5 lekcji od św. Józefa

Święty Józef był posłuszny. Józef przez całe życie był posłuszny Woli Bożej. Józef słuchał, jak anioł Pański wyjaśnia we śnie narodziny z dziewicy, a następnie wziął Marię za żonę (Mt 1: 20-24). Był posłuszny, kiedy prowadził swoją rodzinę do Egiptu, aby uciec od dzieciobójstwa Heroda w Betlejem (Mt 2: 13-15). Józef posłuchał kolejnych poleceń anioła, aby powrócić do Izraela (Mt 2: 19-20) i osiedlić się w Nazarecie z Maryją i Jezusem (Mt 2: 22-23). Jak często nasza duma i upór utrudniają posłuszeństwo Bogu?


Św. Józef był bezinteresowny. Mając ograniczoną wiedzę o Józefie, widzimy człowieka, który myślał tylko o służbie Marii i Jezusowi, a nigdy sobie. To, co wielu może uważać za poświęcenie z jego strony, było w rzeczywistości aktami bezinteresownej miłości. Jego oddanie rodzinie jest wzorem dla dzisiejszych ojców, którzy mogą pozwolić, aby nieuporządkowane przywiązanie do spraw tego świata zniekształcało ich uwagę i utrudniało ich powołanie.


Św. Józef kierował się przykładem . Żadne z jego słów nie jest zapisane w Piśmie Świętym, ale z jego czynów jasno wynika, że ​​był człowiekiem prawym, kochającym i wiernym. Często myślimy, że wpływamy na innych przede wszystkim przez to, co mówimy, kiedy tak często jesteśmy obserwowani za nasze działania. Każda decyzja i czyn odnotowany przez tego wielkiego świętego jest standardem, którego muszą przestrzegać ludzie dzisiaj.


Święty Józef był robotnikiem . Był prostym rzemieślnikiem, który swoim dziełem służył sąsiadom. Nauczył swojego adoptowanego syna Jezusa, jak cenna jest ciężka praca. Jest prawdopodobne, że pokora okazywana przez Józefa w zapisanych pismach świętych przeniosła się na proste podejście, jakie przyjął do swojej pracy i zapewnienia Świętej Rodziny. Wszyscy możemy nauczyć się wielkiej lekcji od św. Józefa, który jest także patronem pracowników, o wartości naszej codziennej pracy i o tym, jak powinna ona istnieć, aby wychwalać Boga, wspierać nasze rodziny i przyczyniać się do społeczeństwa.


Święty Józef był liderem . Ale nie w taki sposób, w jaki dzisiaj widzimy przywództwo. Jechał jak kochający mąż, kiedy improwizował, aby znaleźć stajnię, w której Maria mogłaby urodzić Jezusa, po tym, jak został wyrzucony z gospody w Betlejem. Prowadził jak człowiek wiary, kiedy był posłuszny Bogu we wszystkim, wziął ciężarną kobietę za żonę, a później bezpiecznie przywiózł Świętą Rodzinę do Egiptu. Jechał jako dostawca rodziny, pracując wiele godzin w swoim warsztacie, aby upewnić się, że mają wystarczająco dużo jedzenia i dach nad głową. Prowadził jako nauczyciel, ucząc Jezusa swojego zawodu oraz tego, jak żyć i pracować jako mężczyzna.