Jak radzić sobie z otrzymywanymi wiadomościami?

 A co z „wiadomościami łańcuchowymi” przekazanymi lub wysłanymi, mówiącymi, że trafiają one do 12 lub 15 osób, wtedy otrzymasz cud. Jeśli tego nie przekażesz, czy coś ci się stanie? Jak to wyjaśnić? Dziękuję Ci.

Jeśli spędzasz czas z pocztą e-mail lub mediami społecznościowymi, najprawdopodobniej natkniesz się na e-maile lub posty obiecujące, jeśli je przekażesz. Na przykład może być wysłana do ciebie specjalna modlitwa z załącznikiem poniżej: „przekaż ją dwunastu przyjaciołom, a otrzymasz odpowiedź modlitewną w ciągu dwunastu dni”.

Więc czy jest to uzasadnione? Nie, nie jest. To przesąd. Jednak to powiedziawszy, warto wyjaśnić. Ale najpierw spójrzmy na przesądną część.

Bóg nie uzależnia od ciebie swojej łaski i miłosierdzia, kiedy wysyłasz e-maile do wielu przyjaciół. Być może dołączona modlitwa jest całkiem przyjemna i warta modlitwy. Jednak efekt tej modlitwy nie zależy od Ciebie, jeśli zastosujesz się do instrukcji w e-mailu. Tylko Chrystus i jego Kościół mają władzę przypisywania łaski modlitwom. Kościół czyni to poprzez odpusty. Tak więc, jeśli otrzymasz jeden z tych e-maili, najlepiej będzie przekazać część dotyczącą modlitwy, ale usunąć obietnicę lub ostrzeżenie.

Jeśli chodzi o wyjaśnienie, o którym mowa powyżej, mistykom, którzy do pewnych modlitw dołączyli pewne obietnice, otrzymali prywatne objawienia. Kościół zawsze musi oceniać te prywatne objawienia i obietnice. Jeśli zostaną przyjęte, możemy ufać, że Bóg oferuje szczególną łaskę poprzez te modlitwy. Ale kluczem jest to, że szukamy wskazówek naszego Kościoła we wszystkich prywatnych objawieniach.