Matka Boża w Medziugorju mówi nam, jak reagować na rozpacz

2 maja 2012 (Mirjana)
Drogie dzieci, z macierzyńską miłością błagam: dajcie mi ręce, pozwólcie mi was prowadzić. Jako Matka pragnę was ocalić od niepokoju, rozpaczy i wiecznego wygnania. Mój Syn, swoją śmiercią na krzyżu, pokazał, jak bardzo was kocha, poświęcił się za was i za wasze grzechy. Nie odrzucajcie Jego ofiary i nie odnawiajcie cierpień waszymi grzechami. Nie zamykajcie drzwi Nieba dla siebie. Moje dzieci, nie marnujcie czasu. Nic nie jest ważniejsze niż jedność w moim Synu. Pomogę wam, ponieważ Ojciec Niebieski posyła mnie, abyśmy razem mogli pokazać drogę łaski i zbawienia wszystkim tym, którzy Go nie znają. Nie trać serca. Zaufajcie mi i czcijcie mojego Syna. Moje dzieci, nie możecie trwać bez pasterzy. Niech będą codziennie w waszych modlitwach. Dziękuję Ci.
Niektóre fragmenty Biblii, które mogą pomóc nam zrozumieć to przesłanie.
1,26–31 Gn
I Bóg powiedział: „Uczyńmy człowieka na nasz obraz, na nasze podobieństwo i dominujmy ryby morskie i ptaki niebieskie, bydło, wszystkie dzikie zwierzęta i wszystkie gady czołgające się po ziemi”. Bóg stworzył człowieka na swój obraz; na obraz Boży go stworzył; stworzyli je mężczyźni i kobiety. 28 Bóg im błogosławił i rzekł do nich: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, napełnijcie ziemię; ujarzmijcie go i zdominujcie ryby morskie, ptaki niebieskie i wszystkie żywe istoty pełzające po ziemi ”. I Bóg powiedział: „Oto daję wam każde zioło, które rodzi nasiona, i które jest na całej ziemi i na każdym drzewie, na którym jest owoc, który rodzi nasiona: będą waszym pokarmem. Wszystkim dzikim zwierzętom, wszystkim ptakom na niebie i wszystkim istotom czołgającym się po ziemi, w których jest dech życia, karmię każdą zieloną trawę ”. I tak się stało. Bóg widział, co uczynił, a oto było bardzo dobrze. I był wieczór i poranek: szósty dzień.
Łk 23,33: 42-XNUMX
Gdy przyszli na miejsce zwane Czaszką, ukrzyżowali tam Jego i dwóch złoczyńców, jednego po prawej, drugiego po lewej stronie. Jezus powiedział: „Ojcze, przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią”. Po podzieleniu jego szat rzucili o nie losy. Lud patrzył, ale przywódcy naśmiewali się z niego, mówiąc: „Innych ratował, niech siebie zbawi, jeśli jest Chrystusem Bożym, swoim wybranym”. Również żołnierze, naśmiewając się z niego, podeszli do niego i poczęstowali go octem, i powiedzieli: «Jeśli jesteś królem żydowskim, ratuj się». Nad jego głową wisiał także napis: To jest król żydowski. Jeden ze złoczyńców wiszących na krzyżu obraził Go: „Czyż nie jesteś Chrystusem? Ratuj siebie i nas!”. Ale drugi zgromił go: „Czy i ty nie boisz się Boga, chociaż jesteś skazany na tę samą karę? Mamy rację, ponieważ otrzymaliśmy sprawiedliwość za nasze czyny, ale on nie zrobił nic złego”. I dodał: „Jezu, pamiętaj o mnie, gdy przyjdziesz do swojego królestwa”. Odpowiedział mu: „Zaprawdę powiadam ci, dziś będziesz ze mną w raju”.
Mateusza 15,11-20
Po zebrał tłum i powiedział: „Słuchaj i zrozum! Nie to, co dostaje się do ust, czyni człowieka nieczystym, ale to, co wychodzi z ust, czyni człowieka nieczystym! ”. Potem podeszli do niego uczniowie, aby powiedzieć: „Czy wiecie, że faryzeusze byli zgorszeni słysząc te słowa?”. I odpowiedział: „Każda roślina, która nie została zasadzona przez mego Ojca niebieskiego, zostanie wyrwana z korzeniami. Pozwól im! Są ślepymi i ślepymi przewodnikami. A kiedy ślepiec poprowadzi innego ślepca, obaj wpadną do rowu! 15 Tedy mu rzekł Piotr: Wyjaśnij nam tę przypowieść. A on odpowiedział: „Czy nadal jesteście bez intelektu? Czy nie rozumiesz, że wszystko, co dostaje się do ust, przechodzi do brzucha i kończy w kanale? Zamiast tego to, co wychodzi z ust, pochodzi z serca. To czyni człowieka nieczystym. W rzeczywistości złe zamiary, morderstwa, cudzołóstwo, prostytucje, kradzieże, fałszywe świadectwa, bluźnierstwa pochodzą z serca. Są to rzeczy, które czynią człowieka nieczystym, ale jedzenie bez mycia rąk nie czyni człowieka nieczystym ”.
Mateusza 18,23-35
Pod tym względem królestwo niebieskie jest jak król, który chciał postępować ze swoimi sługami. Po rozpoczęciu relacji został przedstawiony komuś, kto był mu winien dziesięć tysięcy talentów. Ponieważ jednak nie miał pieniędzy na zwrot, mistrz nakazał sprzedać go wraz z żoną, dziećmi i tym, co posiadał, a tym samym spłacić dług. Wtedy ów sługa, rzucając się na ziemię, błagał go: Panie, miej cierpliwość wobec mnie, a ja ci wszystko oddam. Współczując sługi, mistrz puścił go i umorzył dług. Gdy tylko odszedł, ów sługa znalazł innego sługę, takiego jak on, który był mu winien sto denarów, a chwytając go, zakrztusił się i powiedział: Płać to, co jesteś winien! Jego towarzysz, rzucając się na ziemię, błagał go, mówiąc: Miej cierpliwość, a spłacę dług. Ale odmówił przyznania go, poszedł i wtrącił go do więzienia, dopóki nie spłacił długu. Widząc, co się dzieje, inni słudzy byli zasmuceni i poszli zgłosić swoje zdarzenie swojemu panu. Wtedy pan wezwał tego człowieka i powiedział mu: „Zły sługo, wybaczyłem ci cały dług, ponieważ modliłeś się do mnie”. Czy nie musiałeś też litować się nad partnerem, tak jak ja litowałem się nad tobą? I oburzony mistrz podał go oprawcom, dopóki nie zwrócił całej sumy. Tak też mój Ojciec niebieski uczyni każdemu z was, jeśli nie wybaczycie swojemu bratu z serca ”.
2.Koryntian 4,7-12
Mamy jednak ten skarb w naczyniach glinianych, tak że wydaje się, że niezwykła moc pochodzi od Boga, a nie od nas. Rzeczywiście jesteśmy uciskani ze wszystkich stron, ale nie zmiażdżeni; jesteśmy zszokowani, ale nie zdesperowani; prześladowani, ale nie opuszczeni; uderzeni, ale nie zabici, zawsze i wszędzie niosąc śmierć Jezusa w swoim ciele, aby życie Jezusa objawiło się także w naszym ciele. W rzeczywistości my, którzy żyjemy, zawsze jesteśmy narażeni na śmierć z powodu Jezusa, aby życie Jezusa objawiło się także w naszym śmiertelnym ciele. Aby śmierć działała w nas, a życie w Tobie.