Wizjonerzy z Medziugorja widzieli czyściec: co mówili

Vicka: Czyściec to także świetna przestrzeń. Jednak w czyśćcu ludzi nie widać, widać tylko wielką mgłę i słychać ...

Ojciec Livio: Co czujesz?

Vicka: Czujesz, że ludzie cierpią. Wiesz, są dźwięki ...

Ojciec Livio: Właśnie opublikowałem swoją książkę: „Ponieważ wierzę w Medjugorje”, w której piszę, że w Czyśćcu mieliby ochotę płakać, krzyczeć, walić… Czy to prawda? Ja również starałem się znaleźć właściwe słowa w języku włoskim, aby zrozumieć to, co mówisz po chorwacku do pielgrzymów.

Vicka: Nie możesz powiedzieć, że słyszysz uderzenia, a nawet płacz. Nie widzisz ludzi. To nie jest jak Niebo.

Ojciec Livio: Co zatem czujesz?

Vicka: Czujesz, że cierpią. Jest to cierpienie różnego rodzaju. Możesz usłyszeć głosy, a nawet odgłosy, jakby ktoś się bił ...

Ojciec Livio: Czy oni się biją?

Vicka: Tak to wygląda, ale nie widziałem. Ojcze Livio trudno jest wyjaśnić coś, czego nie widzisz. Jedną rzeczą jest czuć, a drugą jest widzieć. W raju widzisz, że chodzą, śpiewają, modlą się, dlatego możesz to dokładnie zgłosić. W czyśćcu widać tylko dużą mgłę. Ludzie, którzy tam są, czekają, aż nasze modlitwy będą mogły jak najszybciej udać się do Nieba.

Ojciec Livio: Kto powiedział, że nasze modlitwy czekają?

Vicka: Matka Boża powiedziała, że ​​ludzie, którzy są w czyśćcu, czekają, aż nasze modlitwy będą mogły jak najszybciej udać się do Nieba.

Ojciec Livio: Słuchaj, Vicka: moglibyśmy interpretować światło Raju jako boską obecność, w której zanurzeni są ludzie przebywający w tym miejscu szczęścia. Co Twoim zdaniem oznacza mgła Czyśćca?

Vicka: Dla mnie mgła jest zdecydowanie znakiem nadziei. Cierpią, ale mają pewną nadzieję, że pójdą do Nieba.

Ojciec Livio: Uderza mnie, że Matka Boża nalega na nasze modlitwy za dusze czyśćca.

Vicka: Tak, Matka Boża mówi, że potrzebują naszych modlitw, aby najpierw udać się do Nieba.

Ojciec Livio: Zatem nasze modlitwy mogą skrócić Czyściec.

Vicka: Jeśli więcej się modlimy, najpierw idą do Nieba.

Podróż Jakowa

JAKOV: Potem znaleźliśmy się w przestrzeni pełnej mgły. Nie mogę powiedzieć nic innego, aby to opisać, poza stwierdzeniem, że była to rodzaj mgły. Widzieliśmy tam tylko ruch, ale nie widzieliśmy ludzi, ludzi. Matka Boża powiedziała nam, że musimy dużo modlić się za dusze czyśćcowe, ponieważ one bardzo potrzebują naszej modlitwy.

OJCIEC LIVIO: Słuchaj, ale czy ta radość też zniknęła, kiedy wyszedłeś z Raju?

JAKOV: Tak, ale nie zniknął całkowicie. Ale kiedy wchodzisz do Czyśćca, nie czujesz już tego, co czułeś wcześniej.

OJCIEC LIVIO: Nie? Jakie to uczucie?

JAKOV: Czujesz… Kiedy widzisz te ruchy we mgle, od razu myślisz, że to ludzkie dusze i ty też czujesz się zirytowany. Czujesz się zirytowany, ale jednocześnie współczujesz im.

OJCIEC LIVIO: Czy tobie też jest ich żal?

JAKOV: Żal ci ich, że tam wylądowali i że chwilę wcześniej byłeś w tej ogromnej radości i tym pokoju i widziałeś ludzi, którzy byli naprawdę szczęśliwi. Wtedy widzisz te dusze cierpiące i od razu im współczujesz.

OJCIEC LIVIO: Oczywiście i dlatego musimy się za nich modlić.

JAKOV: Matka Boża tak bardzo zalecała modlitwę za dusze czyśćcowe, ponieważ one potrzebują naszej modlitwy.

OJCIEC LIVIO: Czy czyściec jest skracany w ten sposób?

JAKOV: Tak, dzisiaj mówimy wiele razy i ja też często to słyszałem, że ktoś z naszych bliskich, który zmarł, z pewnością poszedł do nieba. Tylko Bóg wie, gdzie są nasi zmarli.

OJCIEC LIVIO: Twoim zdaniem, jak możemy im pomóc?

JAKOV: Możemy modlić się za naszych zmarłych. Ofiarujcie im Msze św.

OJCIEC LIVIO: Bardzo dobrze…

JAKOV: Dlatego Matka Boża zwraca się do nas.