Czy twoje świąteczne zakupy są szkodliwe dla planety?

Popychamy naszą planetę do granic możliwości ze względu na zabawne imprezy.

Puste pola kalendarza, które sugerują relaksującą jesień, znikają, gdy otwiera się listopadową stronę. W grudniu przechodzimy od podmuchów wiatru do pełnej burzy śnieżnej, która szybko spada na naszą rodzinę w postaci zamieci. Krótkie dni poprzedzające Boże Narodzenie są pełne dżemu, ale nawet wtedy, gdy mnie wyczerpują, kocham je. Każde wakacje i ostatni szlif sprawiają, że sezon jest wyjątkowy, tym bardziej teraz, gdy dzieci podzielają naszą nostalgię.

To, czego nie lubię, to sterty pozostawionych śmieci i zaspy poczucia winy, które przebijają się z radością. Skąd się biorą te wszystkie rzeczy? Gdzie trafią te wszystkie śmieci? I czy było coś naprawdę koniecznego lub odpowiedniego w tym świętym okresie?

Świąteczny konsumpcjonizm i jego wpływ na środowisko stały się liną, po której chodzimy, zwłaszcza z małymi dziećmi, i boję się spojrzeć w dół w tym roku. Popychamy naszą planetę do granic możliwości ze względu na zabawne imprezy i nie mogę już powiedzieć, że to jest w porządku.

Katolicka nauka społeczna wzywa nas do dbania o środowisko. Siódma nauka, troska o stworzenie, przypomina nam, że Boża miłość odzwierciedla się w całym stworzeniu i dlatego musimy zaangażować się w czynną miłość, szacunek i troskę o to stworzenie. Sposób, w jaki obchodzimy Boże Narodzenie, nie zawsze wspiera tę naukę i to od nas zależy, czy naprawdę odpowiemy na to wezwanie.

Od dawna starałem się zrównoważyć moją listę zakupów świątecznych z prawdziwym znaczeniem sezonu i szukałem sposobów odpowiedzialnego robienia i pakowania prezentów, mając na uwadze dobro naszej planety. Nie zawsze mi się to udawało. Nasz dom jest pełen plastikowych zabawek i małych bibelotów, z którymi moje dzieci nie rozstaną się w najbliższym czasie, i chociaż mam na strychu kilka rolek świątecznego papieru do pakowania, zawsze kupuję więcej, gdy widzę dobry. okazja lub ładny model.

Nie jestem gotowy, aby całkowicie zrezygnować z prezentów świątecznych, ale w tym roku jestem gotów ograniczyć wydatki, dokonywać lepszych wyborów i kształtować zdrowsze podejście do świątecznej konsumpcji. Pragnę tego dla dobra Ziemi i wszystkich jej mieszkańców, a zwłaszcza naszych dzieci, które odziedziczą obowiązek jej opieki.

Rok 2019 był szczególnie trudnym rokiem dla środowiska. Rekordowe fale upałów i pożary lasów szalejące w Amazonii powinny wszystkich zatrzymać. Zmiana klimatu jest rzeczywista i spowodowana przez człowieka. Gdzie będzie mieszkał Święty Mikołaj, gdy stopi się biegun północny?

Jednak chcemy więcej, oczekujemy więcej, kupujemy więcej, zapakowujemy i rozdajemy jako prezenty o dobrych intencjach. I pewnego dnia ląduje w koszu.

Według Conservation International każdego roku wyrzucamy do oceanów prawie 18 miliardów funtów plastiku. Pływają tam wyspy śmieci dwa razy większe od Teksasu. Myślę, że nadszedł czas, aby usiąść i porozmawiać od serca ze sobą, ze sobą nawzajem i ze Świętym Mikołajem i rozważyć kilka alternatyw dla naszych obecnych tradycji dawania.

Jest tak wiele sposobów, w jakie możemy etycznie dawać prezenty i świętować Boże Narodzenie w zabawny i pełen miłości sposób, nie wpadając w pułapkę konsumpcjonizmu i nie przyczyniając się tak bardzo do naszego śladu węglowego.

Nasze dzieci spodziewają się, że Mikołaj przyjedzie jesienią, aby zebrać śpiące lub przerośnięte zabawki. Oczekują również, że niektóre z ich prezentów będą delikatnie wykorzystane lub ponownie wykorzystane. Elfy są dobre w naprawianiu rzeczy i odnawianiu ich.

Świąteczny poranek jest super zabawny, ale także praktyczny. Skarpety są wyściełane. . . plus oczywiście skarpetki i inne potrzebne rzeczy, takie jak bielizna czy szczoteczka do zębów. Dajemy książki i doświadczenia oraz kartki domowej roboty. Są zabawki, ale nie w nadmiarze, i staramy się być świadomi marek świadomych ekologicznie oraz tych, które używają zrównoważonych materiałów i opakowań produktów.

Świąteczne zakupy, niekończące się wyprzedaże w całym sklepie i łatwość Amazon.com są trudne do odrzucenia, nie zrozum mnie źle! Jednym ze sposobów, aby poczuć się lepiej ze swoimi wyborami, są zakupy lokalne.

Rozważ pominięcie wyprzedaży w Czarny piątek i poczekanie na sobotę dla małych firm. Małe firmy mają kluczowe znaczenie dla naszych lokalnych gospodarek, a zwłaszcza dla naszych społeczności. Nasi sąsiedzi tam pracują i odnoszą korzyści, gdy robimy u nich zakupy. Mogą oferować unikalne produkty, niedostępne w domach towarowych czy typowych sieciach handlowych, a ponadto mogą to robić bez dużej ilości odpadów.

Ręcznie robione i stare prezenty są również świetne na Boże Narodzenie, wykonane samodzielnie lub znalezione gdzieś na przykład na Etsy.com. Takie prezenty rzadziej trafiają do kosza jako produkty produkowane masowo lub źle wyprodukowane.

Innym pomysłem jest wręczanie upominków, które zachęcą innych do dbania o środowisko. Dałem torby na zakupy wielokrotnego użytku, rośliny doniczkowe i ekologiczne kosmetyki, które zawsze są hitem. Domowe posiłki lub członkostwo w gospodarstwie wspieranym przez społeczność są świetne dla przyjaciół smakoszy. Zestawy do kompostowania, zajęcia pszczelarskie, bilet autobusowy lub nowy rower mogą pomóc w przemyślanym zmniejszeniu śladu węglowego.

Cokolwiek dajesz, myśl w kategoriach „zmniejsz, użyj ponownie, poddaj recyklingowi” i bądź kreatywny – możliwości są nieograniczone! A jeśli nie masz nic więcej, pamiętaj o dziecku perkusisty. Nie miał daru, który mógłby przynieść przed Dzieciątkiem Jezus, ale i tak przyszedł, uderzając w bęben najlepiej jak potrafił, ofiarowując swoje talenty przed Panem. To najlepszy prezent, jaki możemy czasem podarować.

Nie tylko prezenty wymagają przeglądu zrównoważonego rozwoju; istnieje wiele innych kreatywnych sposobów na wypełnienie luki między konsumpcjonizmem a ekologią w tym okresie świątecznym. Zainwestuj w sztuczne drzewko lub żywe drzewko, które można posadzić wraz z oświetleniem LED. Kupuj dekoracje w sklepach z antykami lub twórz własne. Zapakuj prezenty w gazety lub torby na zakupy.

Pomyśl o swoich wyborach żywieniowych w tym sezonie świątecznym i ich wpływie na środowisko. Tak jak lokalne zakupy mogą pomóc, tak samo może pomóc lokalne jedzenie. Lokalne mięso i produkty mogą wydawać się dziś droższe, ale dzięki zmniejszeniu odległości żywnościowych drastycznie zmniejsza się również wpływ na środowisko.

To zrozumiałe, że nasze zmiany nie będą miały znaczenia na dłuższą metę, ale dzięki autorefleksji i edukacji możemy stworzyć lepszą ścieżkę dla przyszłych pokoleń.

Wzorując się na zdrowym rozsądku podczas zakupów, możemy nauczyć nasze dzieci szacunku do Ziemi i swoich rzeczy. Piłka się toczy; jesteśmy pokoleniem, które wprawia to w ruch, a nie tym, które zakopuje je pod stosem plastiku. Korzyści płynące z zastąpienia naszych świątecznych nawyków mogą nadal tworzyć bezcenne wspomnienia godne świątecznej nostalgii, które można przekazać przyszłym pokoleniom bez obciążenia ekologicznego.

Konsumpcjonizm i chciwość mogą łatwo iść w parze, ale nie powiem, że tak jest zawsze, zwłaszcza w Boże Narodzenie. A jednak staliśmy się znieczuleni na kulturę odrzucenia. Wielu z nas ulega intensywnym świątecznym kampaniom marketingowym i oczekuje od siebie zbyt wiele (lub uważa, że ​​inni oczekują od nas zbyt wiele). Te błędne interpretacje stały się zimową mieszanką, niszcząc to, co zaczęło się jako dawanie ducha i doprowadziło do niebezpiecznych warunków dla naszych dusz, naszych potomków i naszej planety.

Nie będę oceniał waszych decyzji, ale zachęcam was do dokonywania dobrych wyborów na najcenniejsze dary, jakie powierzył nam Bóg: nasze dzieci i naszą Matkę Ziemię.