Uzdrowiony dzięki wodzie Matki Nadziei

Francesco Maria to 16-letni chłopiec z pasją do piłki nożnej i beztroskim uśmiechem głodnej życia nastolatki. Ale za jego drugim imieniem kryje się niezwykły los, jaki bolesny.

W wieku niespełna jednego roku zostaje dotknięty straszliwą chorobą, która sprowadza ją prawie do rośliny. Waży kilka kilogramów, ponieważ jego organizm nie może już otrzymywać pożywienia. Jego matka Elena i jego ojciec Maurizio, lekarz, odwiedzili go wszyscy najlepsi specjaliści w kraju, ale dla malucha los wydaje się natychmiast przesądzony. Wydaje się, że czas Francesco się skończył. Jednak pewnego dnia matka Elena słyszy w telewizji o cudownym potencjale wody Matki Speranzy z Sanktuarium Miłosiernej Miłości w Collevalenza. Rodzina postanawia odejść, aby prosić o łaskę dla małego Francesco, teraz zredukowanego do śmierci.

I właśnie tam dziecko otrzymuje cud. Po kąpieli w wodzie święconej Francesco wydaje się odradzać, a choroba powoli ustępuje, bez wiarygodnego naukowego wyjaśnienia. Po 15 latach Francesco Fossa, przybył z Vigevano do Borsea, w minioną niedzielę z okazji nadania parkowi parafialnemu tytułu Matki Speranzy, zakonnica hiszpańskiego pochodzenia ogłosiła rok temu błogosławieństwem, z którą ks. Silvio Baccaro miał przyjemność spotkać się kilkakrotnie w latach 70. podczas wizyt zakonnicy w Rovigo. W Collevalenza znajduje się sanktuarium poświęcone Miłosiernej Miłości, gdzie Matka Nadzieja, apostołka tej miłości, przyjmowała i przyjmowała ponad sto osób dziennie, słuchając ich po kolei, pocieszając, doradzając i zaszczepiając nadzieję.

„To było naprawdę wzruszające uściskanie Francesco i jego rodziny - powiedział Don Silvio - a przede wszystkim wysłuchanie świadectwa tych rodziców, którzy nigdy nie zapomnieli, że otrzymali łaskę uzdrowienia swojego pierworodnego i nadal żyją niosąc miłosne przesłanie dla wszystkich ludzi, którzy mają trudności ”. Przy okazji homilii ks. Silvio potwierdził potrzebę rozpowszechniania tych niezwykłych historii, „aby ktoś rozgrzał nasze serca”. „Jesteśmy zmęczeni złymi wiadomościami - powiedział proboszcz - dlatego musimy wierzyć w siłę dobra. A ta niezwykła rodzina jest tego przykładem ».

Wielkie emocje dla społeczności i rodziców Francesco, którzy również przybyli do Borsea z dwójką pozostałych dzieci. Ostatnio urodziła się Alina Maria, piękna dziewczynka adoptowana dwa lata temu. Nawet jej los wydawał się naznaczony zbyt wczesnym porodem, który spowodował wylew krwi do mózgu. Ale Elena i Maurizio nigdy nie przestali walczyć i modlić się, ponownie polegając na Matce Speranzie. Dziś Alina, mimo podjazdu, jest zdrowym dzieckiem i ona także, w swoim drugim imieniu, składa podziękowania Matce Nadziei, która uczyniła swój powód do życia swoim oddaniem Matce Bożej i Jezusowi. Dziewięć chorych dzieci witanych przez Fossę, którzy zdecydowali się oddać swój dom i swoją miłość do dyspozycji dzieci w trudnej sytuacji. „Chcemy dać z siebie wszystko, co dał nam Pan” - wyjaśniła matka Elena podczas mszy. Przykład wiary i sepranzy, który idzie tam, gdzie nauka również podnosi ręce do nieba.