Marija z Medziugorja „Powiem ci, jak żyć w szkole Matki Bożej”

Marija, która przyjechała 6 grudnia z Ameryki, była obecna w dniu Niepokalanego Poczęcia w Medziugorju, po badaniach klinicznych, aby wszystkich pozdrowić („nie wiemy, jak się sprawy potoczą; jestem w rękach Boga”, powiedziała – powiedziała żartobliwie, ale z widocznym wzruszeniem) i poleciła siebie i brata modlitwie wszystkich. 12-go miała wyjechać do Ameryki ze swoją szwagierką Rudijcą i małą Jeleną, aby oddać nerkę swojemu bratu.

Ona sama szczegółowo opowiedziała Alberto Bonifacio następujące słowa zaraz po objawieniu 9 grudnia. W październiku ubiegłego roku była w Mediolanie ze swoim bardzo chorym bratem Andriją, ale lekarze odradzali operację wymiany nerki ze względu na jej powagę. Zamiast tego był dr. Brian ze szpitala Birmingam w Alabamie (USA), miłośnik Medziugorja, który namawiał do operacji przeszczepu, bez której jego brat mógłby przeżyć maksymalnie od dwóch do sześciu miesięcy, ponieważ nie tolerował już dializ ani transfuzji krwi, mimo że sama operacja stwarzała duże zagrożenie (80 procent), biorąc pod uwagę jego skrajną słabość. Dla Marii także istniało pewne niebezpieczeństwo, bo nawet gdyby jej szczupłość ułatwiła znalezienie i usunięcie nerki, to operacja byłaby bardzo trudna – trwała cztery godziny – i zakończyłaby się utratą 10 kilogramów. Gdyby wszystko poszło dobrze, Marija musiałaby pozostać unieruchomiona przez 10 dni i kolejne 4 tygodnie w szpitalu; natomiast brat, zakładając, że przeżył, w szpitalu spędziłby co najmniej kolejne trzy lub pięć miesięcy. Marija planowała wrócić do Medziugorja w okresie od stycznia do lutego, kiedy będzie niewielu pielgrzymów i dzięki temu będzie mogła spokojnie odpocząć.

Matka Boża prowadziła sprawy jak najlepiej: przez lekarza, który wziął sobie sprawę do serca i był w pełni dyspozycyjny, jest to także znak drogi, którą on sam, jak twierdzi, kroczy, aby osiągnąć całkowite nawrócenie; na koniec, na razie jestem zadowolony z operacji. Operacja odbyła się 16 grudnia. 18-tego wieści z Ameryki nadeszły dobre, chociaż Marija bardzo cierpiała – co jest normalne w takich przypadkach. Brat wykazuje już oznaki powrotu do zdrowia w zakresie funkcjonowania przeszczepionej nerki.

Marija regularnie miała objawienia w tym samym czasie co Medziugorje, to znaczy o godzinie 10,40. Po powrocie po testach zapytano ją, jaka jest Madonna w Ameryce: „Coraz piękniejsza” – brzmiała odpowiedź. Teraz ujrzy ją jeszcze piękniejszą po jej bohaterskim geście miłosierdzia.