Kult dnia: dlaczego Bóg dopuszcza cierpienie?

„Dlaczego Bóg dopuszcza cierpienie?” Postawiłem to pytanie jako trzewną odpowiedź na cierpienie, którego byłem świadkiem, doświadczyłem lub o którym słyszałem. Zmagałem się z pytaniem, kiedy zostawiła mnie moja pierwsza żona i porzuciła moje dzieci. Wykrzyczałem to ponownie, kiedy mój brat leżał uspokojony na oddziale intensywnej terapii, umierał na tajemniczą chorobę, a jego cierpienie zmiażdżyło moją matkę i ojca.

„Dlaczego Bóg dopuszcza takie cierpienie?” Ja nie znam odpowiedzi.

Ale nie wiem, czy słowa Jezusa o cierpieniu przemówiły do ​​mnie mocno. Po wyjaśnieniu swoim uczniom, że ich smutek z powodu jego rychłego odejścia zamieni się w radość, Jezus powiedział: „Powiedziałem wam to, abyście mieli we mnie pokój. Na tym świecie będziesz miał problemy. Ale miej odwagę! Zwyciężyłem świat ”(J 16, 33). Czy wezmę Syna Bożego do jego słowa? Czy nabiorę otuchy?

Syn Boży przyszedł na ten świat jako człowiek i sam cierpiał cierpienia. Umierając na krzyżu, przezwyciężył grzech, a wychodząc z grobu, pokonał śmierć. W cierpieniu mamy taką pewność: Jezus Chrystus zwyciężył ten świat i jego trudności, i pewnego dnia usunie wszelki ból i śmierć, żałobę i płacz (Obj. 21: 4).

Dlaczego to cierpienie? Zapytaj Jezusa

Biblia nie wydaje się udzielać jednej, jasnej odpowiedzi na pytanie, dlaczego Bóg dopuszcza cierpienia. Jednak niektóre narracje z życia Jezusa dają nam wskazówki. Tak jak nas zachęcają, te słowa Jezusa mogą sprawić, że poczujemy się nieswojo. Nie podoba nam się powody, które podaje Jezus dla niektórych cierpień, których świadkami byli jego uczniowie; chcemy wykluczyć pogląd, że czyjeś cierpienie może chwalić Boga.

Na przykład ludzie zastanawiali się, dlaczego pewien mężczyzna jest niewidomy od urodzenia, więc pytali, czy to wynik czyjegoś grzechu. Jezus odpowiedział swoim uczniom: „Ani ten człowiek, ani jego rodzice nie zgrzeszyli. . . ale stało się to po to, aby ukazywały się w nim dzieła Boże ”(J 9: 1-3). Te słowa Jezusa sprawiły, że się poruszyłem. Czy ten człowiek musiał być ślepy od urodzenia tylko po to, aby Bóg miał rację? Jednak kiedy Jezus przywrócił wzrok człowiekowi, sprawił, że ludzie zaczęli walczyć z tym, kim naprawdę był Jezus (Ew. Jana 9:16). Były niewidomy mógł wyraźnie „zobaczyć”, kim był Jezus (Ew. Jana 9: 35-38). Ponadto sami widzimy „dzieła Boże ... . ukazane w nim „nawet teraz, gdy rozważamy cierpienie tego człowieka.

Niedługo później Jezus ponownie pokazuje, jak wiara może wzrosnąć z powodu czyichś trudności. W Jana 11, Łazarz jest chory, a jego dwie siostry, Marta i Maria, martwią się o niego. Gdy Jezus dowiedział się, że Łazarz jest chory, „pozostał tam, gdzie był jeszcze dwa dni” (werset 6). Na koniec Jezus powiedział do uczniów: „Łazarz umarł, a dla waszego dobra cieszę się, że mnie tam nie było, abyście mogli uwierzyć. Ale chodźmy do niego ”(wersety 14-15, kursywa dodana). Kiedy Jezus przybywa do Betanii, Marta mówi do niego: „Gdybyś tu był, mój brat by nie umarł” (w. 21). Jezus wie, że zaraz wskrzesi Łazarza z martwych, ale podziela ich ból. „Jezus zapłakał” (werset 35). Jezus nadal się modli: „‚ Ojcze, dziękuję ci, że mnie wysłuchałeś. Wiedziałem, że zawsze czułeś, ale powiedziałem to dla dobra ludzi, którzy są tutaj, którzy mogą uwierzyć, że mnie wysłałeś. " . . Jezus zawołał głośno: „Łazarzu, wyjdź!” (Wersety 41-43, kursywa dodana). W tym fragmencie znajdujemy kilka słów i czynów Jezusa z ciężkim żołądkiem: odczekać dwa dni przed podróżą, powiedzieć, że jest szczęśliwy, że tam nie ma, i powiedzieć, że wiara będzie (w jakiś sposób!) Z tego się wywodzić. Ale kiedy Łazarz wyszedł z grobu, te słowa i czyny Jezusa nagle nabrały sensu. „Dlatego wielu Żydów, którzy przyszli odwiedzić Marię i widzieli, co robi Jezus, uwierzyło w Niego” (werset 45). Być może czytając to teraz, doświadczasz głębszej wiary w Jezusa i Ojca, który go posłał.

Te przykłady mówią o konkretnych wydarzeniach i nie dają pełnej odpowiedzi, dlaczego Bóg dopuszcza cierpienie. Pokazują jednak, że Jezus nie jest onieśmielony cierpieniem i że jest z nami w naszych kłopotach. Te czasami niewygodne słowa Jezusa mówią nam, że cierpienie może ukazać dzieła Boże i pogłębić wiarę tych, którzy doświadczają trudności lub są ich świadkami.

Moje doświadczenie cierpienia
Mój rozwód był jednym z najbardziej bolesnych doświadczeń w moim życiu. To była agonia. Ale podobnie jak historie o uzdrowieniu niewidomego i zmartwychwstaniu Łazarza, widzę dzieła Boże następnego dnia i głębokie w nim zaufanie. Bóg powołał mnie do siebie i zmienił moje życie. Teraz nie jestem już osobą, która przeszła niechciany rozwód; Jestem nową osobą.

Nie mogliśmy dostrzec nic dobrego w chorobie mojego brata na rzadką grzybiczą infekcję płuc i bólu, jaki powodowała u moich rodziców i rodziny. Ale na kilka chwil przed zniknięciem - po około 30 dniach w sedacji - mój brat się obudził. Moi rodzice opowiedzieli mu o wszystkich, którzy się za niego modlili, io ludziach, którzy przyszli się z nim zobaczyć. Mogli mu powiedzieć, że go kochają. Czytali dla niego Biblię. Mój brat zginął w pokoju. Wierzę, że w ostatniej godzinie swojego życia mój brat - który przez całe życie walczył z Bogiem - w końcu zrozumiał, że jest synem Bożym, wierzę, że tak jest z powodu tych pięknych ostatnich chwil. Bóg kochał mojego brata i dał jemu i jego rodzicom cenny dar pewnego czasu razem, ostatni raz. W ten sposób Bóg działa: zapewnia nieoczekiwane i wieczne konsekwencje w kocu pokoju.

W 2 Koryntian 12 apostoł Paweł mówi, aby prosić Boga o usunięcie „ciernia z [jego] ciała”. Bóg odpowiada: „Wystarczy wam mojej łaski, bo moja moc doskonali się w słabości” (w. 9). Być może nie otrzymałeś prognozy, której chciałeś, jesteś w trakcie leczenia raka lub miałeś do czynienia z przewlekłym bólem. Może zastanawiasz się, dlaczego Bóg pozwala na twoje cierpienie. Weź serce; Chrystus „zwyciężył świat”. Miej oczy szeroko otwarte na „dzieła Boże” na wystawie. Otwórz swoje serce na Boży czas, „w którym [możesz] uwierzyć”. I tak jak Paweł polegaj na sile Bożej podczas swojej słabości: „Dlatego będę się chlubił nawet chętniej niż moje słabości, aby moc Chrystusa spoczęła na mnie. . . Bo kiedy jestem słaby, wtedy jestem silny ”(wersety 9-10).

Szukasz więcej zasobów na ten temat? „Poszukiwanie Boga w cierpieniu”, inspirujący czterotygodniowy cykl nabożeństwa, pogłębia nadzieję, jaką pokładamy w Jezusie.

Seria dewocji „Poszukiwanie Boga w cierpieniu”

Bóg nie obiecuje, że życie po tej stronie wieczności będzie łatwe, ale obiecuje, że będzie obecny z nami przez Ducha Świętego.