Medjugorje: Matka Boża doradza wizjonerom, co mają robić

Janko: Vicka, prawie wszyscy wiedzą, że Matka Boża wkrótce doradziła ci w sprawie wyboru twojej przyszłości.
Vicka: Tak, nigdy tego nie ukrywaliśmy.
Janko: Co ci powiedział?
Vicka: Powiedział, że dobrze byłoby całkowicie poświęcić się Panu. Chodzić do klasztoru lub coś w tym stylu.
Janko: Czy to cię zdenerwowało?
Vicka: Nie wiem. To zależy od każdego z nas.
Janko: Czy miałeś czas na refleksję?
Vicka: Oczywiście, że tak. Nadal mamy go dzisiaj. Tylko Ivan, musiał natychmiast podjąć decyzję, ponieważ musiał natychmiast wstąpić do seminarium, jeśli chciał.
Janko: A co z nim?
Vicka: Naprawdę zdecydował natychmiast.
Janko: A już go nie ma?
Vicka: Tak, zniknęło.
Janko: Może lepiej byłoby, gdyby się tak nie spieszył. Ponieważ widzimy, że później był trochę zdezorientowany. [Miał trudności w nauce, więc poszedł do domu].
Vicka: Tak, to prawda. Kto może wiedzieć, jakie plany ma dla niego Bóg? To nie jest łatwe do zrozumienia. Znasz to lepiej niż ja.
Janko: Dobra, Vicka. A wy inni coś postanowiliście?
Vicka: Mieliśmy czas. Nadal mamy to. Maria i ja wcześnie zdecydowaliśmy się na klasztor; i wtedy zobaczymy, czego Bóg chce. Nie jest to jeszcze znane.
Janko: Powiedz mi, proszę. Jak Matka Boża zaakceptowała twoją decyzję?
Vicka: Była bardzo szczęśliwa. Kilka razy widziałem ją tak szczęśliwą.
Janko: A co inni postanowili, jeśli nie jest to tajemnicą?
Vicka: Może tak, może nie. Decyzje nie ukrywają ich tak bardzo. O ile mi wiadomo, Ivanka i Mirjana nie zdecydowały się na klasztor. Może nadal o tym myślą.
Janko: Ivanka powiedziała mi również, że nie ma takiej intencji. Mirjana też wydaje się jasne. Wiemy również z tego, co zamierzał zrobić z Fra 'Tomislavem 10 stycznia 1983 r.
Vicka: Ważne jest, abyś pozostał dobry i wierny Bogu.
Janko: Tak jest. Ale czy wiesz coś o Jakovie?
Vicka: Jest za mały. Nadal o tym nie myśli.
Janko: Vicka, w porządku. Zobaczymy resztę.