San Giuseppe Lavoratore również nie miał pracy

Masowe bezrobocie jest bardzo niepożądanym tłem tegorocznego święta św. Józefa Robotnika, ale zdaniem dwóch księży posiadających wiedzę na temat św. Józefa i godności pracy katolickie święto niesie ze sobą lekcje dla każdego, niezależnie od sytuacji zawodowej.

Cytując ucieczkę Świętej Rodziny do Egiptu, pisarz religijny, ojciec Donald Calloway, powiedział, że św. Józef okazuje „bardzo empatię” osobom cierpiącym na bezrobocie.

„On sam byłby bezrobotny w którymś momencie lotu do Egiptu” – powiedział ksiądz CNA. „Musieli wszystko spakować i wyjechać z niczym do obcego kraju. Nie mieli takiego zamiaru. „

Calloway, autor książki „Poświęcenie św. Józefowi: Cuda naszego duchowego ojca”, jest księdzem marianów od Niepokalanego Poczęcia z siedzibą w Ohio.

Zasugerował, że św. Józef „z pewnością w pewnym momencie zaczął się martwić: jak znajdzie pracę w obcym kraju, nie znając języka, nie znając ludzi?”

Co najmniej 30,3 miliona Amerykanów złożyło wniosek o bezrobocie w ciągu ostatnich sześciu tygodni, co jest prawdopodobnie najgorszą sytuacją w historii kraju, podaje CNBC. Wielu innych pracuje z domu w ramach ograniczeń dotyczących podróżowania w związku z koronawirusem, a niezliczona liczba pracowników ma do czynienia z nową, niebezpieczną pracą, w której mogą być narażeni na ryzyko zarażenia się koronawirusem i przyniesienia go do domu, do swoich rodzin.

Ojciec Sinclair Oubre, prawnik pracy, podobnie myślał o ucieczce do Egiptu jako o okresie bezrobocia dla św. Józefa – a także o okresie, który dał przykład cnót.

„Bądź skupiony: bądź otwarty, walcz dalej, nie daj się zniszczyć. Był w stanie zarobić na życie dla siebie i swojej rodziny” – powiedział Oubre. „Dla bezrobotnych św. Józef daje nam wzór, jak nie pozwalać, aby trudności życiowe zmiażdżyły ducha, ale raczej ufać Opatrzności Bożej i dodawać do niej naszą postawę i silną etykę pracy”.

Oubre jest moderatorem duszpasterskim Katolickiej Sieci Pracy i dyrektorem Apostolstwa Morza w diecezji Beaumont, która służy marynarzom i innym osobom pracującym na morzu.

Święto św. Józefa Robotnika zainaugurował papież Pius XII, ogłaszając je 1 maja 1955 r. na audiencji wśród włoskich robotników. Dla nich opisał św. Józefa jako „pokornego rzemieślnika z Nazaretu”, który „nie tylko uosabia godność robotnika przed Bogiem i Kościołem Świętym”, ale „jest także zawsze przezornym opiekunem was i waszych rodzin”.

Pius XII zachęcał dorosłych pracowników do ustawicznej edukacji religijnej i stwierdził, że oskarżanie Kościoła o bycie „sojusznikiem kapitalizmu przeciwko pracownikom” jest „okropnym oszczerstwem”.

„Ona, matka i nauczycielka wszystkich, zawsze ze szczególną uwagą troszczy się o swoje dzieci, które znajdują się w najtrudniejszych warunkach, i faktycznie w sposób istotny przyczyniła się także do osiągnięcia uczciwego postępu, jaki osiągnęły już różne kategorie pracowników” – dodał papież. powiedział.

Chociaż Kościół odrzucił różne systemy marksistowskiego socjalizmu, Pius XII powiedział, że żaden ksiądz ani chrześcijanin nie może pozostać głuchy na wołanie o sprawiedliwość i ducha braterstwa. Kościół nie może ignorować pracownika, który stara się poprawić swoją sytuację, ale napotyka przeszkody sprzeczne z „porządkiem Bożym” i Bożą wolą dóbr ziemskich.

1 maja obchodzony jest jako Święto Pracy w wielu krajach, choć nie w Stanach Zjednoczonych. Calloway stwierdził, że w momencie deklaracji komunizm stanowił poważne zagrożenie, które starało się przejąć wieloletnie świętowanie pracy.

Święto to wywodzi się z końca XIX wieku podczas protestów amerykańskiego ruchu robotniczego z okazji 1 maja przeciwko zbyt długim dniom pracy.

„Pracownicy skarżyli się, że te długie godziny pracy są karą dla organizmu i nie pozostawiają im czasu na zajęcie się obowiązkami rodzinnymi lub doskonalenie się poprzez edukację” – stwierdził w oświadczeniu Clayton Sinyai, dyrektor wykonawczy Catholic Labour Network CNA.

Calloway pomyślał, że większość ludzi w życiu to pracownicy, czy to na zewnątrz, czy przy biurku.

„Mogą znaleźć wzór w św. Józefie Robotniku” – powiedział. „Bez względu na to, czym się zajmujesz, możesz wciągnąć w nią Boga, co przyniesie korzyść tobie, twojej rodzinie i całemu społeczeństwu”.

Oubre stwierdził, że można się wiele nauczyć z refleksji nad tym, jak dzieło św. Józefa pielęgnowało i chroniło Dziewicę Maryję i Jezusa, a tym samym było formą uświęcenia świata.

„Gdyby Józef nie zrobił tego, co zrobił, Dziewica Maryja, brzemienna dziewica, nie mogłaby przetrwać w takim środowisku” – stwierdziła Oubre.

„Zdajemy sobie sprawę, że praca, którą wykonujemy, nie jest przeznaczona tylko dla tego świata, ale raczej możemy pomóc w budowaniu królestwa Bożego” – kontynuował. „Praca, którą wykonujemy, troszczy się o członków naszych rodzin i dzieci oraz pomaga budować przyszłe pokolenia”.

Calloway ostrzegał przed „ideologiami dotyczącymi tego, czym powinna być praca”.

„To może stać się niewolnictwem. Ludzie mogą stać się pracoholikami. Panuje niezrozumienie, czym powinna być praca” – stwierdził.

Dla niego święto to pokazuje, jak ważna jest rodzina i jak ważny jest odpoczynek, jak Bóg przemówił w jego snach do św. Józefa.

Św. Józef nadał pracy godność, „ponieważ jako ten, który zdecydował się być ziemskim ojcem Jezusa, nauczył Syna Bożego pracy fizycznej” – powiedział Calloway. „Postawiono mu zadanie nauczenia syna Bożego zawodu, na przykład cieśli”.

„Nie jesteśmy powołani, aby być niewolnikami rzemiosła lub odnajdywać ostateczny sens życia w naszej pracy, ale aby nasza praca przynosiła chwałę Bogu, budowała wspólnotę ludzką, była źródłem radości dla wszystkich” – kontynuował . „Owocami waszej pracy powinniście się cieszyć zarówno wy, jak i inni, ale nie kosztem wyrządzania innym krzywdy, pozbawiania ich godziwej płacy, nadmiernego obciążania ich lub stosowania warunków pracy wykraczających poza ludzką godność”.

Oubre znalazł podobną lekcję, mówiąc: „nasza praca jest zawsze w służbie naszej rodziny, naszej społeczności, naszego społeczeństwa, samego świata”.

Choć niektórzy właściciele i pracownicy firm mają nadzieję na szybkie zniesienie ograniczeń i zamykania firm mających na celu spowolnienie rozprzestrzeniania się wirusa, Oubre ostrzegł, że otwieranie nieistotnej firmy w celu zarabiania pieniędzy może nie być rozważne. Podał przykład stadionu piłkarskiego, zbyt nastawionego na otwarcie w sierpniu, mimo że stawia to ludzi w sytuacji, która potencjalnie powoduje rozprzestrzenianie się niebezpiecznej choroby.

„Nie wiem, czy w tej konkretnej chwili jest to najrozsądniejsza decyzja wynikająca z ducha służby” – powiedział. „To nie jest coś, co musimy teraz zrobić”.

„Św. Józef daje nam obraz pokornej pracy służebnej” – podkreślił Oubre. „Jeśli chcemy już teraz wrócić do pracy, musimy zadbać o to, aby wyrastała ona z ducha pokory, służby i promowania dobra wspólnego”.

Niektórzy z tych, którzy mają pracę, protestują przeciwko warunkom pracy, które ich zdaniem są niebezpieczne. Zorganizowali protesty i strajki 1 maja w Amazon, Instacart, Whole Foods, Walmart, Target, FedEx i innych, powołując się na obawy dotyczące zdrowia i bezpieczeństwa podczas wybuchu epidemii, podaje serwis informacyjny i komentarze The Intercept.

Oubre powiedział, że protestujący muszą także uznać znaczenie pracy w duchu pokory, służby i promowania dobra wspólnego.

Calloway odniósł się również do pojedynkujących stanowisk pracowników, którzy sprzeciwiają się ochronie przed koronawirusem, podczas gdy inni pracownicy protestują, domagając się lepszej ochrony.

„Jesteśmy na niezbadanym terytorium” – powiedział. „W tym miejscu przechodzimy do duchowego aspektu proszenia św. Józefa o mądrość, która pomoże nam wiedzieć, co robić w tej trudnej sytuacji. Oczywiście uważajcie, nie chcemy tego rozpowszechniać. Ale jednocześnie ludzie muszą odzyskać pracę. Nie możemy tak długo. Nie możemy tego wspierać. „

Calloway powiedział, że żaden pracownik nie powinien pracować sam i „być samolubnym w stosunku do swojej pracy”.

„Praca polega na przynoszeniu korzyści sobie i innym” – stwierdził. „To wtedy, gdy stajemy się skąpi i samolubni, zaczynamy gromadzić i brać dla siebie gigantyczne pensje, podczas gdy twoi pracownicy dostają grosze”.

Św. Józef jest opisany w Nowym Testamencie jako „najbardziej sprawiedliwy” i byłby także sprawiedliwym człowiekiem w swojej pracy – stwierdził ksiądz.

Dla Oubre święto św. Józefa Robotnika to moment pamięci o „niewidzialnych pracownikach”.

„Bez względu na to, jak podrzędna jest to praca i jak wymaga ona niskich lub średnich kwalifikacji, jest ona absolutnie niezbędna dla jakości życia narodu” – stwierdził Oubre. „Bez względu na to, jak społeczeństwo postrzega tę pracę, staje się to bardzo, bardzo ważnym zadaniem. Jeśli takie zadanie nie zostanie wykonane, bardziej szanowana, prestiżowa praca nie może powstać. „

Wybuch epidemii koronawirusa wzbudził wsparcie i uznanie dla ryzykownej pracy lekarzy i pielęgniarek. Oubre zauważyła, że ​​gospodynie i sprzątaczki w szpitalach mogą pozostać niezauważone, ale mają kluczowe znaczenie dla utrzymania niskiego poziomu infekcji i utrzymania bezpieczeństwa lekarzy, pielęgniarek i pacjentów, a personel pomocniczy szpitala również zasługuje na należne uznanie.

Nawet kontrolerzy w sklepach spożywczych „dosłownie narażają swoje życie na niebezpieczeństwo, wchodząc w interakcję ze społeczeństwem”, aby ludzie mogli nadal się nakarmić – stwierdził ksiądz.

„Nagle dziewczyna w rejestrze w Kroger nie jest już jakąś licealistką, z którą będziemy sobie radzić i którą będziemy kontynuować. Stań się niezbędną osobą, która pomaga ludziom zaspokajać ich potrzeby” – powiedział Oubre. „Naraża swoje zdrowie fizyczne, przebywając w przestrzeni publicznej i wchodząc w interakcję z setkami ludzi dziennie”.

Calloway zauważył, że wiele osób poświęci się św. Józefowi w święto 1 maja, do czego zachęca jego książka.