Nabożeństwo do Najświętszego Serca w czerwcu: dzień 20

20 czerwca

Ojcze nasz, który jesteś w niebie, niech twoje imię będzie uświęcone, przyjdź królestwo twoje, bądź wola Twoja, jak w niebie tak na ziemi. Daj nam dzisiaj nasz chleb powszedni, wybacz nam nasze długi, tak jak wybaczamy naszym dłużnikom i nie wprowadzaj nas w pokuszenie, ale wybaw nas od złego. Amen.

Wezwanie. - Serce Jezusa, ofierze grzeszników, zmiłuj się nad nami!

Zamiar. - Napraw morderstwa, kontuzje i walki.

WYKONANIE JEZUSA

Jezus jest Boskim Mistrzem; jesteśmy jego uczniami i mamy obowiązek słuchać jego nauk i wprowadzać je w życie.

Rozważmy niektóre szczególne lekcje, które daje nam Najświętsze Serce.

Kościół kieruje to wezwanie do Jezusa: Serce Jezusa, łagodne i pokorne Serce, uczyń nasze serce podobnym do twojego! - Tą modlitwą przedstawia nam Najświętsze Serce jako wzór łagodności i pokory i wzywa nas, abyśmy poprosili Go o te dwie cnoty.

Jezus mówi: Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode mnie, którzy są łagodni i pokorni Serca, a znajdziecie ukojenie dla waszych dusz, ponieważ moje jarzmo jest łagodne, a moja waga lekka. (St. Matthew, XI-29). Ileż cierpliwości, łagodności i słodyczy przejawiało Jezusa w jego życiu! Jako Dziecko, próbując umrzeć przez Heroda, uciekł daleko, w ramionach Dziewicy Matki. W życiu publicznym był prześladowany przez perfidnych Żydów i obrażany najbardziej upokarzającymi tytułami, jako „bluźnierca” i „opętany”. W Męce, fałszywie oskarżony, milczał tak bardzo, że Piłat ze zdumieniem powiedział: Zobacz, o ile rzeczy cię oskarżają! Dlaczego nie odpowiadasz? (S. Marco, XV-4). Skazany na śmierć niewinnie udał się na Kalwarię z krzyżem na ramionach, jak cichy baranek idący do rzeźni.

Dzisiaj Jezus mówi do nas: Naśladujcie mnie, jeśli chcecie być moimi wielbicielami! -

Nikt nie może idealnie naśladować Boskiego Mistrza, ale wszyscy musimy starać się kopiować w nas jego obraz, najlepiej jak potrafimy.

Święty Augustyn zauważa: Kiedy Jezus mówi. Ucz się ode mnie! - nie zamierza uczyć się od Niego tworzenia świata i czynienia cudów, ale naśladować go cnotą. Jeśli chcemy spędzać życie w spokoju, nie rozgoryczać się bardziej niż potrzebować, mieć pokój w rodzinie, żyć spokojnie z bliźnim, pielęgnujemy cnotę cierpliwości i łagodności. Wśród błogosławieństw ogłoszonych przez Jezusa na górze jest: Błogosławieni cisi, bo odziedziczą ziemię! - (S. Matteo, V-5). I rzeczywiście, kto jest cierpliwy i słodki, który jest delikatny w manierach, który nosi wszystko spokojnie, staje się panem serc; wręcz przeciwnie, nerwowy i niecierpliwy charakter wyobcuje duszę, staje się ciężki i pogardzany. Cierpliwość jest dla nas tak potrzebna i musimy ćwiczyć ją przede wszystkim ze sobą. Kiedy ruchy gniewu są odczuwane w naszych sercach, natychmiast zatrzymujemy emocje i utrzymujemy dominację nad sobą. To mistrzostwo nabywa się poprzez ćwiczenia i modlitwę.

To także prawdziwa cierpliwość wobec nas samych, aby znosić nasz charakter i nasze wady. Kiedy popełniamy błąd, nie gniewamy się, ale spokojnie mówimy: Cierpliwość! - Jeśli popadniemy w wadę, nawet po tym, jak obiecaliśmy, że nie cofniemy się, nie utracimy pokoju; miejmy odwagę i obiecajmy, że nie wpadniemy w nią później. Ci, którzy tracą panowanie nad sobą, a następnie gniewają się, ponieważ są źli i nie szanują samych siebie, są tacy źli.

Cierpliwość wobec innych! Ci, z którymi mamy do czynienia, są tacy jak my, skazani na błędy, a ponieważ chcemy współczuć z powodu błędów i niedociągnięć, musimy współczuć innym. Szanujemy gusta i poglądy innych, dopóki nie są oczywiście źli.

Cierpliwość w rodzinie, bardziej niż gdzie indziej, zwłaszcza wśród osób starszych i chorych. To jest zalecane:

1. - W pierwszych napadach zniecierpliwienia ograniczaj język w określony sposób, aby nie wypowiadać żadnych obrażeń, przekleństw ani niezbyt przyzwoitych słów.

2. - W dyskusjach nie udawaj, że zawsze masz rację; wiedząc, jak ustąpić, gdy wymaga tego roztropność i miłość.

3. - W przeciwieństwie do tego nie nagrzewaj się, ale mów „powoli” i spokojnie. Silny kontrast lub argument można pokonać łagodną reakcją; skąd przysłowie: «Słodka odpowiedź przełamuje gniew! »

Jak bardzo potrzeba pokory w rodzinie i społeczeństwie! Do kogo mam się udać? Do Najświętszego Serca! Jezus powiedział do Siostry Marii Trójcy: Powtarzaj mi tę modlitwę często: Uczyń Jezusa moim sercem tak delikatnym i pokornym jak twoje!

Transformacja

Szlachetna rodzina została wiwatowana przez koronę dzieci o mniej więcej tym samym charakterze. Tym, który często okazywał cierpliwość matce, był Francesco, chłopiec o dobrym sercu, inteligentny, ale zły i uparty w swoich myślach.

Uświadomił sobie, że w życiu doznałby urazu, pozostawiając nerwy bez przeszkód, i zaproponował absolutną poprawę; z pomocą Boga mu się to udało.

Studiował w Paryżu i na Uniwersytecie w Padwie, dając kolegom przykłady cierpliwości i wielkiej słodyczy. Ofiarował się Bogu i otrzymał święcenia kapłańskie i konsekrowane biskupa. Bóg pozwolił mu sprawować urząd Pasterza dusz w trudnym regionie Chiablese we Francji, gdzie byli najbardziej beznamiętni protestanci.

Ile zniewag, prześladowań i oszczerstw! Francis odpowiedział z uśmiechem i błogosławieństwem. Jako młody chłopiec oświadczył się, że będzie coraz słodszy i łagodniejszy, zaprzeczając cholerycznemu usposobieniu, do którego z natury czuł się skłonny; na polu apostolstwa częste były okazania cierpliwości, nawet heroicznej; ale wiedział, jak zdominować siebie, aby wzbudzić cuda swoich przeciwników.

Prawnik prowadzony przez szatana żywił nieustającą nienawiść do biskupa i wyraził mu ją prywatnie i publicznie.

Pewnego dnia biskup, spotykając się z nim, podszedł do niego polubownie; biorąc go za rękę, powiedziała mu: kocham cię; chcesz mnie skrzywdzić; ale wiedzcie, że nawet gdy oderwałbyś ode mnie jedno oko, nadal patrzyłbym na ciebie z miłością drugim. -

Adwokat nie powrócił do lepszych uczuć i nie mogąc wyrazić gniewu na biskupa, zranił mieczem swojego Wikariusza Generalnego. Został osadzony w więzieniu. Francesco udał się do więzienia, by odwiedzić swojego arcywrogiego wroga, uściskał go i przechylił się, aż został zwolniony. Z tym nadmiarem życzliwości i cierpliwości wszyscy protestanci z Chiablese nawrócili się, siedemdziesiąt tysięcy.

Święty Vincent de Paul kiedyś wykrzyknął: Ale jeśli prałat Sales jest taki słodki, jak słodki był Jezus !? ...

Franciszek, choleryczny chłopiec z przeszłości, jest dziś Świętym, Świętym słodyczy, Świętym Franciszkiem Salezjańskim.

Pamiętajmy, że ktokolwiek chce, może poprawić swój charakter, nawet jeśli jest bardzo zdenerwowany.

Folia. Z drugiej strony, powstrzymaj ruchy gniewu.

Wytrysk. Uczyń, Jezu, moje serce łagodnym i pokornym jak twoje!