Perfumy Ojca Pio ostrzegają cię przed boską pomocą

Dżentelmen z Toronto mówi: - Już w 1947 r. Moja poważnie chora żona została hospitalizowana w klinice w Rzymie, aby przejść bardzo delikatną operację. Wyjechałem do San Giovanni Rotondo, przyznałem się do Ojca Pio i po otrzymaniu sakramentalnego uniewinnienia opisałem Ojcu zdrowie mojej żony. Potem dodałem: „Ojcze, pomóż mi się modlić!” W tej chwili poczułem pyszne i trwałe perfumy, które mnie zaskoczyły. Wróciłem do domu późnym wieczorem. Gdy tylko otworzyłem drzwi, znów poczułem te same perfumy, które czułem obok Ojca Pio i byłem pewny siebie. Moja żona przeszła operację, która, choć bardzo delikatna, zakończyła się sukcesem. Powiedziałem jej o wspaniałym doświadczeniu, które przeżyłem i razem podziękowaliśmy czcigodnemu Ojcu Pio, pomiędzy łzami intensywnych i szczerych emocji.