Aniołowie Stróże pomagają nam w przyjaźni i inspirują nas

W raju znajdziemy w Aniołach bardzo serdecznych przyjaciół, a nie dumnych towarzyszy, którzy zmuszą nas do rozważenia ich wyższości. Błogosławiona Angela da Foligno, która w swoim ziemskim życiu miała częste wizje i kilkakrotnie stykała się z Aniołami, powie: Nigdy nie wyobrażałam sobie, że Anioły były tak uprzejme i uprzejme. - Dlatego ich współistnienie będzie bardzo smaczne i nie możemy sobie wyobrazić, jakie słodkie zainteresowanie będziemy czerpać z zabawy z nimi od serca do serca. Św. Tomasz z Akwinu (Dz. 108, 8) naucza, że ​​„chociaż zgodnie z naturą człowiek nie może konkurować z Aniołami, jednak zgodnie z łaską możemy zasłużyć na chwałę tak wielką, że można ją przyłączyć do każdego z dziewięciu Chórów anielski ”. Wtedy ludzie pójdą, by zająć miejsca puste przez zbuntowanych aniołów, diabły. Nie możemy zatem myśleć o anielskich chórach, nie widząc ich wysadzanych ludzkimi stworzeniami, równych w świętości i chwale nawet najbardziej wywyższonym Cherubinom i Serafinom.

Pomiędzy nami a Aniołami będzie najbardziej serdeczna przyjaźń, bez różnorodności natury w najmniejszym stopniu. Ci, którzy rządzą wszystkimi siłami natury i nimi zarządzają, będą w stanie zaspokoić nasze pragnienie poznania tajemnic i problemów nauk przyrodniczych i uczynią to z najwyższą kompetencją i wielką braterską serdecznością. Tak jak Aniołowie, choć zanurzeni w błogosławionej wizji Boga, przyjmują i przekazują sobie nawzajem, od wyższych do niższych, wiązki światła, które promieniują z Boskości, tak my, chociaż zanurzeni w błogosławionej wizji, nie dostrzeżemy przez Aniołów niewielka część nieskończonych prawd rozprzestrzeniła się na wszechświat.

Ci aniołowie, świecący jak wiele słońc, niezwykle piękni, doskonali, serdeczni, uprzejmi, staną się naszymi uważnymi nauczycielami. Wyobraźcie sobie ich wybuchy radości i okazywania czułości, kiedy widzą wszystko, co zrobili dla naszego zbawienia, z radością. Z jakim wdzięcznym zainteresowaniem powiedzą nam wtedy wątek i znak, każdy z jego Anelo Custode, prawdziwa historia naszego życia ze wszystkimi niebezpieczeństwami, które uciekły, z całą dostępną nam pomocą. W związku z tym papież Pius IX bardzo chętnie opowiedział o swoim dzieciństwie, co świadczy o niezwykłej pomocy jego Anioła Stróża. Podczas Mszy Świętej był ministrantem w prywatnej kaplicy swojej rodziny. Pewnego dnia, kiedy klęczał na ostatnim stopniu ołtarza, podczas ofiary nagle ogarnął go strach i strach. Był bardzo podekscytowany, nie rozumiejąc dlaczego. Jego serce zaczęło bić głośno. Instynktownie, szukając pomocy, zwrócił oczy na przeciwną stronę ołtarza. Był przystojny młody mężczyzna, który gestem wskazał ręką, aby natychmiast wstać i iść w jego stronę. Chłopiec był tak zdezorientowany widokiem tego objawienia, że ​​nie śmiał się poruszyć. Ale energicznie świecąca postać wciąż daje mu znak. Potem szybko wstał i podszedł do młodego mężczyzny, który nagle znika. W tej samej chwili ciężki posąg świętego spadł dokładnie tam, gdzie stał mały ołtarz. Gdyby pozostał dłużej niż wcześniej, umarłby lub zostałby poważnie ranny z powodu ciężaru upadłego posągu.