Afganistan, wierzący są w niebezpieczeństwie, „potrzebują naszych modlitw”

Musimy podwoić nasze wysiłki, aby wspierać naszych braci i siostry w modlitwie Afganistan.

z dojście do władzy talibów, mała wspólnota wyznawców Chrystusa jest zagrożona. Wierzący w Afganistanie liczą na nasze wstawiennictwo i działanie naszego Boga.

Wiemy z mediów, ale także ze źródeł lokalnych, że Talibowie idą od drzwi do drzwi, aby wyeliminować niechcianych ludzi. Przede wszystkim są to wszyscy ci, którzy współpracowali z Zachodem, zwłaszcza nauczyciele. Ale uczniowie Chrystusa również są w wielkim niebezpieczeństwie. Stąd apel dyrektora Otwórz drzwi za Azję: „Wciąż prosimy Cię o wstawiennictwo za naszymi braćmi i siostrami. Stają w obliczu przeciwności nie do pokonania. Musimy się nieustannie modlić!”.

„Tak, możemy zająć się tą przemocą poprzez wstawiennictwo u afgańskich wierzących. Jedyne, o co teraz proszą, to modlitwa! Gdyby mieli cienką warstwę ochrony i sprawiedliwości, teraz jej nie ma. Jezus jest dosłownie wszystkim, co mu pozostało. A my jesteśmy tam, kiedy najbardziej tego potrzebują ”.

Brat André, założyciel Porte Aperte, powiedział: „Modlić się to duchowo brać kogoś za rękę i prowadzić go na królewski dwór Boży. Ale modlitwa to nie tylko obrona osoby na sali sądowej, nie, musimy modlić się także z prześladowanymi”.