„Niebo jest prawdziwe i prawdziwe”, przeżycie po ataku serca, historia

Tina mówi, że widziała niebo. „To było tak prawdziwe, kolory były tak żywe” - powiedziała Tina. Mówi, że widział czarne bramy i Jezusa przed nimi, a za nim jasnożółty blask.

Pewnego ranka tej wiosny para z Phoenix wybrała się na wycieczkę, kiedy ich żona nagle upadła na ziemię.

Tina Hines była wcześniej obrazem doskonałego zdrowia, regularnych ćwiczeń i zdrowego odżywiania. Jej mąż Brian powiedział, że nie ma sensu, aby jej serce przestało bić.

„Jego oczy się nie zamknęły i wróciły do ​​jego głowy. Był fioletowy i nie wydawał żadnego hałasu ani oddechu - powiedział Brian Hines.

Brian był w stanie przywrócić Tinę do życia za pomocą RKO, ale jej serce wkrótce znów się zatrzymało. Przybyli ratownicy medyczni i przywieźli ją z powrotem, tylko po to, by obserwować jej kod - zatrzymanie serca - jeszcze trzy razy. W sumie zgłoszono to pięć razy iw tym czasie Tina mówi, że widziała niebo.

„To było tak prawdziwe, kolory były tak żywe” - powiedziała Tina. Mówi, że widział czarne bramy i Jezusa przed nimi, a za nim jasnożółty blask.

Kiedy przybył, Tina wskazała na kartkę i długopis i napisała słowa „To jest prawdziwe”.

Kilka tygodni po tym, jak Tina została wypisana ze szpitala, ona i Brian poszli tego dnia podziękować zarówno operatorowi 911, jak i strażakom i ratownikom medycznym, którzy pomogli Tinie uratować życie. Brian i Tina płakali, ściskając mężczyzn i kobiety, którzy pomogli jej uratować życie.

„Skończyło się na tym, że zaszokowaliśmy ją trzy razy na miejscu zdarzenia i dwa razy po drodze” - powiedział strażak z Phoenix. „Nigdy nikogo nie zaszokowałem pięć razy”.

„To jedno z tych wezwań, których nikt z nas nigdy nie zapomni” - powiedział inny ratownik. „Byłem świadkiem cudu, tak na to patrzę”.

Tina jest dziś w porządku. Ma teraz defibrylator i rozrusznik serca, o które modlą się, aby zapobiec jakimkolwiek przyszłym incydentom sercowym, takim jak to.