Widzący Jakub mówi ci o Madonnie, poście i modlitwie

Świadectwo Jakova

„Jak wszyscy wiecie, Matka Boża objawia się tutaj w Medziugorju od 25 czerwca 1981 roku. Często zadajemy sobie pytanie, dlaczego Matka Boża objawia się tu w Medziugorju tak długo, dlaczego przekazuje nam tak wiele orędzi... Wszyscy powinniśmy sami zrozumieliśmy przyczynę. Matka Boża przychodzi tu dla nas i przychodzi, aby nauczyć nas drogi, którą należy podążać, aby dotrzeć do Jezusa.Wiem, że wielu uważa, że ​​trudno jest zaakceptować orędzia Matki Bożej, ale pierwszą rzeczą, którą musisz zrobić, kiedy przyjedziesz do Medziugorja, aby wszystko zaakceptować, jest aby otworzyć swoje serce na Matkę Bożą. Wielu daje listy, aby Ci je przedstawić: Wierzę, że nie potrzebujesz naszego pisma, najlepszy list, jaki możemy Ci dać, pochodzi z naszego serca: potrzebujesz naszych serc.

MODLITWA:

Matka Boża zaprasza nas do codziennego odmawiania Różańca Świętego w naszych rodzinach, ponieważ mówi, że nie ma większej rzeczy, która mogłaby zjednoczyć rodzinę jak modlitwa razem.

Wierzę, że nikt z nas nie może się modlić, jeśli czuje się do tego zobowiązany, ale każdy z nas musi odczuć w sercu potrzebę modlitwy... Modlitwa musi stać się pokarmem naszego życia, modlitwa daje nam siłę, aby iść do przodu, aby przezwyciężyć nasze problemy i daje nam spokój, abyśmy mogli zaakceptować to, co się dzieje. Nic tak nie jednoczy, jak wspólna modlitwa, modlitwa z naszymi dziećmi. Nie możemy zadać sobie pytania, dlaczego nasze dzieci nie chodzą na Mszę w wieku dwudziestu, trzydziestu lat, skoro do tego momentu nigdy się z nimi nie modliliśmy. Jeśli nasze dzieci nie chodzą na Mszę św., jedyne, co możemy dla nich zrobić, to módlcie się i bądźcie przykładem. Nikt z nas nie może nikogo zmusić do wiary, każdy z nas musi czuć Jezusa w swoim sercu.

PYTANIE: Czy nie jest trudno modlić się tak, jak prosi Matka Boża?

ODPOWIEDŹ: Pan daje nam dary: modlitwa sercem jest także Jego darem, prośmy Go. Kiedy Matka Boża objawiła się tutaj, w Medziugorju, miałem 10 lat. Na początku, gdy mówił nam o modlitwie, poście, nawróceniu, pokoju, Mszy św., myślałam, że będzie to dla mnie niemożliwe, nigdy nie będę w stanie tego zrobić, ale jak już mówiłem, ważne jest, aby oddać się w ręce Matki Bożej... proszą Pana o łaskę, bo modlitwa jest procesem, jest drogą.

Kiedy Matka Boża po raz pierwszy przybyła do Medziugorja, zaprosiła nas tylko do odmówienia 7 Ojcze nasz, 7 Zdrowaś Maryjo, 7 Chwała Ojcu, później poprosiła nas o odmówienie trzeciej części różańca, a później jeszcze raz trzech części różańca, a potem ponownie poprosił nas, abyśmy modlili się 3 godziny dziennie. To proces modlitewny, to droga.

PYTANIE: Jeśli podczas modlitwy przyjdą do nas przyjaciele, którzy nie są zainteresowani modlitwą, co powinniśmy zrobić?

ODPOWIEDŹ: Byłoby miło, gdyby oni też się z tobą pomodlili, ale jeśli cię nie chcą, to z grzeczności zostań z nimi i wtedy dokończ modlitwę. Słuchajcie, jednego nie możemy zrozumieć: Matka Boża powiedziała nam w orędziu: Chcę, żebyście wszyscy byli święci. Bycie świętym nie oznacza bycia na kolanach 24 godziny na dobę i modlenia się. Bycie świętym czasami oznacza cierpliwość nawet wobec członków rodziny, oznacza to dobre wychowywanie naszych dzieci, posiadanie rodziny, w której dobrze się żyje, uczciwą pracę. Ale tę świętość możemy mieć tylko wtedy, gdy mamy Pana, jeśli inni widzą uśmiech, radość na naszej twarzy, widzą Pana na naszej twarzy.

PYTANIE: Jak możemy otworzyć się na Matkę Bożą?

ODPOWIEDŹ: Każdy z nas musi zajrzeć do swojego serca. Otwarcie się na Madonnę oznacza mówienie do Niej naszymi prostymi słowami. Powiedz jej: Chcę teraz chodzić z Tobą, chcę przyjmować Twoje przesłania, chcę poznać Twojego Syna. Ale musimy to powiedzieć własnymi słowami, prostymi słowami, ponieważ Matka Boża chce nas takimi, jakimi jesteśmy. Mówię, że gdyby Matka Boża chciała czegoś bardziej szczególnego, z pewnością nie wybrałaby mnie. Byłam zwyczajnym dzieckiem, tak jak teraz jestem zwyczajnym człowiekiem. Matka Boża akceptuje nas takimi, jakimi jesteśmy, to nie jest tak, że musimy być nie wiadomo czym. Akceptuje nas z naszymi wadami i słabościami. Porozmawiajmy więc z tobą.”

KONWERSJA:

Matka Boża zaprasza nas najpierw do nawrócenia naszych serc. Wiem, że wielu z Was chce się z nami spotkać, kiedy przyjedziecie do Medziugorja. Nie jesteśmy ważni, nie wolno tu przychodzić po wizjonerów, nie wolno tu przychodzić, żeby zobaczyć jakiś znak. Wiele osób zatrzymuje się na godzinę, aby zobaczyć słońce. Największym znakiem, jaki możecie otrzymać tutaj, w Medziugorju, jest nasze nawrócenie i kiedy powrócicie do swoich domów, nie jest ważne, aby powiedzieć: „byliśmy w Medziugorju”. To nie ma z tym nic wspólnego, inni muszą zobaczyć Medziugorje w Tobie, muszą rozpoznać Pana w Tobie. Musimy dawać świadectwo przede wszystkim w naszych rodzinach, a następnie być świadkami dla wszystkich innych. Świadczenie oznacza mniej mówienia ustami, a więcej życiem. To jedyny sposób, w jaki możemy razem z modlitwą pomóc światu.

POST:

„Matka Boża każe nam pościć w środę i piątek o chlebie i wodzie, ale musimy to czynić z miłością, w ciszy. Uważam, że nikt nie powinien wiedzieć, że tego dnia pościmy. Pościmy, aby ofiarować coś sobie”.

PYTANIE: „Jak pościć, jeśli jest to ciężkie?”

ODPOWIEDŹ: „Jeśli naprawdę chcemy coś zrobić, robimy to. Każdy z nas ma w swoim życiu osobę, którą naprawdę bardzo kocha i jest w stanie zrobić dla niej wszystko. Jeśli naprawdę kochamy Pana, możemy także pościć, co jest minimalną rzeczą. Wszystko zależy od nas. Na początku możemy zaoferować tylko kilka rzeczy, nawet dzieci mogą pościć na swój sposób, na przykład oglądając mniej kreskówek. Tego dnia starsi poświęcą więcej czasu na modlitwę. Dla tych, którzy dużo mówią, post oznacza podjęcie wysiłku, aby tego dnia zachować ciszę. Chodzi w tym wszystkim o post i ofiarowanie”.

PYTANIE: „Co sądzisz o spotkaniu po raz pierwszy?”

ODPOWIEDŹ „Na początku była wielka obawa, bo znaleźliśmy się na drodze pod górą i chciałam wracać do domu, nie chciałam iść na górę, bo była tam postać kobiety, która ręką zapraszała nas do wchodzić. Ale kiedy podszedłem bliżej i naprawdę zobaczyłem ją z bliska, w tym momencie wszelki strach zniknął. Była tylko ta ogromna radość, ten ogromny spokój, a także bardzo wielkie pragnienie, aby ta chwila nigdy się nie skończyła. I zawsze pozostań przy niej.”

PYTANIE: „Zapytaj Matkę Bożą, jak powinieneś się zachować?”

ODPOWIEDŹ „Wszyscy mnie o to pytają, ale popełniają duży błąd. Otrzymałam wielki dar od Pana, że ​​zobaczyłam Madonnę, ale jesteśmy jak wy wszyscy. Na przykład przez te siedemnaście lat, kiedy codziennie widywałem Matkę Bożą, nigdy nie zadałem jej żadnego osobistego pytania, aby poprosić o radę w sprawie decyzji, którą muszę podjąć lub co powinienem zrobić. Zawsze mam w pamięci to, co powiedziała Matka Boża: „módlcie się, a podczas modlitwy otrzymacie wszystkie odpowiedzi, których szukacie”. Byłoby zbyt proste, gdyby Matka Boża kazała nam zrobić to czy tamto, musimy sami to rozgryźć.

PYTANIE: „Jakie jest obecne stanowisko Kościoła wobec Medziugorja?”

ODPOWIEDŹ: „Do Medziugorja należy przyjechać tylko z jednego powodu. Jest kilka rzeczy, które mnie niepokoją. Na przykład jest Msza św., w kościele jest adoracja, a niektórzy ludzie stoją na zewnątrz i patrzą na słońce, szukając znaków lub cudów. Największym cudem w tym momencie jest Msza św. i adoracja: to jest największy cud, jaki można zobaczyć.

Proces uznania Medziugorja jest długi, ale jestem pewien, że Medziugorje zostanie uznane przez Kościół. Nie martwię się tym, bo wiem, że Matka Boża jest tutaj. Wiem, że widziałem Madonnę, znam wszystkie owoce Medziugorja, widzę, jak wielu ludzi się tu nawraca. Dlatego zostawiamy czas Kościołowi. Kiedy nadejdzie, to nadejdzie.”

Źródło: Medjugorje Turyn – n. 131