„Matka Boża z Medziugorja całkowicie mnie uzdrowiła!”

Kościół i Madonna

Na Sardynii woła się o cud. Długa modlitwa uzdrawiająca, która trwała kilka godzin przed obrazem Maryi, z kilkoma kamieniami z Góry Objawień spoczywającymi na jego nogach: proboszcz nie waha się mówić o prawdziwym cudzie, a Antonio Piras, 32-letni były elektrotechnik z Arzany ( Nuoro) sananato mówi: „Miałem guza na głowie, glejaka określanego przez lekarzy i do niedzieli wieczorem zostałem zredukowany do warzywa. Cztery lata od szpitala do szpitala, aby sprowadzić się do wózka inwalidzkiego: wszystkie terapie i leki były bezużyteczne. Przez kilka miesięcy nie mogłem nawet mówić.
Po modlitwach proboszcza poczułem intensywny żar, który dodawał mi sił, zacząłem poruszać rękami, by odzyskać głos. Po opuszczeniu wózka inwalidzkiego po tylu latach jadłem przy stole bez konieczności karmienia, a lekarze są zaskoczeni niesamowitym powrotem do zdrowia. Biskup ks. Antioco Piseddu dziękuje Panu za dobrą nowinę, ale radzi poczekać trochę dłużej, podczas gdy członkowie rodziny przygotowują się do wyjazdu do Medziugorja, aby podziękować Królowej Pokoju.

Przy uzdrawianiu musimy wziąć pod uwagę postać proboszcza, księdza Vincenzo Pirarby, proboszcza z Arzany, czterdziestokilkuletniego mężczyzny, który właśnie wrócił z Medziugorja, gdzie został porażony prądem łaski, którą następnie przetoczył do modlitwy uzdrawiającej, która jest prerogatywą każdego księdza. zgodnie z poleceniem Jezusa: „... módlcie się nad nim, namaściwszy go oliwą ... a modlitwa z wiarą wybawi chorego, Pan go wskrzesi ...” (Jk 5,14).

Miasto Ogliastra jest również znane z waśni i przestępczości zorganizowanej: czterech pastorów zabitych w ostatnich miesiącach, pusty kościół, teraz pełen ludzi dotkniętych znakiem.
Kontakt telefoniczny, d. Vincenzo opowiedział A. Bonifacio o tych szczegółach: „Kiedy w niedzielę wieczorem wszedłem do domu Pirasów, zacząłem się modlić przed obrazem Madonny. Kiedy odmawiałem modlitwę Ojca Tardiffa o uzdrowienie, poczułem w sobie pewność, że Antonio zostanie uzdrowiony.
Widziałem, że w pewnym momencie podczas modlitwy Antonio już nie szedł za mną, ale był tak samo nieobecny, skupiony na tym obrazie, jak w ekstazie, i wtedy zrozumiałem, że mówi do Madonny. - Teraz musisz porozmawiać - powiedziałem. "Musisz mówić, musisz mówić 'Matka Boża'!" I wreszcie udało się to powiedzieć.
„A teraz wstań i chodź!” „Ale tak mówi Ewangelia!” „Oczywiście!” Antonio poczuł, jak odradzają się mu ręce, potem nogi, po czym opuścił wózek inwalidzki, na którym był zdegradowany przez lata.
- Co ci powiedziała Matka Boża? Zapytałem go. „Powiedział mi, żebym tu poszedł (i zaznaczył kościół, który był na obrazie), a potem, że musimy dużo się modlić i że będzie mnie powoli leczył. Właściwie tego samego wieczoru wstał i zaczął chodzić - niesamowita rzecz, ponieważ nie ruszałem się od 5 lat; tego wieczoru jadłem sam! Ale teraz rozumiem to "powoli", bo z każdym dniem czuję się coraz bezpieczniej - ".