SUKIENKA SAN DOMENICO SAVIO

Domenico Savio jest anielskim uczniem San Giovanni Bosco, urodzonym w Rivie niedaleko Chieri (Turyn) 2 kwietnia 1842 r. U Carlo Savio i Brigidy Gaiato. Dzieciństwo spędził w rodzinie, otoczony troskliwą opieką ojca, który był kowalem, i matki, która była krawcową.

2 października 1854 r. Miał szczęście spotkać Księdza Bosko, wielkiego apostoła młodości, który natychmiast „znał ducha tego młodego człowieka zgodnie z duchem Pana i nie był zdziwiony, biorąc pod uwagę pracę, jaką wykonała łaska boska działał już w tak młodym wieku ».

Do małego Domenico, który z niepokojem zapytał go:

- Więc jak myślisz? Zabierzesz mnie ze sobą do Turynu na studia?

Święty Wychowawca odpowiedział:

- Ech, wydaje mi się, że jest dobry materiał.

- Do czego służy ta tkanina? Domomenico odpowiedział.

- Zrobić ładną sukienkę, którą da Panu.

- Więc jestem materiałem, ona jest krawcem. Dun-que weź mnie ze sobą i ubierz dla Pana ładną sukienkę.

I tego samego dnia święty chłopiec został przyjęty wśród chłopców z Oratorium.

Kto przygotował tę „dobrą tkaninę”, aby Ksiądz Bosko, jako ekspert „krawiec”, uczynił ją „piękną szatą dla Pana”? kto umieścił w sercu Savio podstawy tych cnót, nad którymi święty młodych ludzi mógł z łatwością zbudować budynek świętości?

Wraz z łaską Bożą narzędziami, których Pan chciał użyć, aby posiąść serce Dommenico od najmłodszych lat, byli jego rodzice. W rzeczywistości starali się go wychować z kołyski w świętym Timorze Bożym i w miłości do cnót. Rezultatem tak głęboko chrześcijańskiego wychowania była żarliwa pobożność, odbijająca się w pilnej praktyce każdego najmniejszego obowiązku i bezwarunkowej miłości do krewnych.

Z wychowania ojcowskiego i matczynego czerpano inspirację z czterech słynnych celów, które uczynił w ciągu siedmiu lat w dniu swojej pierwszej komunii i które służyły mu normalnie przez całe życie:

1. Spowiadam się bardzo często i odprawiam Komunię za każdym razem, gdy spowiednik da mi pozwolenie.

2. Chcę uświęcić święta.

3. Moi przyjaciele będą Jezusem i Maryją.

4. Śmierć, ale nie grzechy.

Pierwsze szkoły zakończyły się szczęśliwym wynikiem, jego rodzice, chcąc nadać Domenico wyraźną formację, wysłali go do Turynu od Ks. Bosko, do którego z boskiej woli miał wspaniałe zadanie kultywowania i dojrzewania zarazki dobroci, czyniąc z nich wzór litości, czystości i apostolstwa dla wszystkich chłopców na świecie.

„To wola Boża, abyśmy stali się świętymi”: Święty Nauczyciel powiedział mu kiedyś, że świętość polega na zdrowej radości, rozkwitu dzięki łasce Boga i wiernemu przestrzeganiu obowiązków.

„Chcę stać się świętym”: była odpowiedzią małego wielkiego giganta ducha.

Od tego dnia miłość do Najświętszego Jezusa i Niepokalanej Dziewicy, czystość serca, uświęcenie zwykłych czynów, a wreszcie niepokój o podbój wszystkich dusz były najwyższą tęsknotą za jego życiem.

Rodzice i Ksiądz Bosko byli zatem, według Boga, architektami tego modelu młodzieńczej świętości, który teraz narzuca się podziwowi całego świata, naśladowaniu wszystkich młodych ludzi, uważnemu rozważaniu wszystkich wychowawcy.

Domenico Savio zakończył swoją krótką egzystencję w Mon-donio 9 marca 1857 r., Mając zaledwie 15 lat. Z oczami utkwionymi w słodkiej wizji wykrzyknęła: „Jaką piękną rzecz kiedykolwiek widziałam!”

Sława jego świętości; zapieczętowany cudami, ponownie przywołał uwagę Kościoła, który ogłosił go bohaterem cnót chrześcijańskich 9 lipca 1933 r .; Błogosławiony ogłosił go 5 marca 1950 r. Świętym Rokiem; a cztery lata później, w Roku Maryjnym, otoczył go aureolą Świętych (12 czerwca 1954 r.).

Jego święto obchodzone jest 6 maja.

MIRACULOUS SUKIENKA
Bóg chciał wynagrodzić doskonałą edukację, którą przekazali Dominicowi jego rodzice, dzięki szczególnej łasce, która objawia szczególny plan Opatrzności. Oc-casione urodził się młodszą siostrę sześć miesięcy przed śmiercią.

Śledzimy pisemne i ustne oświadczenia siostry Teresy Tosco Savio na rozprawie w 1912 r. I w 15.

«Odkąd byłam dzieckiem - potwierdza Teresa - słyszałem coś od ojca, od moich krewnych i sąsiadów, o czym nigdy nie zapomniałem.

Innymi słowy, powiedzieli mi, że pewnego dnia (a dokładnie 12 września 1856 r., W święto Najświętszego Imienia Maryi) mój brat Domenico, uczeń Księdza Bosko, który przedstawił się swojemu świętemu Dyrektorowi, powiedział mu:

- Zrób mi przyjemność: daj mi dzień wolny. - Gdzie chcesz iść?

- Do mojego domu, ponieważ moja matka jest bardzo chora, a Matka Boża chce ją uzdrowić.

- Skąd wiesz?

- Wiem.

- Pisali do ciebie?

- Nie, ale wiem to samo.

- Ksiądz Bosko, który znał już cnotę Dominika, przywiązał wielką wagę do jego słów i powiedział mu:

- Chodźmy teraz. Oto pieniądze potrzebne na podróż do Castelnuovo (29 km); stąd, aby przejść do Mondonio (2 km), będziesz musiał iść pieszo. Ale jeśli znajdziesz samochód, masz tu dość pieniędzy.

I wyszedł.

Moja matka, dobra dusza - kontynuuje Teresa w swojej historii - była w bardzo poważnym stanie, cierpiała z powodu niewypowiedzianego bólu.

Kobiety, które zwykły sobie radzić, by złagodzić te cierpienia, nie wiedziały już, jak je zapewnić: umowa była poważna. Mój ojciec postanowił następnie wyjechać do Buttigliera d'Asti, aby zabrać doktora Girolę.

Kiedy dotarł do punktu zwrotnego Buttigliera, natknął się na mojego brata, który przybył pieszo z Mondello do Castelnuovo. Mój szalony ojciec pyta go:

- Gdzie idziesz?

- Odwiedzę mamę, która jest bardzo chora. Ojciec, który o tej godzinie nie chciałby, żeby Mon-donio odpowiedział:

- Najpierw idź do babci w Ranello (małej wiosce, która znajduje się między Castelnuovo i Mondonio).

Potem odszedł natychmiast, w wielkim pośpiechu.

Mój brat poszedł do Mondonio i wrócił do domu. Sąsiedzi, którzy pomagali mamie, byli zaskoczeni, gdy go zobaczyli, i próbowali powstrzymać go przed pójściem do pokoju matki, mówiąc mu, że nie powinna przeszkadzać chorej kobiecie.

„Wiem, że jest chora” - odpowiedział - „i przyszedłem pocztą, by ją znaleźć”.

I nie słuchając, podeszła do matki zupełnie sama. - Jak się masz?

- Słyszałem, że jesteś chory i przyszedłem cię odwiedzić.

Matka, zmuszając się i siedząc na łóżku, mówi: - Och, to nic! także idź poniżej; idź teraz do moich sąsiadów: zadzwonię później.

- Idę teraz, ale najpierw chcę cię przytulić. Szybko wskocz na łóżko, mocno przytul mamę, pocałuj ją i wyjdź.

właśnie wyszło na jaw, że bóle matki całkowicie ustają z bardzo szczęśliwym rezultatem. Krótko po przybyciu ojca z lekarzem, który nie ma już nic do roboty (była 5 po południu).

Tymczasem sąsiedzi, podczas gdy zwracali na nią uwagę, znaleźli wokół szyi wstążkę, do której przymocowano kawałek jedwabiu złożony i uszyty jak suknia.

Zaskoczeni zapytali, jak on ma tę sukienkę. A ona, która wcześniej tego nie zauważyła, wykrzyknęła:

- Teraz rozumiem, dlaczego mój syn Domenico, zanim mnie opuścił, chciał mnie przytulić; i rozumiem, dlaczego, jak tylko mnie opuścił, byłem szczęśliwy i uzdrowiony. Ta mała sukienka z pewnością przyłożyła mi go do szyi, gdy mnie obejmował: nigdy takiego nie miałem.

Domenico wrócił do Turynu, przedstawił się Ks. Bosko, aby podziękować mu za pozwolenie i dodał:

- Moja matka jest piękna i uzdrowiona: Madonna, którą założyłem na szyję, uzdrowiła ją.

Kiedy mój brat w końcu opuścił Ora-torium i przybył do Mondonio, ponieważ był bardzo chory, zanim umarł, zawołał swoją matkę:

- Pamiętasz, mamo, kiedy przyszedłem cię zobaczyć, kiedy byłeś poważnie chory? I że zostawiłam ci małą sukienkę na szyi? to sprawiło, że leczyłeś. Radzę, abyś zachowywał to z całą ostrożnością i pożyczył, gdy wiesz, że niektórzy z twoich znajomych są w tak niebezpiecznych warunkach, jak wtedy; bo jak on was ocalił, tak i on ocali tych trzech. Polecam jednak pożyczyć go za darmo, bez szukania zainteresowania.

Tak długo, jak żyła, moja matka zawsze nosiła tę drogą pamiątkę, która była jej zbawieniem ”.

ŚWIĘTY MATKI I ŁÓŻKA
Noworodek został ochrzczony następnego dnia imieniem Maria Caterina (być może „Maria”, ponieważ urodziła się w święto Najświętszego Imienia Maryi) i była czwartym z dziesięciorga dzieci, z których Domenico był najstarszy, po przedwczesna śmierć pierworodnych.

On sam ją sponsorował.

Bóg spojrzał na niewinność świętego chłopca, aby powierzył mu delikatne zadanie opiekuńcze.

Cudowne dzieło Domenica przez małą sukienkę Dziewicy, której był najbardziej oddany, ujawnia wzniosłą misję, którą zainaugurował wraz z matką i kontynuował za pomocą tego znaku na korzyść wielu innych matek.

Sama Teresa świadczy o tym w swojej historii:

«Wiem, że zgodnie z zaleceniem Domici-co moja matka tak długo, jak żyła, a potem pozostali członkowie rodziny mieli okazję pożyczyć ten strój ludziom zarówno z Mondonio, jak i innych sąsiednich krajów. Zawsze słyszeliśmy, że tym ludziom udało się skutecznie pomóc ”.

Aby wynagrodzić i objawić świętość swoich wielkich przyjaciół, Świętych, Bóg zwykle czyni przez nich cuda.

Bez wątpienia Domenico Savio jest wielkim przyjacielem Boga, jeśli chodzi o cuda, które dokonywał w życiu, a zwłaszcza po śmierci.

Dlatego niech żarliwa modlitwa wszystkich matek do Niego, który jest dla nich Świętym, wzbudzonym przez Boga, aby ich pocieszyć w ich trudnej misji.

W tym celu zeznanie proboszcza z Castelnuovo d'Asti, ks. Alessandro Allo-ra, który napisał do Księdza Bosko 11 listopada 1859 r .:

„Kobieta osaczona przez bardzo trudne narodziny, pobożnie pamiętająca łaski uzyskane przez wielbiciela cnót Savio, nagle wykrzyknęła:

- Mój Domenico! - zdecydowanie powiedzieć.

Nagle i właśnie w tym momencie kobieta uwolniła się od tych bólów ... »

NOWA SUKIENKA
Ta cenna mała sukienka, którą Domenico nałożył na szyję swojej matki, kontynuuje swoją skuteczność dzisiaj za wstawiennictwem małego Świętego na rzecz Matek i Kołysk. We wszystkich narodach na ziemi wiele kobiet ucieka się z żywym zaufaniem do swojego małego wielkiego Obrońcy.

Biuletyn salezjański składa comiesięczne sprawozdania na temat niektórych z najważniejszych łask uzyskanych za wstawiennictwem Domenico Savio dla matek i dzieci.

Z okazji obchodów Kanonizacji (1954) Domenico Savio odniósł honorowe triumfy i wzbudził nieopisany entuzjazm we wszystkich miastach świata. Później dla uczczenia 50-lecia Ca-nonizacji (2004) Urna Domenico Savio, która reprezentuje go jako młodego mężczyznę i zawiera jego śmiertelne szczątki, wędrowała do Włoch, z północy na południe, wszędzie mile widziana z radością tłumy wiernych, zwłaszcza młodych ludzi i rodziców, pragnących zainspirować się jego programem życia chrześcijańskiego. Jej sympatyczna postać podbiła serca matek i młodzieży.

Wszystkie matki powinny poznać życie tego świętego chłopca i przekazać je swoim dzieciom; powierzają siebie i swoje dzieci opiece nad nimi; zdobią medal i nie ujawniają jego wizerunku w rodzinie, aby przypominał rodzicom o obowiązku wychowywania dzieci po chrześcijańsku oraz o naśladowaniu jego przykładów.

Dlatego, ku pamięci cudownej sukienki, która uratowała matkę Domenico, a także aby szerzyć nabożeństwo dla tego uprzywilejowanego dziecka, a także budzić zaufanie wielbicieli, Generalna Dyrekcja Dzieł. Od marca 1956 r. Lesiane oddała matkom do dyspozycji artystyczną „sukienkę” ozdobioną wizerunkiem świętego na jedwabiu.

Inicjatywa ta jest jedynie środkiem błagania o łaski Pana za wstawiennictwem San Domenico Savio. Dlatego nie wystarczy przyzwyczaić się tak, jakby to był amule-to: aby otrzymać niebiańskie łaski, trzeba modlić się z wiarą, uczestniczyć w Świętych Sakramentach Spowiedzi i Komunii oraz żyć chrześcijańsko.

Sukienka zachęci rodziców do wierności swoim obowiązkom, zaufania do boskiej pomocy i pomoże wzbudzić szacunek i szacunek dla wszystkich dla ich najwyższej misji. Wniosek

Sukienka San Domenico Savio została przyjęta z niezwykłą przychylnością od pierwszego ogłoszenia. We wszystkich częściach świata jest to teraz znane i wymagane przez matki, które noszą go z wiarą.

Ta cenna sukienka przyniesie uśmiech i błogosławieństwo San Domenico Savio opuszczonym rodzinom, osuszy cierpienia matek z bólu, radośnie obsypie radosne kołyski niewinnych dzieci. Rozpowszechniaj światło nadziei i wygody w przedszkolach, klinikach, szpitalach i domach położniczych. Jesteście jednymi z najdroższych darów dla nowożeńców, dla niedołężnych matek, dla dzieci przynoszonych do Batte-simo. Chroń ciało przed wszelkiego rodzaju złem i niebezpieczeństwami. Strzeżcie dusz w drodze do Nieba.

OBIETNICA MATEK
San Domenico Savio jest aniołem dzieci, którego chroni od samego początku życia. Aby kochać dzieci, Święty z kolebek błogosławi także matkom ich trudną misję. Aby uzyskać ochronę Domenico Savio, matki, oprócz noszenia nawyku Świętego, podpisują i przestrzegają czterech „obietnic”.

Cztery obietnice nie mają znaczenia dla nowych zobowiązań: przypominają jedynie o podstawowych obowiązkach chrześcijańskiego wychowania:

«Ponieważ moim poważnym obowiązkiem jest wychowywać dzieci po chrześcijańsku, od tego momentu powierzam je San Domenico Savio, aby był ich obrońcą na całe życie. Ze swojej strony obiecuję:

1. uczyć ich miłości do Jezusa i Maryi poprzez codzienne modlitwy, z udziałem we Mszy świętej iz częstotliwością Najświętszych Sakramentów;

2. bronić swojej czystości, trzymając je z dala od odczytów, programów i złych firm;

3. dbać o formację religijną, nauczając Katechizmu;

4. nie blokować planów Boga, jeśli czują się powołani do kapłaństwa i życia zakonnego ».

DZIĘKI ŁAŃCUCHOWI
O licznych relacjach dziękczynnych uzyskanych przy użyciu nowego Abitino, relacjonujemy tylko kilka, na chwałę San Domenico Savio i na wygodę jego wielbicieli.

Po trzynastu latach
Byliśmy głęboko zasmuceni: po trzynastu latach małżeństwa nasz związek, choć ludzko szczęśliwy, nie był zachwycony uśmiechem dziecka. Wiedza o cudownych interwencjach w przypadku małego św. Dominika Savio, za pośrednictwem Biuletynu Salezjańskiego, skłoniła nas do szukania porady u naszego salezjańskiego księdza proboszcza Don Vincenzo di Meo, który oferuje nam nawyk vat Świętego, wraz z libretto, aby rozpocząć nowennę. Od tego czasu San Domenico Savio został niebiańskim obrońcą naszego domu. Jego obraz nieustannie się do nas uśmiechał, nasza modlitwa nigdy się nie skończyła. Jednak nigdy nie przypuszczalibyśmy, że jego interwencja była tak potężna i natychmiastowa. Mały amerykański Renato Domenico urodził się między niekontrolowaną radością naszą i tych, którzy śledzili nasze niepokoje, nazwanych jego imieniem na cześć Świętego.

Dziecko ma się bardzo dobrze i jesteśmy pewni, że ochrona San Domenico Savio nigdy go nie porzuci; do tej myśli nasze szczęście jest u szczytu i tak szybko, jak to możliwe, rozwiążemy obietnicę zabrania nas osobiście podziękować Mu w Bazylice Maryi Wspomożycielki w Turynie.

Ortona (Chieti) Rocco I LAURA FULGENTE

Mama sześciorga dzieci wyzdrowiała z zapalenia opon mózgowych
Czuję potrzebę publicznego podziękowania San Domenico Savio za ciągłą i skuteczną ochronę mojej rodziny od dłuższego czasu. Z podziwem przyszedł mi na ratunek, gdy tylko założyłem jego małą sukienkę, gdy bardzo poważna postać zapalenia opon mózgowych miała przerwać moją młodą egzystencję. Ogarnięta konsternacją na przyjście moich sześciorga dzieci, moje drogie i moja siostra, córka Marii Au-siliatrice, z wielką wiarą zwróciły się do drogiego Santino. Cudem wyszedłem nietknięty od strasznej choroby, która nie pozostawiła we mnie śladu.

Dziękuję, San Domenico Savio! Niech wasi wielbiciele usłyszą wasze skuteczne wstawiennictwo z pomocą chrześcijan!

Bari MARIA MARINELLI W BELVISO

«Tylko Pan ją ocalił! »

W 1961 r., Miesiąc przed urodzeniem się mojego dziecka, znalazłem się w szpitalu w San Luigi Sanatorium i czekałem na operację.

6 lutego padłem ofiarą spontanicznej odmy klatki piersiowej, która posłała mnie do końca życia. Znakomici chirurdzy, tacy jak profesorowie Mariani, Zocchi i Bonelli oraz pięciu innych lekarzy przy moim łóżku, dali mi godzinę życia. Jedyny możliwy sposób zbawienia byłby zdecydowanie wykluczony. Właśnie wtedy zmieszana siostra Łucja podeszła do mojego łóżka, owinęła mi szyję sukienkę S. Domenico Savio i powiedziała pośpiesznie: «Wracam tam, aby się modlić; masz dużo pewności siebie, zobaczysz, że wszystko będzie dobrze ». Trzymałem w dłoni relikt i patrzyłem na mnie - powiedzmy, uśmiechając się. Następnie dr. De Renzi powiedział: „Nie możemy pozwolić jej umrzeć: pozwólcie mi kusić”. I na pewno wbił mi w ramię ogromną, grubą i długą igłę. Powietrze, które naciskało płuco, wydobywało się z igły jak opona; Przez 12 dni byłem przybity tą igłą w ramieniu z powściągliwym rokowaniem, ale 2 marca moje dziecko urodziło się szczęśliwie i jest zdrowe i silne. Byłem operowany i wszystko poszło bardzo dobrze. Profesor. Sam Mariani powiedział do mnie: «Tym razem tylko Pan ją uratował! ».

Cały „S. Luigi” zawołał do cudu, gdy kapelan sekcji chirurgicznej odprawił Mszę Dziękczynną.

Turyn, Corso Cairoli, 14 NERINA FORNASIERO

Infekcja znika szybko i bez leku
Moja 12-letnia córka Anna Maria przeszła operację, która wydaje się dawać szczęśliwe wyniki. Po kilku dniach dziewczynka wyzdrowiała, a profesor, który ją leczył, kazał jej wrócić do rodziny. Idź do szpitala, żeby ją zabrać, zamiast tego znalazłem ją w alarmującym stanie: bardzo wysoka gorączka, czerwony kolor u całej osoby i silny ból. Lekarze ocenili to jako infekcję i przystąpili do ponownego otwarcia rany. Z odnowioną pewnością zwróciłem się do S. Domenico Savio i zarzuciłem nawyk Świętego na szyję. Profesor uśmiechnął się i nakazał obfite podanie antybiotyku. Ale dla niewytłumaczalnego zapomnienia wstrzyknięcie nie było praktykowane. Profesor, powrócił i dowiedział się o tym, bardzo się martwił, ale musiał stwierdzić, że gorączka szybko spada. Rano moja córka wróciła do normy. Jednak profesor chciał ją obserwować przez miesiąc, podczas którego z pewnością przekonał się, że uzdrowienie było zaskakującym darem od S. Domenico Savio.

Turyn, Borgata Leumann LINA BORELLO

Mały święty mnie nie rozczarował
Zawsze chciałem rozkwitnąć kwiat, który uczyniłby nasz związek bardziej pełnym. Opóźniając się, by to osiągnąć ze względu na moje niepewne zdrowie, uciekłem się do nauk medycznych, mając nadzieję, że uda mi się to osiągnąć; ale byłem bardzo rozczarowany.

W międzyczasie mój brat salezjański poradził mi, abym zwrócił się do San Domenico Savio, modląc się z wiarą o uzyskanie tak znaczącej łaski, i w tym celu przysłał mi małą sukienkę. Potem z ufnością zwróciłem się do małego San-to; i Domenico mnie nie rozczarował. W rzeczywistości, po siedmiu latach małżeństwa, naszym punktem centralnym był widok małego Dominika, prawdziwego daru Boga.

Dziękuję z całym wylewem uczuć, jakie potrafi serce matki San Domenico Savio, polecając mu, aby nadal nas chronił i obiecując, że będzie szerzył swoje oddanie.

Albarè di Costermano (Verona) TERESINA BARUFFA W BORTIGNON

Interwencja uznana za niezbędną nie wystąpiła
Moja 9-miesięczna Daniela podczas zabawy w kołysce połknęła kolczyk. Po przyjeździe zauważyłem kilka kaszlu i krwi na śliniaku i od razu zauważyłem, co się stało. Nagle przetransportowany do pobliskiego szpitala Sulmo-na, profesor główny uznał interwencję za konieczną, ponieważ z prześwietlenia rentgenowskiego kolczyk był otwarty, a zatem niemożliwe było przedostanie się do jelita. W udręce zwróciłem się z wiarą i zaufaniem do San Domenico Savio, którego moja mała dziewczynka nosiła sukienkę, a łaska wkrótce nadejdzie. Po dwudziestu sześciu godzinach, ku zdumieniu profesora, mała Daniela zwróciła kolczyk bez żadnych komplikacji. Dlatego dotrzymuję obietnicy opublikowania łaski i przesłania skromnej oferty, aby potrzebujący mogli z ufnością skorzystać z San Domenico Savio, przekonani, że nie zrobią tego na próżno.

Scanno (L'Aquila) ROSSANA FRONTEROTTA IN BARBERINI

Szczęśliwi małżonkowie po piętnastu latach małżeństwa
Straciliśmy wszelką nadzieję: dlatego w tamtych latach nic nie było warte dawania nam radości syna. Zostaliśmy teraz pogodzeni z wyczerpującą sytuacją bycia samotnym na zawsze. Po powierzeniu naszej kary jednej z moich sióstr, Córki Maryi Wspomożycielki, poradziła nam, abyśmy z wiarą w S. Domenico Savio zrobili nowennę, ubrana w sukienkę i obiecująca opublikować łaskę, dodać imię Domenico i wysłać ofertę. I przyszedł cud. 12 czerwca 1962 roku na świat przyszedł piękny chłopiec o imieniu Vito Domenico. S. Dome-nico Savio przyniósł szczęście naszemu domowi.

Aprilia (Latina) Małżonkowie ANTONA LUIGI i FERRERI FINA

Mój niebiański Obrońca dokonał cudu
27 grudnia 1960 r. Urodzili się bliźniacy Luigi i Maria Luisa; moje ciało, przytłoczone wyczerpaniem i nudnymi dolegliwościami, a dodatkowo pogarszające się przez początkowe zapalenie nerek, miało wkrótce ulec takiemu dyskomfortowi, a mnie zaatakowała poważna forma wyczerpania. W tych warunkach musiałem stawić czoła dziecku karmiącemu piersią.

Powierz mi San Domenico Savio, zakładam jego małą sukienkę na szyję. Następnego ranka poczułem się znacznie poprawiony, ból głowy minął, energia wróciła i mogłem poradzić sobie z sytuacją.

Lekarz nigdy nie miał dość powtarzania tego, a ja uczyniłem cuda A. Mój niebiański obrońca dokonał cudu. Dlatego moja największa wdzięczność publicznie do niego należy.

Schio (Vicenza) OLGA LOBBA

Z małą dziewczynką, wybaczcie rodzicom
Nie było już nadziei na uratowanie naszej małej Milvy, mającej zaledwie 40 dni, cierpiącej na silne podwójne zapalenie ucha z powikłaniami posocznicy, zapalenia płuc i zapalenia żołądka i jelit. Mój mąż i ja, którzy tam jesteśmy. byliśmy trochę daleko od Kościoła, postanowiliśmy przywołać S. Domenico Savio, który w przeszłości udzielił nam innej łaski. Zabraliśmy jej małą sukienkę do szpitala, do łóżka i modliliśmy się z wiarą, zjednoczeni z innymi krewnymi, obiecując, że jeśli wyrwie dziecko ze śmierci, nie będziemy już tęsknić za Mszą Świętą w niedzielę . Teraz nasza Milva jest uzdrowiona w domu dzięki Świętemu, a także wypełniamy drugą obietnicę, że Msza Święta będzie odprawiana przy ołtarzu S.Domenico Savio i że przekażemy ją na jego cześć. Turyn Małżonkowie GIUFFRIDA Wiara dwóch małżonków nagrodzona Półtora roku temu mój kuzyn opowiadał mi o S. Domenico Savio i jego małej rasowej sukience. Pragnąc, aby nasz dom był zadowolony z obecności jakiegoś dziecka, z wielką wiarą modliłem się do drogiego Świętego, który uszczęśliwi mnie po 9 latach małżeństwa. Natychmiast dostałem sukienkę i wiele razy robiłem nowennę. W końcu rozkwitł kwiat, nasz mały Domenico, który przyniósł szczęście naszej rodzinie.

Castrofilippo (Agrigento) małżonkowie CALOGERO i LINA AUGELLO

Pierwszy i jedyny skuteczny lek
Przez rok moja córka Giuseppina cierpiała na polio w prawej nodze. Specjaliści nie oszczędzili leczenia i pozostali w szpitalu w Palermo przez cztery miesiące. Ale wszystko było nieskuteczne. Pewnego dnia, czytając Biuletyn salezjański, byłem pod wrażeniem = urodziłem się z łask przypisywanych San Domenico Savio. Żywa wiara rozpaliła się w mojej duszy. Córka mojej znajomej Maryi Wspomożycielki ubrała mnie w re-likię świętego. Nakłoniłam moją córkę i z niezachwianą wiarą założyłam nowennę. Na koniec dziewczyna postawiła pierwsze kroki: był to pierwszy i jedyny skuteczny lek dla niej.

Najbardziej wdzięczny za łaskę otrzymaną od małego wielkiego Świętego, przesyłam ofertę.

Scaletta (Cuneo) MARIA NEAPOL

Został zredukowany do żywego szkieletu
Od ponad roku cierpię na zaburzenia przysadki, odporne na wszystkie najbardziej rozważne i kochające zabiegi. Praktycznie zredukowany do żywego szkieletu, byłem hospitalizowany kilka razy w kilku szpitalach i wreszcie w Molinette. Dobry człowiek przysłał mi sukienkę z San Domenico Sa-vio i poprosiłem go o wyzdrowienie. Od tego dnia zaczęła się stopniowa poprawa i po kilku miesiącach wróciłem do rozkwitu przeszłości. Z wdzięcznością zwracam uwagę na uzyskaną łaskę i obiecuję szczególne nabożeństwo do Świętego.

Miani (Treviso) BRUNA LOCK

W kontakcie z sukienką zaczyna się poprawiać
Nasz mały uczeń 3-letniego przedszkola Barbi-sotti Elisabetta został nagle dotknięty ostrymi bólami brzucha w styczniu ubiegłego roku. Awaryjny przepływ do polikliniki, prof. Donati, kierownik oddziału chirurgicznego, znalazł zastawkę jelitową. Z tego powodu operowano go natychmiast z zastrzeżonym rokowaniem. Profesor operacyjny i wszyscy profesorowie obecni na trudnym akcie opera-torio potwierdzili, że był to bardzo poważny fakt, z którego uległo 95% dotkniętych nim osób. Dziewczyna pozostała między śmiercią a życiem, kilka dni. Przynieśliśmy małą sukienkę św. Dominika Savio wysiedlonej matce i odmówiliśmy modlitwę. W kontakcie z sukienką dziewczyna zaczęła się poprawiać i teraz jest w naprawie. Wdzięczni rodzice wysyłają ofiary, wzywając małego świętego, aby kontynuował swoją pomoc dla ich małej Elżbiety.

Pavia Dyrektor Instytutu M. Ausiliatrice

Leczenie zaskoczyło wszystkich
W wieku jednego miesiąca nasz mały Paolo nagle miał uduszoną przepuklinę. Odwiedzało go wielu lekarzy: wszyscy potrząsali głowami, również dlatego, że urodzili się przedwcześnie. Wieczór się zbliżał i niebezpieczeństwo utraty go było bliskie. W końcu chirurg ze szpitala powiedział: „Spróbujmy operacji, jest jedna szansa na sto, jest tak mała, że ​​tak wielu umiera ...

Zanim zabrali go na salę operacyjną, założyliśmy mu szyję sukienkę San Domenico Savio i pozostawieni sami modliliśmy się intensywnie.

Operacja przebiegła pomyślnie i po trzech dniach udręki nasz Paolo został uznany za zagrożony. Powrót do zdrowia zaskoczył wszystkich i został uznany za prawdziwy cud.

Montegrosso d'Asti AGNESE i SERGIO PIA

Wyjątkowy przypadek, bardziej niż rzadki
Po południu Bożego Narodzenia '61 pani Rina Carnio w Vedovato, ogarnięta nagłym bólem, została przewieziona do Mestre w klinice „Sabina”. Weszła do sali operacyjnej o 15 i wyszła po 19,30. Najpierw syn ujrzał światło, pierwszy po 13 latach małżeństwa, a potem matka została uratowana. Minęło ponad sześć miesięcy cierpienia i bólu, więc wszystkie zabiegi okazały się bezużyteczne. Syn urodził się w okolicznościach, w których lekarze jednogłośnie twierdzili, że nie nastąpił on od dziesięcioleci i będzie to przedmiotem raportu medycznego. Sprawami zajmowali się także lekarze z pobliskiego Uniwersytetu w Padwie. Lokalne gazety pisały o tym przez długi czas. Primary i jego asystenci, po tak długim pobycie po wyjściu z sali operacyjnej, wykrzyknęli: „Nie my, ale coś innego kierowało naszą pracą: Ten, który utrzymywał matkę i syna przy życiu do dziś, kiedy oboje zgodnie z prawami natury powinni byli dawno umrzeć. ”

Kilka dni temu przesłuchana przeze mnie Signora Rina powiedziała do mnie: „Ponieważ każdy zabieg był bezużyteczny, poprosiłam o sukienkę od San Domenico Savio i poleciłam mu się. Wchodząc na salę operacyjną modliłem się, aby suknia została mi pozostawiona, a kiedy się obudziłem, wciąż miałem ją w ręce i, jak wtedy, noszę ją na szyi i zawsze będę ją nosić. Tym, którzy pytają mnie, kto mnie chronił, odpowiadam: San Domenico Savio ».

Mama i syn są w dobrym zdrowiu.

Scorzè (Wenecja) SAC. GIOVANNI FABRIS

Dwa piękne uzdrowienia
Zamknięty tutaj złoty łańcuch świadczy o wdzięczności San Domenico Savio panów Mandelli za cudowne uzdrowienie jego trzyletniego syna Giovanniego, który uczęszcza do naszego przedszkola. Operowany migdałkami, groziło mu poważne niebezpieczeństwo uległości i następowało ciężkie krwawienie. Dopiero po apelu do San Domenico Savio z modlitwą i nałożeniem sukienki mały Giovanni zachował transfuzję i wyzdrowiał.

Z drugiej strony oferta pochodzi od rodziny Brambilla na udane, nieoczekiwane odzyskanie dwuletniej córki Marii Luizy, która uczęszcza do naszego gniazda „Fundacja Marzotto”. Dotknięte zapaleniem opon mózgowych pogorszyło się tak bardzo, że lekarze już stwierdzili, że minął. Zwróciła się do San Domenico Savio, nałożyła na nią sukienkę i odzyskała zdrowie.

Brugherio (Milan) SISTER MARIA CALDEROLI

Po dwudziestu dwóch latach oczekiwania
Jestem żonaty od 22 lat. Cztery razy miałem dar stworzenia od Boga, ale za każdym razem umierali z wielkim bólem ze strony męża i mojego, ponieważ tak bardzo chcieliśmy dziecka, które rozweseli nasz dom. Pewna pani, salezjanin, współpracownik, opowiedziała mi o San Domenico Savio, doradzając mi, aby zawsze zabierać ze sobą sukienkę małego Świętego i wzywać go z taką pewnością siebie. I tutaj, pomimo alarmujących prognoz, które zostały odnowione, jak w poprzednich przypadkach, San Domenico Savio uzyskał wspaniałą łaskę od Pana, a dziś kwiat doskonałej zdrowia dziewczyny rozjaśnia nasz dom i jest żywym świadectwem, że drogi Santino dokonał cudu. Dlatego nie przestanę się do niego modlić i szerzyć jego oddanie.

Ca 'de Stefani (Cremona) GIACOMINA SANTINI ZELIOLI

W dzień rocznicy ślubu
Przez długi czas westchnęliśmy syna, który dopingował nasz związek. Minęło wiele lat od dnia naszego małżeństwa i wydawało nam się niemożliwe do spełnienia, gdy pewnego dnia przyszła jedna z naszych znajomych, matka księdza salezjańskiego. mówił o San Domenico Savio i pokazał nam Biuletyn Salezjański, w którym były doniesienia o łaskach uzyskanych dzięki jego wstawiennictwu i które sprawiły, że mamy mały nawyk świętego. Wezwaliśmy go z zapałem, a San Domenico Savio odpowiedział nam: po ośmiu latach oczekiwania, w rocznicę naszego ślubu, urodziła się piękna dziewczynka, dar od dobrego Boga, który nawet teraz, po dwóch latach, cieszy się doskonałym zdrowiem.

Liviera di Schio (Vicenza) CONJUGES DE RIGO

POZWÓL NAM MODLĄ SAN DOMENICO SAVIO
Nowenna
1. O Święty Dominiku Savio, który w żarliwości eucharystycznej oczarował twego ducha słodyczą prawdziwej obecności Pana, aby się nim zachwycić, zyskujesz także wiarę i miłość do Najświętszego. Sacramento, abyśmy mogli Go adorować z zapałem i godnie przyjmować Go w Komunii Świętej. Pater, Ave i Gloria.

2. O, Święty Dominiku Savio, który w swoim nieustannym nabożeństwie do Niepokalanej Matki Bożej z czasem poświęciłeś jej niewinne serce, szerząc jego kult synowską pobożnością, dopilnuj, abyśmy i my byli oddanymi dziećmi, ponieważ mieć Jej pomoc chrześcijan w niebezpieczeństwach życia i godzinie śmierci. Pater, Ave i Gloria.

3. Lub święty Dominik Savio, który w bohaterskim celu: „Śmierć, ale nie grzechy”, ser-basti znieważa anielską czystość, uzyskuje dla nas łaskę naśladowania was w ucieczce przed złymi zabawami i okazjami grzech, aby za każdym razem zachować tę piękną cnotę. Pater, Ave i Gloria.

4. O San Domenico Savio, który dla chwały Bożej i dla dobra dusz, gardząc wszelkim szacunkiem ludzkim, podjął się śmiałego apostolstwa, by zwalczyć bluźnierstwo i

Boska obraza powoduje także zwycięstwo nad ludzkim szacunkiem i gorliwością w obronie praw Boga i Kościoła. Pater, Ave i Gloria.

5. O Święty Dominiku Savio, który doceniając wartość umartwienia chrześcijańskiego, zaostrzył waszą wolę w dobrej woli, pomaga nam także zdominować nasze pasje i podtrzymywać próby i przeciwności życia dla miłości Boga Pater, Ave i Gloria.

6. O Święty Dominiku Savio, który osiągnąłeś doskonałość chrześcijańskiego wychowania poprzez posłuszne posłuszeństwo wobec twoich rodziców i wychowawców, dopilnuj, abyśmy również odpowiadali łasce Bożej i wszyscy byli wierni Magisterium Kościoła. katolicki. Pater, Ave i Gloria.

7. O Święty Dominiku Savio, który nie jesteś zadowolony z tego, aby uczynić cię apostołem wśród towarzyszy, westchnąłeś za powrotem do prawdziwego Kościoła oddzielonych i wędrujących braci, zyskujesz także dla nas ducha misyjnego i czynisz nas apostołami w naszym środowisku i na świecie : Pater, Ave i Gloria.

8. O Święty Dominiku Savio, który w bohaterskim wypełnianiu każdego waszego obowiązku był wzorem niestrudzonej pracy uświęconej modlitwą, daj nam również, że przestrzegając naszych obowiązków, zobowiązujemy się do życia wzorową pobożnością . Pater, Ave i Gloria.

9. O San Domenico Savio, który z mocną intencją: „Chcę stać się świętym”, w szkole Księdza Bosko osiągnąłeś blask świętości, gdy byłeś jeszcze młody, wytrwałość w naszych dobrych intencjach, aby uczynić duszę nasza jest żywą świątynią Ducha Świętego i pewnego dnia zasługuję na wieczne szczęście w Niebie. Pater, Ave i Gloria.

Teraz pro nobis, Sancte Dominice!

Ut digni effiamur promissionibus Christi.

OREMUS
Deus, tutaj w Sancto Domenico mirabile a-dulescentibus pietatis ac puritatis exemplar dedisti: concede propitius, ut eius intercesion i exemplo, casto corpore et mundo corde, tibi służyć valeamus. W przypadku Dominum nostrum Iesum Christum Filium tuum, qui tecum vivit et regnat in unitate Spiritus Sancti, Deus, per omnia saecula saeculorum. Amen.

Tłumaczenie:

POMÓDLMY SIĘ
O Boże, który w San Domenico dał nastolatkom godny podziwu wzór pobożności i czystości, udzielaj łaskawości, abyśmy dzięki Jego wstawiennictwu i przykładowi mogli służyć ci w czystości w ciele i światach w sercu. Dla naszego Pana Jezusa Chrystusa ...

Modlitwa matki oczekującej
Panie Jezu, modlę się z miłością za tę słodką nadzieję, którą otaczam w moim łonie. Dałeś mi olbrzymi dar małego życia w moim życiu: pokornie dziękuję, że wybrałeś mnie jako narzędzie swojej miłości. W tym łagodnym nastawieniu pomóż mi żyć w ciągłym zawierzeniu swojej woli. Daj mi czyste, silne i hojne serce matki. Oferuję wam zmartwienia o przyszłość: lęki, lęki, pragnienia małego stworzenia, którego jeszcze nie znam. Niech urodzi się zdrowa w ciele, z dala od wszelkiego fizycznego zła i wszelkiego niebezpieczeństwa dla duszy.

Ty, Maryjo, która znałaś niewysłowione radości świętego macierzyństwa, dajesz mi serce zdolne do przekazywania żywej i żarliwej Wiary.

Uświęćcie moje oczekiwania, błogosławcie tę moją szczęśliwą nadzieję, spraw, aby owoc mego łona wyrósł w cnocie i świętości przez Wasze dzieło i waszego Boskiego Syna. Niech tak będzie.

modlitwa
O San Domenico Savio, który w szkole Księdza Bosko stał się godnym podziwu przykładem chrześcijańskiego viru, naucz mnie kochać Jezusa z zapałem, Najświętszą Dziewicę z czystością, dusze z gorliwością; i pozwólcie mi naśladować was w celu uczynienia siebie świętym, wiedzcie, jak wolicie śmierć od grzechu, aby móc dotrzeć do was w wiecznym szczęściu Nieba. Niech tak będzie!

San Domenico Savio, módlcie się za mnie!

Modlitwa Domenico Savio do Marii Santissimy
«Maria, daję ci moje serce; spraw, by zawsze był twój. Jezu i Maryjo, bądźcie zawsze moimi przyjaciółmi! Ale, na litość boską, pozwól mi umrzeć, zamiast mieć nieszczęście popełnienia jednego grzechu ”

PAMIĘĆ MIESIĘCZNA
Warto wspomnieć San Domenico Savio 9 dnia każdego miesiąca, ku pamięci 9 marca 1857 r., Dnia jego błogosławionego przejścia z ziemi do nieba; lub 6 dnia, w którym obchodzi się jego święto, które ma miejsce 6 maja. Pokłoń się przed obrazem świętego, czyta się krótko o jego życiu, a na jego cześć odmawia się żyłę lub inną modlitwę. Kończy się wytryskiem: San Dome-nico Savio, módl się za nami!

«PRZYJACIELE DOMENICO SAVIO»
Są to młodzi ludzie w wieku od 6 do 16 lat, którzy chcą być radośni i dobrzy jak S. Domenico Sa-vio.

Obiecują:

1) kochać Jezusa i Maryję codziennymi modlitwami, z częstotliwością Mszy świętej i Najświętszych Sakramentów;

2) w celu zachowania czystości poprzez ucieczkę od bezczynności, towarzyszy, złych programów i gazet;

3) czynić dobro swoim towarzyszom, szczególnie dobrym przykładem.

Istnieją również Beniamini di Domenico Savio (dzieci poniżej 6 lat) i Dobroczyńcy Ruchu ADS

Wszyscy są uprawnieni do miesięcznika i do odprawiania 12 S. Corocznych mszy. Składają roczną ofertę.

Matki, jeśli chcecie zobaczyć, jak dorastają wasze kochające i posłuszne dzieci, zachęcajcie je, aby przyłączyły się do ruchu „Amici di Domenico Savio”.

Skontaktuj się z centrum „Amici di Domeni-co Savio”, Via Maria Ausiliatrice 32, Turyn.

ŚWIĘTA MATKA ŚWIĘTEGO CHŁOPCA
Kiedy następuje kanonizacja matki? W ciągu ostatnich kilku lat, wśród Świętych i Błogosławionych, którzy wstąpili do chwały Berniniego, widzieliśmy Siostry, Założycieli rodzin zakonnych, paradujących męczenników. Z pewnością wszyscy godni podziwu, jak każdy święty Boży! Ale, jak chcielibyśmy zobaczyć, przynajmniej czasami, twarz świętej „oblubienicy i matki”, z której promieniowałyby bardziej żywe i zdecydowane światła dla naszych matek, bardziej bezpośrednie i zachęcające zaproszenie do chrześcijańskiej doskonałości, osiągnięte w środowisku rodzinnym !

Wiemy to. Jest taki, który dotyczy wszystkich: Święta Dziewica, Niepokalane Poczęcie, wyjątkowa i wyjątkowa Matka, która miała tego samego Syna Bożego jak dziecko! A potem, w olśniewającym świetle Maryi, za nią, bardzo daleko, ale także bliżej nas, chcielibyśmy spojrzeć zachwyconymi oczami na twarz „świętych” matek!

Z tego, co wam przedstawiam, książka nigdy nie zostanie napisana. Jego życie jest bardzo proste i zbyt ukryte. A jednak była matką prawdziwego świętego, kanonizowanego w naszych latach, jedynego w swoim rodzaju świętego: małego świętego „Cdnfes-sore” Domenico Savio. Jak chcielibyśmy głębiej poznać postać ojca i matki chrześcijańskich małżonków, na których chwała bycia na zawsze „geniuszami 15-letniego Świętego” wlała się do Kościoła!

Rodzice Domenico

Można powiedzieć, że Carlo Savio i Brigida Agagliato byli autentycznymi gorliwymi chrześcijanami i że otworzyli swoje serca i skupili się na Bogu. Żyli w Jego obecności, często przywoływali ją. Modlitwa otworzyła i zamknęła ich dzień, zadzwoniła przed i po każdym posiłku, za dotknięciem Anioła.

W swoim ubóstwie (ponieważ nie byli poważni, zawsze byli biedni) przyjęli promienną i pewną siebie, jak to dziś rzadko, dziesięcioro dzieci, które posłał im Pan. To by wystarczyło, aby już wiele wiedzieć o ich duszy. Ale Ksiądz Bosko, który ich znał osobiście, mówi nam jeszcze więcej: „Ich wielką troską było zapewnienie dzieciom chrześcijańskiego wykształcenia”. Innymi słowy, oddali swoje życie nie swojemu dobru lub radościom, ani spokojowi, ale wspaniałemu i żmudnemu zadaniu uczynienia swoich dzieci autentycznymi „dziećmi Bożymi”. W Dominice, który był już w imieniu „Pana”, zostali w pełni spełnieni i nagrodzeni ponad swoje pragnienia.

Jednak trzy fakty lepiej określą wpływ pobożnych rodziców, zwłaszcza matki, na ich syna: fakty, które przygotowały jego świętość. Miłość i porzucenie

Przyszedł pocieszyć „młode” domowe palenisko. Była promienną 22-letnią Bri-gidą Savio, kiedy urodziła swojego małego Domenica, a ojciec był w młodzieńczym wigorze dwudziestu sześciu lat. Jaka świeżość w tej chrześcijańskiej miłości! Jakaż troska i radość w słowach i gestach matki, która po raz pierwszy objawia Boga „swojemu” dziecku!

W rzeczywistości Domenico był jego drugim synem. Rok wcześniej miała inne stworzenie

dziecko, które choroba zabrała dopiero po dwóch tygodniach. Możemy sobie wyobrazić ból tej młodej matki, widząc więdnący pierwszy kwiat jej ogrodu. Czasami widzieliśmy matkę, przed taką próbą, wątpić w Boga o jego dobroć! Brigida Savio tak nie było. Przed pustą kołyską powiedziała swoje udręczone „fiat”, ale z pełną szczerością. A jeśli dodamy, że kilka miesięcy później oboje młodzi małżonkowie również obawiali się swojej niepewnej przyszłości i zostali zmuszeni do emigracji do innego kraju, a ojciec również do zmiany pracy, będą mieli miarę cierpienia, odwagi i porzucenia Providence, która przygotowała nową kolebkę Domenico. Abyśmy mogli lepiej zrozumieć, z jakim skutecznym akcentem Brigida mogła mówić swojemu dziecku o Bogu, którego kochała i tak pokornie służyła.

Delikatność i uprzejmość

Wreszcie trzeci fakt, który chcę podkreślić: była piękną i uporządkowaną kobietą, jednym z pospolitych ludzi, w których szorstkość życia szanuje instynkt finezji i uprzejmości. Z zawodu krawcowa przygotowywała ubrania dla swojej rodziny i nie tolerowała łez ani brudu.

To rozróżnienie ubioru również odpowiadało zachowaniu. Świadkowie procesu apostolskiego Dominika jednomyślnie potwierdzają, że oczarowano go godnością jego postawy, jego wyjątkową życzliwością, jego naturalnie wdzięcznym zachowaniem, jego czarującym uśmiechem. Tego wszystkiego nauczył się od swojej matki, pokornej i skromnej. człowiek z ludu.

Nikt nie wątpi, że jego nawyki czystości, łaski, wyrafinowania bez wyrafinowania faworyzowały w nim smak nienaruszonej czystości i tego, że umie żyć przed Bogiem, co zwraca uwagę na jego ogromną i tajemniczą obecność.

Wiara żywa

Oto Brigida Savio, prosta żona wiejskiego robotnika, ale pełna taktu i dobrego smaku, młoda matka, ale już doświadczona przez ból, tutaj ma trenować swoje małe dziecko w modlitwie. Kluczem do wczesnej edukacji chrześcijańskiej jest: po osobistym przykładzie życia wiernie zorientowanego na Boga, nie ma bardziej skutecznego zadania niż nauczenie dziecka, jak stawić się w obecności Boga, aby wejść w dialog-quio-con On, aby Go kochać: to znaczy słuchać Jego słowa, aby stopniowo inspirować wszystkie jego działania. Są rzeczy, których człowiek nigdy się nie nauczy, chyba że z ust ojca lub matki: jest to wiara w Boga.

Przeciwnie, brak Boga w czasach pierwszych przebudzeń inteligencji i serca jest ogromną katastrofą dla istoty ludzkiej, której niepowodzenia będą trudne do naprawienia, a być może nigdy.

Tak pobłogosławił matkę tego świętego chłopca, który z głęboko religijną duszą i wykwintną sztuką wiedział, jak wprowadzić syna w tajemnicę obecności Boga, a tym samym nadać jej rodzącym się cnotom nadprzyrodzony powód i wsparcie, które dały jej potem rozkwitły w niesamowity, heroiczny sposób.

Chrześcijańskie matki, błogosławcie was, którzy macie doskonałą misję formowania „świętych” w swoich dzieciach.

Salezjanin JÓZEF AUBRY