Nadzwyczajne przesłanie przekazane Mirjanie, 8 maja 2020 r

Drogie dzieci! Nie szukaj próżno pokoju i dobrego samopoczucia w niewłaściwych miejscach i w niewłaściwych rzeczach. Nie pozwólcie, aby wasze serca stały się twarde przez miłość do próżności. Wzywajcie mego Syna. Przyjmijcie Go w swoim sercu. Tylko w imieniu mojego Syna doświadczycie prawdziwego dobrobytu i prawdziwego pokoju w swoim sercu. Tylko w ten sposób poznasz miłość Boga i ją szerzysz. Zapraszam was, abyście zostali moimi apostołami.

Niektóre fragmenty Biblii, które mogą pomóc nam zrozumieć to przesłanie.

Kość 1,1-18
Słowa Qoèleta, syna Dawida, króla Jerozolimy. Marność nad marnościami, mówi Qoèlet, marność nad marnościami, wszystko marność. Jaką użyteczność czerpie człowiek z wszystkich kłopotów, z którymi zmaga się na słońcu? Pokolenie odchodzi, pokolenie przychodzi, ale ziemia zawsze pozostaje taka sama. Słońce wschodzi i zachodzi, śpieszy w kierunku miejsca, z którego powstanie. Wiatr wieje w południe, a potem skręca na północ; kręci się i kręci, a nad swoimi nawraca wiatr. Wszystkie rzeki płyną do morza, ale morze nigdy nie jest pełne: kiedy osiągną swój cel, rzeki wznawiają marsz. Wszystkie rzeczy rodzą i nikt nie mógł wyjaśnić, dlaczego. Oko nie jest zadowolone z patrzenia, a ucho nie jest zadowolone ze słuchu. To, co było, będzie, a co zostało zrobione, zostanie odbudowane; Nie ma nic nowego pod słońcem. Czy jest coś, co możemy powiedzieć o „Spójrz, to jest nowe”? Dokładnie tak było już w wiekach, które nas poprzedzały. Nie ma już żadnej pamięci o starożytnych, ale także tych, którzy zostaną zapamiętani przez tych, którzy przyjdą później. Próżność nauki Ja, Qoèlet, byłem królem Izraela w Jerozolimie. Wyruszam na badania i mądrze badam wszystko, co dzieje się pod niebem. Jest to bolesne zajęcie, które Bóg nałożył na ludzi, aby zmusili ich do walki. Widziałem wszystko, co dzieje się na słońcu, a wszystko to marność i gonienie za wiatrem. Tego, co jest złe, nie można naprawić, a tego, czego brakuje, nie można policzyć. Pomyślałem i powiedziałem sobie: „Miałem mądrość większą i większą niż ci, którzy królowali przede mną w Jeruzalem. Mój umysł zadbał o mądrość i naukę ”. Postanowiłem wtedy poznać mądrość i naukę, a także głupotę i szaleństwo, i zrozumiałem, że jest to także pogoń za wiatrem, ponieważ wiele mądrości, wiele tchu; ktokolwiek zwiększa wiedzę, zwiększa ból.