Fermati !!!

Drogi przyjacielu, kontynuujemy nasze duchowe medytacje nad życiem, aby zrozumieć prawdziwy sens naszego istnienia. Dzisiaj wśród wielu przemyślonych myśli chcę ujawnić stan, w którym czasami żyję, ale nie tylko mnie, ale sytuację, której dziś doświadcza wielu mężczyzn.

Mówię „szał doświadczany każdego dnia”. Wychodzimy rano, niektóre wcześnie, inne później wyłącznie w celu zarabiania pieniędzy i robienia interesów. Potem robisz wiele rzeczy, uciekasz, uciekasz, zawsze starasz się być jednym z pierwszych, dużo zarabiasz. Wszystko to dla markowych ubrań, luksusowego samochodu, najnowszego smartfona, życia w cennych domach, chodzenia na kolację do ekskluzywnych restauracji.

Drogi przyjacielu, przestań !!! Przestań !!! Dosyć tego pracowitego życia, które chce tylko konsumpcjonizmu i przyjemności. Jesteśmy także duchem, jesteśmy duszą. Drogi przyjacielu, oderwijmy się trochę od luksusu i spróbujmy rozmawiać z naszym sumieniem, z Bogiem. Sam Jezus w Ewangelii powiedział do osoby, która zgromadziła bogactwo „głupotą tej nocy, że zostaniesz poproszony o życie, które będzie z twojego bogactwa?”. Zobacz drogi przyjacielu, my też tego nie robimy. Wśród różnych wydarzeń tego świata, między pracą a naszą działalnością, pamiętamy, że nasze życie ma granicę, pamiętamy, że wszystko się kończy, pamiętamy, że jesteśmy duszą, a pod koniec życia ze sobą nie wnosimy nagromadzonego luksusu i bogactwa ale praktykowała tylko nasza wiara.

Drogi przyjacielu, przestań. Jeśli jesteś w wielu freseniach, zatrzymaj się, uspokój swoje istnienie, żyj spokojnie i rób rzeczy z odpowiednią dawką. Jeśli dzisiaj nie możesz kupić luksusowej sukienki, nie bój się, twoja osoba, twoje życie, nie zależy od sukienki, którą nosisz, ale jesteś cenny w oczach Boga i ludzi, którzy cię kochają. Nawet jeśli w oczach ludzi nie macie żadnej wartości dla swojego biednego interesu, nie lękajcie się, uspokójcie swoje istnienie, to, co kroczycie, jest waszą drogą, tą wyznaczoną przez Boga.
Drogi przyjacielu, przestań. Nadaj odpowiednią wagę rzeczom materialnym, a także podążaj za sprawami duchowymi. Kiedy życie zakończy się w domu, nie wyjdą dwie trumny, jedna z waszym ciałem i jedna z waszymi bogactwami, ale tylko wasze ciało wyjdzie, wasze bogactwa nie zabiorą ich ze sobą.

W miastach widać ludzi jeżdżących, wiele samochodów w ruchu, rodziny, które spotykają się tylko kilka godzin wieczorem, ludzi prowadzących interesy i wiele, wiele innych. Przestańcie wszyscy !!! Uczyń swoje życie arcydziełem, podążając za osobistym powołaniem, kochając, będąc kreatywnym, duchowym.

Tylko w ten sposób możesz powiedzieć pod koniec swoich dni, że żyłeś życiem godnym prawdziwej egzystencji i że nie żałujesz pięknej okazji utraconej „życia życiem”.

Wpisany przez Paolo Tescione