Zdjęcie Anioła Stróża obecnego w strasznym incydencie

Ta tragedia wydarzyła się cztery lata temu w hrabstwie Abbeville, kiedy wydarzył się straszny wypadek na autostradzie 252 w Karolinie Południowej. Miejsce to jest znane jako Honea Path.

Miasto położone jest w hrabstwie Anderson w Karolinie Południowej, a obszar ten rozciąga się również na północno-zachodnią część stanu, gdzie znajduje się również hrabstwo Abbeville. To miejsce ma niewielką populację około 3.800 osób.

Zdjęcie przedstawia Anioła Stróża prezentującego się w strasznym wypadku
Rodzina mężczyzny biorącego udział w tym wypadku była przekonana, że ​​tego dnia anioł czuwa nad ukochaną osobą. Zdjęcie zostało zrobione przez pastora, który był świadkiem zdarzenia. Więc pobiegli pomóc na miejscu zdarzenia.

Lynn Wooten jest kuzynką ofiary wypadku i powiedziała: „Na zdjęciu po prawej stronie widać, że anioł naprawdę wygląda, jakby klęczał z podniesionymi rękami i modlił się nad nim”.

Dodał, że anioł jest prawdopodobnie jednym z powodów, dla których jego kuzyn przeżył i nadal żyje.

Ktokolwiek był tam tego dnia, nie pomyślałby, że ktokolwiek może przeżyć taki wypadek. Fragmenty fotografii przedstawiają przechylony pojazd Ford Explorer. Najwyraźniej wypadek miał miejsce w czwartkową noc.

Kuzyn Wootena jechał na południe autostradą 252. Wypadek wydarzył się w pobliżu Maddox Bridge Road, kiedy zaczął zbaczać z drogi i poprawiał zbyt wiele.

Pastor Michael Clary również powiedział, że był świadkiem wypadku i zauważył upadek SUV-a. Pamiętał, jak przed lotem uderzył w pobliską fosę, gdy obrócił się cztery razy. Pojazd zderzył się z dużą sosną.

Następnie pastor powiedział, że pojazd uderzył w to drzewo, około dziesięciu metrów dalej. Zauważył, że coś wychodzi z okna po stronie pasażera. Kiedy podszedł, aby zobaczyć, co to jest, był zszokowany, widząc młodego mężczyznę skulonego w pozycji przypominającej płód. Cały czas modlił się, prosząc Boga o ochronę tej osoby.

Kuzyn Wooten został później przewieziony do Greenville Memorial Hospital. Tam leczono go z powodu przebicia płuca na oddziale intensywnej terapii. Obojczyk został również złamany wraz z kilkoma żebrami. Został później zwolniony w środę, pięć dni później.

Wooten dodał: „Nasza rodzina mocno wierzy w anioły stróżów i tego, który jest z nim. Mój kuzyn miał szczęście, że przeżył. „Oczywiście wszyscy członkowie rodziny byli wdzięczni za aniołów stróżów tamtego dnia.

„Gdyby nikt nie stał za nim i nie widział wypadku, nie wiem, jak długo by tam został. Kiedy młot dotarł na miejsce, musiał ściąć pierwszy rząd drzew, aby go zaatakować i wyciągnąć samochód, był tam tak daleko, ”powiedział Wooten.

Niektórzy zauważyli więcej niż jednego anioła pojawiającego się na tym zdjęciu. Jeśli przyjrzysz się uważnie, możesz zobaczyć więcej. Na zdjęciu pojawia się również twarz.

Może to były anioły, które tego dnia chroniły tych ludzi. Takich rzeczy nie można po prostu odrzucić jako bzdur, w naszym świecie działają tajemnicze siły. Niektóre z nich są dobre, a inne nie.