Wizjoner z Medziugorja ujawnia zawartość pergaminu, który dała mu Matka Boża

Mirjana ujawnia zawartość pliku pergamin. Mirjana, jedna z sześciu wizjonarek z Medziugorja, była pierwszą wizjonerką, która przyjęła wszystko Dziesięć tajemnic. Matka Boża powierzyła Jej odpowiedzialność za ujawnienie światu tajemnic, gdy nadejdzie czas. Matka Boża dała Mirjanie pergamin ze wszystkimi spisanymi na ich temat tajemnicami.

Wykonany jest z materiału, którego nie ma na tej ziemi. Poniżej znajduje się wywiad z Mirjaną w czerwcu 1988 roku podczas kręcenia filmu dokumentalnego Caritas Medjugorje zatytułowany The Lasting Sign. Mirjana w tym czasie nie była zamężna i mieszkała z rodziną w Sarajewie. Mirjana została poproszona o pergamin podarowany jej przez Madonnę, zawierający Dziesięć Tajemnic.

Mirjana ujawnia zawartość pergaminu

- Czy możesz nam teraz opowiedzieć o pergaminie, który odnosi się do tajemnic?

Mirjana: „Mam dziesięć tajemnic na tym pergaminie, z datami i miejscami, w których będą miały miejsce. Ten zwój powinienem dać wybranemu przeze mnie kapłanowi. Dziesięć dni przed sekretem Dam ci ten dokument. Będzie mógł tylko zobaczyć sekret, który się wydarzy. Będzie mógł zobaczyć tylko pierwszy sekret. Będzie się modlił i pościł o chlebie i wodzie. Trzeciego dnia przed ujawnieniem tajemnicy poda do publicznej wiadomości, że to i tamto wydarzy się w tym i tym miejscu. To powinno nas przekonać, że Matka Boża była tutaj, że nie wzywała nas na próżno do pokoju, miłości, do nawrócenia.

„Gdzie jest teraz pergamin?

M: „W moim pokoju. Kiedy odkryłem wszystkie dziesięć tajemnic, zawsze bałem się o czymś zapomnieć. Nie byłam pewna siebie, czy pamiętam wszystkie te daty. Zawsze sprawiał mi problemy. Więc pewnego dnia, kiedy miałem wizję, Maria po prostu mi to dał, nazywamy to prześcieradłem, pergaminem. Nie jest to ani papier, ani chusteczka, ani tkanina, tak jak stara pergamin pigmentowany.

Więc wszystkie dziesięć tajemnic jest na nim dobrze napisanych, więc trzymam ten papier w szufladzie z resztą moich papierów. Pokazałem to jednemu mój kuzyn i właśnie zobaczył list. Nie widział tajemnic, widział to tylko jako list. I pokazałem to, myślę, że to była moja ciocia. Pokazałem jej to, a ona właśnie zobaczyła kilka wierszy. Nikt nie widzi tego samego. Tylko ja, tylko ja widzę sekrety, więc nie ma niebezpieczeństwa - nie muszę tego ukrywać.

Mirjana: nie możemy prosić, ale zawierzyć sobie i nie martwić się