„Mój Anioł Stróż uratował mnie przed wypadkiem drogowym”. Świadectwa Ojca Pio

Ojciec-Pio-9856

Prawnik z Fano wracał do domu z Bolonii. Był za kierownicą swojego 1100, w którym również znajdowała się jego żona i dwoje dzieci. W pewnym momencie, zmęczony, chciał poprosić o zastąpienie go przewodnikiem, ale najstarszy syn, Guido, spał. Po kilku kilometrach, niedaleko San Lazzaro, on również zasnął. Kiedy się obudził, zdał sobie sprawę, że jest kilka kilometrów od Imoli. FuoriFOTO10.jpg (4634 bajtów) krzycząc od siebie, krzyknął: „kto prowadził samochód? Czy coś się stało? ”… - Nie - odpowiedzieli mu refrenem. Najstarszy syn, który był u jego boku, obudził się i powiedział, że spał spokojnie. Jego żona i młodszy syn, z niedowierzaniem i zdziwieniem, powiedzieli, że zauważyli inny sposób jazdy niż zwykle: czasami samochód miał się skończyć z innymi pojazdami, ale w ostatniej chwili unikał ich doskonałymi manewrami. Sposób pokonywania zakrętów był również inny. „Przede wszystkim”, powiedziała żona, „zaskoczył nas fakt, że przez długi czas pozostawałeś bez ruchu i nie odpowiadałeś już na nasze pytania…”; „Ja - mąż jej przerwał - nie mogłem odpowiedzieć, ponieważ spałem. Spałem przez piętnaście kilometrów. Nie widziałem i nic nie słyszałem, bo spałem…. Ale kto prowadził samochód? Kto zapobiegł katastrofie? ... Po kilku miesiącach prawnik pojechał do San Giovanni Rotondo. Ojciec Pio, gdy tylko go zobaczył, kładąc dłoń na jego ramieniu, powiedział mu: „Spałeś i Anioł Stróż prowadził twój samochód”. Tajemnica została ujawniona.