Papież wyznacza otwarcie Świętych Drzwi w Santiago de Compostela

Pielgrzymi, którzy wyruszają w długą drogę Camino do Santiago de Compostela, przypominają innym o duchowej drodze, którą wszyscy chrześcijanie przechodzą przez życie do nieba, powiedział papież Franciszek.

W liście z okazji otwarcia Drzwi Świętych w katedrze w Santiago de Compostela papież powiedział, że podobnie jak niezliczeni pielgrzymi wyruszający co roku słynną Drogą do grobu św. Jakuba Wielkiego, chrześcijanie są „ pielgrzymów”, którzy podróżują nie w kierunku „utopijnego ideału, ale raczej konkretnego celu”.

„Pielgrzym jest w stanie oddać się w ręce Boga, świadomy, że obiecana ojczyzna jest obecna w tym, który chciał obozować wśród Jego ludu, aby kierować jego drogą” – pisze papież w liście skierowanym do arcybiskupa Juliana Barrio Barrio di Santiago de Compostela i opublikowany 31 grudnia.

Rok Święty obchodzony jest w Composteli w latach, w których święto apostolskie przypada w niedzielę 25 lipca. Ostatni Rok Święty obchodzony był w 2010 roku. Od wieków pielgrzymi przemierzają słynne Camino de Santiago de Compostela, aby oddać cześć szczątkom św. Jakuba.

W swoim orędziu papież odniósł się do tematu pielgrzymowania. Podobnie jak wielu pielgrzymów, którzy wyruszyli na Drogę, chrześcijanie są wezwani do porzucenia „zabezpieczeń, którymi się zobowiązujemy, mając jednak jasny cel; nie jesteśmy wędrowcami krążącymi w kółko zmierzającymi donikąd. “

„Wzywa nas głos Pana i jako pielgrzymi przyjmujemy Go w postawie słuchania i poszukiwania, wyruszając na tę drogę spotkania z Bogiem, z innymi i ze sobą” – napisał.

Chodzenie symbolizuje również nawrócenie, ponieważ jest „egzystencjalnym doświadczeniem, w którym cel jest równie ważny jak sama podróż” – napisał.

Papież Franciszek powiedział, że pielgrzymi, którzy kroczą Drogą, często podróżują lub znajdują towarzyszy na drodze, którym mogą zaufać „bez podejrzeń i wątpliwości” i którzy dzielą się swoimi „zmaganiami i osiągnięciami”.

„Jest to podróż, która rozpoczęła się samotnie, niosąc rzeczy, które wydawały się przydatne, ale kończy się pustym plecakiem i sercem pełnym doświadczeń, które kontrastują i dopasowują się do życia innych braci i sióstr, którzy pochodzą z różnych środowisk egzystencjalnych i kulturowych” , napisał papież.

To doświadczenie, powiedział, „jest lekcją, która powinna pozostać w nas na całe życie”