcieli twojej śmierci.
Spraw, o Święta Agnieszko, że moja wiara jest niezachwiana
na wszelkie dowody, które Jezus chce mi posłać,
i bądź przyjęty przeze mnie z miłością.
Więc pewnego dnia mogę mieć z tobą
wieczna błogość. Amen.

Jaki był twój piękny triumf, lub cudowna Święta Agnieszka,

kiedy został skazany przez Aspasio

spalony żywcem w wieku trzynastu lat,

widziałeś płomienie rozbijające się wokół ciebie

zostawić cię bez szwanku w środku, a potem rzucić się

przeciw niegodziwcom, którzy pragnęli Twojej śmierci!

Och, za tę niebiańską radość, z jaką otrzymałeś

ostatni cios, sam ożywiając kata

wsadzić w twoje piersi miecz, który miał wykonać

Twoja ofiara, błagaj nas wszystkich o łaskę

wspierać budującą rezygnację

wszystkie prześladowania i krzyże, które lubił

do Pana, aby próbował i dalej wzrastał

w swej miłości przypieczętować śmiercią sprawiedliwego

nieustannie umartwione życie.

Wspaniała dziewica S.Agnese, ty, która pośrodku

do pogańskiego Rzymu, wiedziałeś, jak zachować czystość i niewinność i

nad którym białego gołębia przeleciałeś, nie rozmazując cię,

na błocie światowego zepsucia: ty, który,

pośród błędów pogaństwa wiedziałeś, jak zachować

zachowaj cenny skarb wiary chrześcijańskiej:

Ty, który mając zaledwie 13 lat, miałeś odwagę poprzeć męczeństwo,

zamiast zaniechać świętego dziewictwa,

że poświęciłeś i oddałeś się Jezusowi: deh! za zasługi

twojego Boskiego Oblubieńca i za siebie weź mnie pod swoje

słodki i potężny patronat. Pozwól mi też mnie zatrzymać

zawsze czysty i nieskalany pośród napaści namiętności

a pośród zepsucia wieku:

niech podtrzymuje żywy płomień wiary

pośród obojętności i niewiary świata:

wreszcie, pozwólcie, że zechcę poddać się każdemu

dyskomfort lub cierpienie zamiast zaniedbania moich obowiązków.

Amen.