Dokumentacja do Watykanu: kardynał Becciu potajemnie przekazał pieniądze do Australii

Włoska gazeta doniosła, że ​​prokuratorzy w Watykanie otrzymali zarzuty, że fundusze zostały przekazane po tym, jak kard. George Pell wrócił tam, aby stawić czoła zarzutom wykorzystywania seksualnego.

Watykańscy prokuratorzy badają zarzuty, że kardynał Giovanni Angelo Becciu przekazał 700 XNUMX euro za pośrednictwem nuncjatury apostolskiej w Australii - działanie, które według włoskiej gazety może mieć związek z napiętymi relacjami między kardynałem Becciu i australijskim kardynałem George'em Pellem.

Zgodnie z artykułem w dzisiejszym Corriere della Sera, Sekretariat Stanu sporządził dokumentację przedstawiającą liczne przelewy bankowe, w tym jeden na 700 XNUMX euro, który departament kardynała Becciu wysłał na „konto australijskie”.

Dokumentacja została przekazana prokuratorowi watykańskiemu w związku ze zbliżającym się procesem kardynała Becciu. Papież Franciszek przyjął rezygnację 24 września i zrzekł się praw kardynała, ale Watykan nie podał powodu jego zwolnienia. Kardynał zaprzeczył stawianym mu zarzutom jako „surrealistycznym” i „wszelkim nieporozumieniem”.

W swoim artykule Corriere della Sera zauważył, że kardynał Pell, którego gazeta określiła jako jednego z „wrogów” kardynała Becciu, został wówczas zmuszony do powrotu do Australii i stanął przed sądem pod zarzutem wykorzystywania seksualnego przez który ostatecznie został oczyszczony.

Corriere della Sera poinformował również, że według ks. Alberto Perlasca - urzędnik Sekretariatu Stanu, który pracował pod kierunkiem kardynała Becciu od 2011 do 2018 roku, kiedy kardynał pełnił funkcję zastępcy Sekretariatu Stanu (jego zastępcy sekretarza stanu) - kardynał Becciu był znany z „używania dziennikarze i kontakty, aby zdyskredytować swoich wrogów. "

„Dokładnie w tym sensie zapłata w Australii miałaby miejsce, być może w związku z procesem Pella” - stwierdza artykuł.

Gazeta twierdziła w artykule, że nie uzyskała potwierdzenia, że ​​kardynał Becciu był osobiście odpowiedzialny za australijski przelew bankowy ani kim byli beneficjenci transakcji, i konsekwentnie badał te sprawy dalej.

Watykańskie źródło z dogłębną znajomością sprawy potwierdziło w Rejestrze treść raportu Corriere della Sera z 2 października oraz istnienie przelewu bankowego w Australii. „Rok i data transferu są zapisane w archiwach Sekretariatu Stanu” - podało źródło.

Fundusze były „dodatkowym budżetem”, co oznacza, że ​​nie pochodziły ze zwykłych kont i najwyraźniej zostały przekazane za „pracę do wykonania” w australijskiej nuncjaturze, podało źródło.

Kardynał Pell wrócił do Australii w 2017 roku, aby stanąć przed sądem w sprawie zarzutów o wykorzystywanie seksualne w czasie, gdy czynił konkretne postępy w reformie finansowej. Krótko przed wyjazdem z Rzymu powiedział papieżowi Franciszkowi, że „chwila prawdy” zbliża się do reform gospodarczych Watykanu. Kardynał został osądzony, skazany i uwięziony w 2019 roku, zanim wszystkie zarzuty przeciwko niemu zostały unieważnione przez Australijski Sąd Najwyższy na początku tego roku.

Napięty związek

Napięcia między kardynałem Pellem a kardynałem Becciu są szeroko opisywane. Mieli poważne spory co do zarządzania finansami i reformy, przy czym kardynał Pell szybko naciskał na scentralizowany system finansowy, aby promować większą kontrolę i przejrzystość, a kardynał Becciu opowiadał się za ustanowionym autonomicznym systemem księgowości dikasterialnej i bardziej stopniową reformą.

Kardynał Becciu, któremu papież Franciszek ufał i uważał go za wiernego współpracownika, był również odpowiedzialny za nagłe zakończenie pierwszego audytu zewnętrznego Watykanu w 2016 r., Kiedy to skupiono się na rachunkach Sekretariatu Stanu i po usunięciu pierwszego audytora generalnego Watykanu. , Libero Milone, po wszczęciu dochodzeń w sprawie szwajcarskich kont bankowych zarządzanych przez Sekretariat Stanu.

Mgr Perlasca, były prawa ręka kardynała Becciu, gdy ten był zastępcą, był szeroko opisywany przez włoskie media jako kluczowa postać za łańcuchem wydarzeń, które doprowadziły do ​​nagłego i nieoczekiwanego zwolnienia kardynała, po ks. Według watykańskiego eksperta Aldo Marii Valli Perlasca wydała „rozpaczliwe i szczere wołanie o sprawiedliwość”.

Ale prawnik kardynała Becciu, Fabio Viglione, powiedział, że kardynał „zdecydowanie odrzuca” postawione mu zarzuty i to, co kardynał Becciu nazwał „wyimaginowanymi uprzywilejowanymi stosunkami z prasą, wykorzystywanymi w celach zniesławiających starszych prałatów”.

„Ponieważ te fakty są jawnie fałszywe, otrzymałem wyraźne upoważnienie do potępienia zniesławienia z dowolnego źródła, aby chronić jego honor i reputację [kard. Becciu] przed właściwymi urzędami sądowymi” - podsumował Viglione.

Kilka źródeł podało, że kardynał Pell, który w środę wrócił do Rzymu, przeprowadził własne dochodzenie w sprawie możliwych powiązań między watykańskimi urzędnikami i fałszywych oskarżeń przeciwko niemu o wykorzystywanie seksualne, a jego odkrycia będą również częścią nadchodzącej rozprawy.

Kancelaria zapytała kardynała, czy mógłby potwierdzić, że prowadził własne dochodzenie, ale odmówił komentarza „na tym etapie”.