Brytyjska policja wstrzymuje chrzest w londyńskim kościele z powodu ograniczeń dotyczących koronawirusa

Policja przerwała w niedzielę chrzest w kościele baptystów w Londynie, powołując się na ograniczenia koronawirusa w tym kraju, które obejmują zakaz ślubów i chrztów. Ograniczenia zostały skrytykowane przez katolickich biskupów Anglii i Walii.

Pastor z Angel Church w londyńskiej dzielnicy Islington przeprowadził chrzest w obecności około 30 osób, co było sprzeczne z krajowymi ograniczeniami dotyczącymi zdrowia publicznego. Stołeczna policja przerwała chrzest i stała na straży przed kościołem, aby nikt nie mógł wejść, podała niedziela BBC News.

Po przerwaniu chrztu pastor Regan King zgodził się zorganizować spotkanie plenerowe. Według Evening Standard, 15 osób pozostało w kościele, podczas gdy kolejne 15 osób zebrało się na zewnątrz, aby się modlić. Pierwotnie zaplanowanym wydarzeniem był chrzest i osobista służba, zgodnie z Evening Standard.

Rząd Wielkiej Brytanii wdrożył drugi zestaw głównych ogólnokrajowych ograniczeń podczas pandemii, zamykając puby, restauracje i „nieistotne” biznesy na cztery tygodnie z powodu wzrostu liczby przypadków wirusów.

Kościoły mogą być otwarte tylko na pogrzeby i „modlitwę indywidualną”, ale nie na „nabożeństwa wspólnotowe”.

Pierwsza blokada kraju miała miejsce wiosną, kiedy kościoły były zamknięte od 23 marca do 15 czerwca.

Biskupi katoliccy ostro skrytykowali drugi zestaw ograniczeń, a kardynał Vincent Nichols z Westminster i arcybiskup Malcolm McMahon z Liverpoolu wydali 31 października oświadczenie, że zamknięcie kościołów spowoduje „głębokie cierpienie”.

„Chociaż rozumiemy wiele trudnych decyzji, jakie musi podjąć rząd, nie widzieliśmy jeszcze żadnych dowodów, które mogłyby uczynić zakaz powszechnego kultu, przy wszystkich jego kosztach ludzkich, produktywną częścią walki z wirusem” - napisali biskupi.

Świeccy katolicy również sprzeciwiali się nowym ograniczeniom, a przewodniczący Związku Katolickiego Sir Edward Leigh nazwał ograniczenia „ciężkim ciosem dla katolików w całym kraju”.

Ponad 32.000 XNUMX osób podpisało petycję do Parlamentu, prosząc o dopuszczenie „zbiorowego kultu i śpiewu zbiorowego” w miejscach kultu.

Przed drugim blokiem kardynał Nichols powiedział CNA, że jedną z najgorszych konsekwencji pierwszego bloku było „okrutne oddzielanie” ludzi od swoich bliskich, którzy byli chorzy.

Przewidział też „zmiany” w Kościele, z których jedną jest to, że katolicy muszą dostosować się do oglądania mszy odprawianej z dystansu.

„To sakramentalne życie Kościoła jest cielesne. To jest namacalne. Jest w istocie sakramentu i zgromadzonego ciała… Mam nadzieję, że tym razem dla wielu ludzi post eucharystyczny da nam dodatkowy, ostry smak prawdziwego Ciała i Krwi Pana ”.