Objawienia Maryi: Paryż, Lourdes, Fatima. Orędzie Matki Bożej

Wydaje mi się interesujące, zanim przystąpię do opowieści o Lourdes, dokonanie porównania pomiędzy trzema głównymi seriami objawień, które miały miejsce w ciągu ostatnich dwóch stuleci, zatrzymując się, aby zbadać zewnętrzne okoliczności każdego z nich i ich główny cel.

Paryż 1830. - Trzy objawienia, z czego pierwsze przygotowawcze w środku nocy (18-19 lipca 1830) i pozostałe, prawie równe, z trzema fazami, które można podsumować następująco: Madonna globu, czyli Panna Potens - Madonna Promieni o Panel przedni Cudownego Medalika – Rewers Medalika z Monogramem Maryi, dwoma Sercami i Gwiazdami.

Wszystkie objawienia odbywają się w kaplicy Domu Macierzystego Sióstr Miłosierdzia w Paryżu. O objawieniach nie dowiaduje się nikt poza kilkoma osobami, przełożonymi i spowiednikiem widzącej, S. Cateriny Labourè, która następnie pozostaje w milczeniu aż do swojej śmierci (1876).

Cel: przygotowanie dusz wiernych z całego świata na zbliżające się określenie dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Maryi (1854).

W tym celu Madonna pozostawia Medalik, zwany później Cudownym, będący wierną reprodukcją objawień, uczy

Krótka modlitwa: „O Maryjo, bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy!” i wzywa do założenia Córek Maryi.

SS. Panna wyglądała tak: średniego wzrostu, w jedwabnej szacie w kolorze białej zorzy. Na głowie biały welon opadający do ziemi i niebieski płaszcz. Pod welonem widać było jej włosy rozdzielone na dwie części, zebrane w rodzaj czepka ozdobionego koronką. Jego stopy spoczywały na białej półkuli, a pod stopami miał zielonkawego węża z żółtymi plamami. Jego ręce znajdowały się na poziomie serca, a w dłoniach trzymał kolejną małą złotą kulę, zwieńczoną krzyżem. Jego oczy były zwrócone ku niebu.

„To było piękno nie do opisania!” – mówi święty.

Lourdes 1858. – Osiemnaście objawień, prawie zawsze wcześnie rano, w Grocie Massabielle, w których od pierwszych dni było obecnych wiele osób. Cała Francja jest poruszona; wizjonerka Bernadette jest znana wszystkim.

Cel: potwierdzenie tego, czego dokonał Papież z definicją dogmatu o Niepokalanym Poczęciu, słowem i cudami. Słowem, kiedy Piękna Pani w końcu oznajmia: «Jestem Niepokalanym Poczęciem!». Z cudami, gdy u podnóża groty tryska kałuża cudownej wody i Lourdes zaczyna być krainą cudów.

Matka Boża ukazała się w ten sposób: «Wygląda jak młoda kobieta w wieku szesnastu lub siedemnastu lat. Ubrana na biało, w biodrach przewiązana jest niebieską tasiemką, której końce zwisają wzdłuż sukni. Na głowie nosi równie biały welon, który ledwo odsłania włosy i opada na dół. Jej stopy są bose, ale zakryte skrajnymi krawędziami sukienki, a na palcach błyszczą dwie złote róże. Na prawym ramieniu trzyma koronę Różańca Świętego z białymi paciorkami i złotym łańcuszkiem, lśniącym jak dwie róże na jej stopach.

Fatima 1917. – Tym razem SS. Virgin wybiera Portugalię i ukazuje się trójce dzieci (Łucji, Hiacynta i Francesco) na świeżym powietrzu, gdy się pasą.

Odbywa się sześć objawień (jedno w miesiącu), z których ostatnie w obecności wielu dziesiątek tysięcy ludzi, a kończy się słynnym cudem słońca.

Cel: Matka Boża zaleca pokutę i odmawianie Różańca Świętego, aby tocząca się wojna wkrótce ustała, a ludzkość uniknęła kolejnej, jeszcze straszniejszej, za następnego pontyfikatu. Na koniec prosi o nabożeństwo i poświęcenie świata i każdej duszy Jej Niepokalanemu Sercu poprzez wynagradzającą Komunię Świętą w pierwszą sobotę każdego miesiąca.

SS. Dziewica wyglądała tak: «Cudowna Pani wyglądała na 15-18 lat. Jego śnieżnobiała szata była przewiązana na szyi złotym sznurem i opadała do stóp.

Płaszcz, również biały i haftowany na brzegach złotem, zakrywał jej głowę i ciało. Z dłoni splecionych na jej piersi wisiał różaniec z białymi paciorkami przypominającymi perły, zakończony małym, polerowanym srebrnym krzyżykiem. Twarz Madonny, bardzo delikatna w rysach, była otoczona aureolą słońca, ale wydawała się przesłonięta cieniem smutku».

Refleksje: Nauki o Cudownym Medaliku
Mam nadzieję, że o tym wiesz i nosisz go na szyi dzień i noc. Jak syn, który kocha swoją matkę, gdy jest z dala od niej, zazdrośnie strzeże jej fotografii i często z uczuciem kontempluje ją, tak godny syn Madonny często kontempluje Jej wizerunek, ten, który ona sama przyniosła nam z nieba, Cudowny Medal. Musisz z tego wyciągnąć lekcje i siłę, których potrzebujesz, aby żyć godnie Niepokalanego Poczęcia w tak zepsutym i zepsutym świecie.

Pośredniczka. – Spójrz na przód swojej zawieszki. Przedstawiamy SS. Dziewica w akcie wylewania potoków łask na świat pod Jej stopami. Widzącej, która zapytała ją, dlaczego niektóre jej pierścienie nie świecą, Matka Boża odpowiedziała: - To są łaski, które chciałbym udzielić, ale o które nikt mnie nie pyta!

Czyż te słowa nie mówią wam o całej przewidywalnej dobroci Matki Niebieskiej? Pragnie nam pomóc i oczekuje od nas jedynie pamięci, serdecznej modlitwy.

Monogram Maryi i gwiazd. – Teraz spójrz na tył metki. To wielkie M zwieńczone krzyżem to Maryja, z której dziewiczego serca narodził się Jezus. Jezus był dla niej krzyżem, nieustannym mieczem bólu, za udział Matki w cierpieniach swego Syna.

Nawet w centrum waszego serca powinna zawsze znajdować się miłość Jezusa i Maryi, otoczona gwiazdami, które reprezentują cnoty najdroższe Niepokalanemu Poczęciu. Każde z Jego dzieci powinno starać się je naśladować i reprodukować w sobie: pokorę, czystość, łagodność, miłość.

Dwa serca. – Kontemplujcie teraz dwa Serca, jedno ukoronowane cierniem, drugie przebite mieczem. Kiedy Święta Katarzyna zapytała Dziewicę, czy wokół obu serc należy wygrawerować kilka słów, Madonna odpowiedziała: „Dwa serca mówią wystarczająco dużo”.

Fioretto: Medalik będę całował rano i wieczorem i z miłością będę go stale nosić na szyi.

Krótka modlitwa: „O Maryjo, bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy!”.
„TATO, PRZECZYTAJ MI TE SŁOWA!”
W kościele w Lyonie głoszona jest misja. Któregoś dnia do Misjonarza zgłosiła się siedmioletnia dziewczynka i poprosiła go o Medalik Maryi Niepokalanej. Z uśmiechem pyta ją, co chce z tym zrobić, a dziewczynka: - Powiedziałaś, że kto trzykrotnie wyrecytuje wyryte na niej słowa: „O Maryjo, poczęta itd. ” nawróci się, więc mam nadzieję, że uda mi się nawrócić także duszę…

Pobożny misjonarz uśmiecha się, wręcza jej medalik i błogosławi. Oto ona w domu; idzie do ojca, głaszcze go i z całą łaską: – Widzisz – mówi – jaki piękny medalik dał mi misjonarz! Wyświadcz mi przysługę i przeczytaj te małe słowa, które są zapisane w środku.

Ojciec bierze medalik i czyta cicho: «O, Mario, poczęłaś itd.» Dziewczyna cieszy się, dziękuje ojcu i woła do siebie: - Pierwszy krok zrobiony!

Po chwili znów wraca do ojca, aby go pieścić i całować; i zdziwił się: - Ale czego chcesz, moje dziecko?

– Proszę – powiedział – chciałbym, żebyś mi jeszcze raz przeczytał tę piękną modlitwę, która jest wyryta na moim medaliku… – a tymczasem on mu ją przekazuje.

Jej ojciec się nudzi i wysyła ją do zabawy; ale czego ty chcesz? Ten aniołek wie tak wiele, że dobry człowiek musi się poddać i czyta: «O Maryjo bez grzechu poczęta itd. - Następnie zwraca jej medalik i mówi: - Teraz będziesz szczęśliwa; idź i zostaw mnie w spokoju.

Dziewczyna odchodzi świętować... Teraz musi wypracować sobie sposób, aby powtórzyć to po raz trzeci i dziewczyna czeka na następny dzień. Rano, gdy ojciec jest jeszcze w łóżku, dziewczynka powoli podchodzi do niego i przyjmuje to z taką słodyczą, że dobry człowiek jest zmuszony, aby sprawić jej przyjemność, przeczytać modlitwę po raz trzeci.

Dziewczynka nie chce więcej i skacze z radości.

Ojciec jest zdumiony tak dużą uroczystością; chce poznać przyczynę, a dziewczynka wszystko mu wyjaśnia: - Mój Ojcze, ty także trzykrotnie odmówiłeś modlitwę Madonny; dlatego pójdziesz do spowiedzi i komunii i w ten sposób uszczęśliwisz mamę. A dawno nie byłeś w kościele!… Rzeczywiście misjonarz obiecał, że ten, kto wypowie wytrysk Niepokalanego Poczęcia choćby trzy razy, nawróci się!…

Ojciec jest wzruszony: nie może odmówić i całuje swojego aniołka: - Tak, tak - obiecuje jej - Ja też pójdę do spowiedzi i uszczęśliwię ciebie i twoją dobrą mamę.

Dotrzymał słowa i w tym domu kochali się jeszcze bardziej niż dawniej.

Źródło: BERNADETTE I OBJAWIENIA W LOURDES ks. Luigi Chierotti CM – pobrano ze strony