Co Bóg naprawdę myśli o kobietach

Czy była piękna.

Była genialna.

I była zła na Boga.

Usiadłem na stole obiadowym, wziąłem sałatkę i próbowałem przetrawić słowa Jana, a jego zaskakująco turkusowe oczy były poplamione frustracją na punkcie Boga, głównie z powodu tego, jak ona czuła, że ​​on darzy kobiety.

„Nie rozumiem Boga. Wygląda na to, że jest to skierowane przeciwko kobietom. To sprawiło, że zawiedliśmy. Nasze ciała są również słabsze, a to tylko zachęca mężczyzn do wykorzystywania nas. W całej Biblii widzę, jak Bóg posługiwał się ludźmi w potężny sposób.

Abrahamie, Mojżeszu, Dawidzie, wy go nazywacie; to zawsze mężczyźni. I poligamia. Jak Bóg mógł na to pozwolić? Dziś jest tak dużo przemocy wobec kobiet - kontynuowała. „Gdzie w tym wszystkim jest Bóg? Istnieje wiele nierówności i niesprawiedliwości między sposobem traktowania mężczyzn a traktowaniem kobiet. Jaki Bóg to robi? Myślę, że najważniejsze jest to, że Bóg nie lubi kobiet ”.

Jan znał swoją Biblię. Dorastała w kościele, miała kochających chrześcijańskich rodziców i przyjęła Chrystusa, gdy miała osiem lat. Wciąż wzrastała w wierze swojej małej dziewczynki, a nawet usłyszała wezwanie do służby, kiedy była w ósmej klasie. Ale w okresie dorastania Jan czuł, że nie jest wystarczająco dobra. Uważał się za gorszego od swojego młodszego brata i zawsze czuł, że rodzice go faworyzowali.

Jak to często bywa z dziećmi, postrzeganie przez Jana ziemskiego ojca zabarwiło jego postrzeganie Ojca Niebieskiego, a idea faworyzowania mężczyzn stała się sitem, przez które przechodziły jego duchowe interpretacje.

Więc co tak naprawdę Bóg myśli o kobietach?

Zbyt długo patrzyłem na kobiety w Biblii przez niewłaściwy koniec teleskopu, przez co wydawały się zbyt małe obok swoich męskich odpowiedników. Ale Bóg prosił mnie, abym był dobrym uczniem i przyjrzał się bliżej. Zapytałam Boga, co naprawdę myśli o kobietach i pokazał mi życie swojego Syna.

Kiedy Filip poprosił Jezusa, aby pokazał mu Ojca, Jezus odpowiedział: „Każdy, kto mnie widział, widział Ojca” (J 14: 9). Pisarz hebrajski opisuje Jezusa jako „dokładną reprezentację Jego istoty” (Hebrajczyków 1: 3). I chociaż nie zakładam, że znam umysł Boży, potrafię zrozumieć jego charakter i sposoby dzięki posłudze Jezusa, Jego Syna.

Podczas studiów uderzyła mnie radykalna relacja Jezusa z kobietami, których życie przecinało jego życie podczas tych trzydziestu trzech lat, kiedy chodził po ziemi.

Przekraczała stworzone przez człowieka granice społeczne, polityczne, rasowe i płciowe i zwracała się do kobiet z należytym szacunkiem do tych, które noszą obraz Boga.

Jezus złamał wszystkie zasady
Za każdym razem, gdy Jezus spotyka kobietę, łamie jedną z reguł społecznych swoich czasów.

Kobiety zostały stworzone jako współ-wizerunki Boga, ale między ogrodem Eden a ogrodem Getsemani wiele się zmieniło. Kiedy Jezus wydał swój pierwszy krzyk w Betlejem, kobiety żyły w cieniu. Na przykład:

Jeśli kobieta popełnia cudzołóstwo, jej mąż mógłby ją zabić, ponieważ była to jej własność.
Kobietom nie wolno było publicznie rozmawiać z mężczyznami. W tym przypadku przyjęto, że miała romans z mężczyzną i powody do rozwodu.
Rabin nawet nie rozmawiał publicznie ze swoją żoną lub córką.
Rabini budzili się każdego ranka i odmawiali krótką modlitwę: „Dzięki Bogu, nie jestem poganinem, kobietą ani niewolnikiem”. Jak byś chciał, żeby było „dzień dobry, kochanie”?
Kobietom nie wolno było:

Złóż zeznanie w sądzie, ponieważ byli postrzegani jako niewiarygodni świadkowie.
Spotykaj się z mężczyznami na spotkaniach towarzyskich
Jedz z mężczyznami na spotkaniu towarzyskim.
Bądź uprzejmy wobec mężczyzn w Torze.
Usiądź pod nauką rabina.
Uwielbiaj z mężczyznami. Zostali zdegradowani na niższy poziom w Świątyni Heroda i za oddziałem w lokalnych synagogach.
Kobiety nie były liczone jako ludzie (tj. Karmienie 5.000 mężczyzn).

Kobiety rozwiedły się z kaprysu. Gdyby go nie zadowoliła lub nie spaliła chleba, jej mąż mógłby napisać do niej list rozwodowy.

Kobiety uważano za szumowiny społeczne i pod każdym względem gorsze.

Ale Jezus przyszedł, aby to wszystko zmienić. Nie mówił o niesprawiedliwości; Po prostu wykonywał swoją posługę, ignorując ją.

Jezus pokazał, jak drogie są kobiety
Uczył w miejscach, w których kobiety byłyby obecne: na wzgórzu, wzdłuż ulic, na rynku, w pobliżu rzeki, obok studni, w kobiecej części świątyni.

Jego najdłuższa nagrana rozmowa w całym Nowym Testamencie była z kobietą. I jak widzieliśmy w życiu niektórych z najwybitniejszych kobiet Nowego Testamentu, niektórymi z jego najlepszych uczennic i najodważniejszych uczniów były kobiety.

Jezus rozmawiał z Samarytanką przy studni. To była najdłuższa nagrana rozmowa, jaką kiedykolwiek odbył z jedną osobą. Był pierwszą osobą, której powiedział mu, że jest Mesjaszem.
Jezus powitał Marię z Betanii w klasie, aby usiadła u Jego stóp i się uczyć.
Jezus zaprosił Marię Magdalenę, by dołączyła do jego grupy usługujących.
Jezus zachęca kobietę, która została uzdrowiona po 12 latach krwawienia, aby złożyła świadectwo w obecności wszystkiego, co Bóg dla niej uczynił.
Jezus przyjął grzeszną kobietę w pokoju pełnym mężczyzn, namaścił jej głowę perfumami.
Jezus przywołał kobietę z kaleką zza pęknięcia, aby otrzymała jej uzdrowienie.
Jezus powierzył Marii Magdalenie najważniejsze przesłanie w całej historii i powiedział jej, aby poszła i powiedziała, że ​​powstał z martwych.

Jezus był gotów zaryzykować swoją reputację, aby ocalić ich reputację. Był gotów pójść wbrew przekonaniu przywódców religijnych, aby uwolnić kobiety od wieków pobożnej, uciskającej tradycji.

Uwalniał kobiety od chorób i wyzwalał je z duchowej ciemności. Wziął strasznych i zapomnianych i zamienił ich w wiernych i zapamiętanych na zawsze. „Mówię wam prawdę” - powiedział - „gdziekolwiek ta ewangelia jest głoszona na całym świecie, będzie również powiedziane na jej pamiątkę to, co zrobiła”.

A teraz to prowadzi mnie do ciebie i do mnie.

Nigdy, moja droga, nie wątpisz w swoją wartość jako kobiety. Byłeś wielkim finałem Boga całego stworzenia, Jego dzieła, które On czci. A Jezus był gotów złamać zasady, aby to udowodnić.