Czy Boga obchodzi, jak spędzam wolny czas?

„A więc czy jecie, pijecie, czy cokolwiek czynicie, wszystko czyńcie na chwałę Boga” (1 Koryntian 10:31).

Czy Boga obchodzi, czy czytam, oglądam Netflix, ogródek, chodzę na spacery, słucham muzyki lub gram w golfa? Innymi słowy, czy Boga obchodzi, jak spędzam czas?

Można o tym inaczej pomyśleć: czy istnieje fizyczna lub świecka część życia, która jest oddzielona od naszego życia duchowego?

CS Lewis w swojej książce Beyond Personality (później połączonej z The Case for Christianity and Christian Behavior, tworząc klasyczne Mere Christianity), rozróżnia życie biologiczne, które nazywa Bios, oraz życie duchowe, które nazywa Zoe. Definiuje Zoe jako „życie duchowe, które jest w Bogu od wieczności i które stworzyło cały naturalny wszechświat”. W Poza osobowością posługuje się metaforą ludzi posiadających tylko Bios jako posągów:

„Człowiek, który przeszedł od posiadania Biosu do posiadania Zoe, przeszedłby tak wielką przemianę, jak posąg, który z rzeźbionego kamienia stał się prawdziwym mężczyzną. I właśnie o to chodzi w chrześcijaństwie. Ten świat to warsztat wielkiego rzeźbiarza. Jesteśmy posągami i krąży plotka, że ​​niektórzy z nas pewnego dnia ożyją ”.

Fizyczne i duchowe nie są rozdzielone
Łukasz i apostoł Paweł rozmawiają o fizycznych czynnościach życia, takich jak jedzenie i picie. Łukasz nazywa je rzeczami, za którymi „pogański świat goni” (Łk 12: 29-30), a Paweł mówi: „czyńcie wszystko na chwałę Bożą”. Obaj mężczyźni rozumieją, że nasze Bios, czyli życie fizyczne, nie może trwać bez jedzenia i picia, a jednak gdy już uzyskamy życie duchowe, O Zoe, przez wiarę w Chrystusa, wszystkie te fizyczne rzeczy staną się duchowe lub chwała Boga.

Wracając do Lewisa: „Cała oferta, jaką składa chrześcijaństwo, jest taka: jeśli pozwolimy Bogu stać się Jego drogą, możemy uczestniczyć w życiu Chrystusa. Jeśli to zrobimy, będziemy dzielić życie, które zostało zrodzone, a nie stworzone, które zawsze istniało i zawsze będzie… Każdy chrześcijanin musi stać się małym Chrystusem. Celem stania się chrześcijaninem jest po prostu: nic więcej ”.

Dla chrześcijan, naśladowców Chrystusa, posiadaczy życia duchowego, nie ma odrębnego życia fizycznego. Każde życie dotyczy Boga. „Albowiem z Niego, przez Niego i dla Niego jest wszystko. Jemu niech będzie chwała na wieki! Amen ”(Rzymian 11:36).

Żyj dla Boga, a nie dla siebie
Jeszcze trudniejsza do uchwycenia rzeczywistość polega na tym, że kiedy znajdziemy się „w Chrystusie” przez wiarę w Niego, musimy „zabić więc wszystko, co należy do [naszej] ziemskiej natury” (Kol 3: 5) lub życie fizyczne. Nie „uśmiercamy” czynności fizycznych lub biologicznych, takich jak jedzenie, picie, praca, ubieranie się, zakupy, nauka, ćwiczenia, kontakty towarzyskie, cieszenie się przyrodą itp., Ale musimy uśmiercić stare powody, dla których żyliśmy i cieszyliśmy się życie fizyczne: wszystko, co dotyczy przyjemności tylko dla nas i dla naszego ciała. (Paweł, autor Listu do Kolosan, wymienia te rzeczy jako: „niemoralność seksualną, nieczystość, pożądanie, złe pragnienia i chciwość”).

Jaki jest sens? Chodzi o to, że jeśli wasza wiara jest w Chrystusa, jeśli zamieniliście swoją starą „ziemską naturę” lub życie fizyczne na Jego życie duchowe, to tak, wszystko się zmienia. Obejmuje to sposób spędzania wolnego czasu. Możesz nadal angażować się w wiele czynności, które wykonywałeś, zanim poznałeś Chrystusa, ale cel, dla którego je wykonujesz, musi się zmienić. Po prostu musi skupić się na Nim zamiast na tobie.

Teraz żyjemy przede wszystkim dla chwały Bożej, żyjemy także po to, by „zarażać” innych tym życiem duchowym, które odnaleźliśmy. „Mężczyźni są zwierciadłami lub„ nosicielami ”Chrystusa dla innych ludzi” - napisał Lewis. Lewis nazwał to „dobrą infekcją”.

„A teraz zacznijmy widzieć, o czym zawsze jest Nowy Testament. Mówi o chrześcijanach „narodzonych na nowo”; mówi o nich „przyoblekając się w Chrystusa”; Chrystusa, „który się w nas ukształtował”; o naszym przyjściu, aby „mieć umysł Chrystusowy”. Chodzi o przyjście Jezusa i ingerowanie w ciebie; zabij stare, naturalne ja w sobie i zastąp je takim rodzajem ja, jakie ma. Na początku tylko na chwilę. Więc na dłuższe okresy. Wreszcie, miejmy nadzieję, na pewno zmienisz się w inną rzecz; w nowym małym Chrystusie, istocie, która na swój mały sposób ma takie samo życie jak Bóg: która dzieli się swoją mocą, radością, wiedzą i wiecznością ”(Lewis).

Zrób to wszystko dla jego chwały
Być może myślisz teraz, jeśli to jest naprawdę chrześcijaństwo, nie chcę tego. Wszystko, czego pragnąłem, to moje życie z dodatkiem Jezusa, ale to jest niemożliwe. Jezus nie jest dodatkiem, tak jak naklejka na zderzak z rybą czy krzyż, który można by nosić na łańcuszku. Jest agentem zmian. I ja! I nie chce części nas, ale nas wszystkich, łącznie z naszym „wolnym” czasem. Chce, żebyśmy byli tacy jak On i żeby nasze życie było wokół niego.

Musi być prawdą, jeśli Jego Słowo mówi: „A więc czy jecie, pijecie, czy cokolwiek czynicie, wszystko czyńcie na chwałę Boga” (1 Kor. 10:31). Odpowiedź jest więc prosta: jeśli nie możesz tego zrobić dla Jego chwały, nie rób tego. Jeśli inni patrzący na ciebie nie zostaliby pociągnięci do Chrystusa twoim przykładem, nie rób tego.

Apostoł Paweł zrozumiał, kiedy powiedział: „Dla mnie żyć jest Chrystus” (Filipian 1:21).

Czy możesz więc czytać na chwałę Boga? Czy możesz oglądać Netflix i robić to w sposób, który lubi i odzwierciedla jego styl życia? Nikt tak naprawdę nie może odpowiedzieć na to pytanie za ciebie, ale obiecuję ci jedno: poproś Boga, aby zaczął zamieniać twoje Bios w Jego Zoe, a On to zrobi! I nie, życie nie pogorszy się, stanie się lepsze niż kiedykolwiek sobie wyobrażałeś! Możesz cieszyć się rajem na ziemi. Dowiesz się o Bogu, zamienisz to, co nic nie ma i nic nie ma, na owoce, które są wieczne!

Nikt nie przedstawia go tak jak Lewis: „Jesteśmy nieprzekonanymi stworzeniami, które wygłupiają się z piciem, seksem i ambicjami, gdy oferuje się nam nieskończoną radość, jak nieświadome dziecko, które chce ciągle robić placki z błota w jednym. slumsy, ponieważ nie może sobie wyobrazić, co to znaczy oferować wakacje na plaży. Wszyscy jesteśmy zbyt łatwo zadowoleni. "

Bóg absolutnie dba o nasze życie. Chce je całkowicie przekształcić i wykorzystać! Cóż za wspaniała myśl!