Cud Ojca Pio: „On uzdrowił mnie z raka piersi”

Ja, który według mnie jest bardzo silny, po bolesnym rozstaniu odkryłem, że mam złośliwego guza piersi.
Śniłem o Dziewicy z Pompei, która powiedziała do mnie „Idź, Ojciec Pio czeka na ciebie” i zostawiłam samą San Giovanni Rotondo.
Po drodze młody mężczyzna nagle siedzi obok mnie i pyta, dokąd idę. Wyjaśniam mu, że idę do Ojca Pio, by prosić o łaskę nie dla mnie, ponieważ nie boję się śmierci, ale dlatego, że moje dzieci mają tylko mnie, szczególnie małą dziewczynkę, która, jak się obawiałem, umarłbym, zostałaby objęta opieką zastępczą. I mówi do mnie: „Widzisz lekarza (skąd wiedziałeś?) Jest jak koty, kiedy cierpi, chce być sama. W każdym razie idź do Ojca Pio, ale wiedz, że będziesz cieszyć się swoimi dziećmi do osiemdziesięciu lat. Ja również popełniłem wiele błędów, nigdy nie słuchałem, ale dzisiaj zaczyna się moja ścieżka Duszy, jej Duszy i ciała ”.
Znika i znika.
Nie trzeba dodawać, że w San Giovanni udaje mi się porozmawiać z Fra Modestino, krucyfiks Ojca Pio przechodzi na mnie i dwa dni po guzie, o godzinie trzeciej we wtorek po południu, zniknął.
Bóg mnie zapamiętał, nadał wartości mojemu życiu, kochał mnie bardziej niż osądy mojej matki lub ludzi. Bóg rozpoznał mnie stamtąd pośród miliardów istot, dla mnie, grzesznika, jako jego córkę.
W nocy, kiedy patrzę w niebo, wiem, że jest Ojciec, który mnie kocha, nie dlatego, że uczynił mnie cudem, ponieważ przed opuszczeniem San Giovanni wezwali mnie do czytania Mszy, a dwóch Dominikanów śmiejących się z mojego zdumienia powiedziało, że Ojciec Pio zawsze to robi, gdy robi łaski.
Bóg pozwolił na to, ale pozwolił mojemu anielskiemu „światłu” świecić i rzucać się poza mnie i eteryczne, aby pokazać, że nie ma bruzdy między nami a Duszą, między nami a Duchem, ale ciągłość Zrobione z miłości