Znaczenie wiary dla królowej Elżbiety II

Nowa książka opowiada, w jaki sposób Bóg przedstawia ramy życia i pracy najdłużej panującego monarchy Wielkiej Brytanii.

Wiara królowej Elżbiety
Moja żona i ja byliśmy oczarowani programem telewizyjnym The Crown i jego fascynującą historią życia i czasów królowej Elżbiety II. Jak pokazało więcej niż jeden odcinek, ten monarcha, który nosi między innymi tytuł „Obrońca wiary”, nie mówi tylko słów. Byłem zachwycony, gdy na moim biurku pojawiła się nowa książka zatytułowana „Wiara królowej Elżbiety” autorstwa Dudleya Delffsa.

Zlokalizowanie takiej prywatnej osoby jest niewątpliwie wyzwaniem, ale kiedy czytasz niektóre z rzeczy, które powiedział podczas jego 67-letniego panowania, najczęściej z jego dorocznych wiadomości bożonarodzeniowych, dostrzeżesz przebłysk jego duszy. Oto próbka (dziękuję, panie Delffs):

„Pragnę was wszystkich, bez względu na wyznanie, modlić się za mnie tego dnia - modlić się, aby Bóg dał mi mądrość i siłę do wypełnienia uroczystych obietnic, które złożę, i abym mógł wiernie służyć Jemu i Tobie każdego dnia moje życie. ”—To jest XNUMX miesięcy przed jego koronacją

„Dziś potrzebujemy szczególnego rodzaju odwagi. Nie typ potrzebny w bitwie, ale typ, który sprawia, że ​​bronimy się przed wszystkim, o czym wiemy, że ma rację, wszystko, co jest prawdziwe i uczciwe. Potrzebujemy odwagi, która będzie w stanie stawić czoła subtelnemu zepsuciu cyników, abyśmy mogli pokazać światu, że nie boimy się przyszłości.
„Nie bierzmy siebie zbyt poważnie. Nikt z nas nie ma monopolu na mądrość. "-

„Nauki Chrystusa i moja osobista odpowiedzialność przed Bogiem stanowią dla mnie ramy, w których staram się prowadzić swoje życie. Podobnie jak wielu z was, słowa i przykład Chrystusa bardzo mnie pocieszyły w trudnych czasach. "-

„Ból to cena, jaką płacimy za miłość”. - Przesłanie kondolencji w służbie pamięci po 11 września

„W centrum naszej wiary nie leży troska o nasze dobro i wygodę, ale pojęcie służby i ofiary”.

„Dla mnie życie Jezusa Chrystusa, Księcia Pokoju… jest inspiracją i kotwicą w moim życiu. Jako wzór pojednania i przebaczenia, wyciągnął ręce w miłości, akceptacji i uzdrowieniu. Przykład Chrystusa nauczył mnie szukać szacunku i wartości dla wszystkich ludzi, niezależnie od wiary.