Nie zatwardzajcie serca, ale słuchajcie mego głosu

Jestem waszym Bogiem, waszym ojcem i nieskończoną miłością. Nie słuchasz mojego głosu? Wiesz, że cię kocham i zawsze chcę ci pomóc. Ale jesteś głuchy na moje inspiracje, nie pozwalasz mi pójść. Chcesz rozwiązać swoje problemy, zrób wszystko sam, a potem rozpacz i nie możesz tego zrobić i wpadniesz w udrękę. Jestem twoim ojcem i chcę ci pomóc, ale nie zatwardzaj twojego serca, pozwól, że cię poprowadzę.

To nie przypadek, że czytasz teraz ten dialog. Wiesz, że przyszedłem ci powiedzieć, że chcę rozwiązać wszystkie twoje problemy. Nie wierzysz? Czy uważasz, że nie jestem zbyt dobry w byciu częścią twoich potrzeb? Gdybyście znali miłość, którą do was czuję, moglibyście zrozumieć, że chcę rozwiązać wszystkie wasze problemy, ale macie twarde serce.

Nie zatwardzajcie swego serca, ale słuchajcie mego głosu, jesteście w jedności ze mną „zawsze”, a wtedy nastanie pokój, spokój i zaufanie w was. Tak, zaufaj. Ale czy mi ufasz?
Czy jest w tobie tyle strachu, że czujesz, że utknąłeś naprzód i nie wiesz, co robić? Teraz nie chcę, żebyś tak żyła. Życie jest cudownym odkryciem, że musisz żyć w pełni i nie pozwolić, aby strach przeważył do tego stopnia, że ​​przestaniesz i nic nie robisz.

Nie zatwardzaj swojego serca. Zaufaj mi. Wiesz, kiedy boisz się iść dalej, to budzi w tobie tyle strachu, że nie tylko nie żyjesz w pełni, ale także tworzysz blok komunii ze mną. Jestem miłością i miłością i przeciwko strachowi. Są to dwie całkowicie przeciwne rzeczy. Ale jeśli nie zatwardzisz serca i nie posłuchasz mego głosu, wówczas strach zapadnie w tobie i zobaczysz cuda w swoim życiu.

Myślisz, że nie potrafię zdziałać cudów? Ile razy ci pomogłem, a ty nigdy tego nie zauważyłeś? Uciekłem przed wieloma niebezpieczeństwami i złym samopoczuciem, ale nigdy o mnie nie pomyślałeś, dlatego wierzysz, że wszystko jest wynikiem przypadku, ale tak nie jest. Jestem obok was, aby dać wam siłę, odwagę, miłość, cierpliwość, lojalność, ale nie widzicie, wasze serce jest zbyt trudne.

Zwróć na mnie wzrok. Słuchaj głosu ulicznego. Milcz, mówię w milczeniu i doradzam, co robić.
Mieszkam w najbardziej tajnym miejscu twojego serca i tam właśnie przemawiam i polecam ci wszystko, co dobre. Jesteście moim arcydziełem, nie mogę przestać o was myśleć, jesteście moim stworzeniem i dlatego robię dla was szaleństwa. Ale mnie nie słuchasz, nie myślisz o mnie, ale jesteś zajęty swoimi problemami i chcesz to wszystko zrobić sam.

Kiedy masz trudną sytuację, odwróć swoje myśli i powiedz „Ojcze, mój Boże, pomyśl o tym”. Myślę o tym w całości, słucham twojego wezwania i jestem obok ciebie, aby pomóc ci w każdej sytuacji. Dlaczego wykluczasz mnie ze swojego życia? Czy to nie ja dałem ci życie? I wykluczasz mnie, że musisz to zrobić sam. Ale jestem z tobą, blisko ciebie, gotowy interweniować we wszystkich twoich sytuacjach.

Zawsze do mnie zadzwoń, nie zatwardzaj swojego serca. Jestem waszym ojcem, waszym stwórcą, mój syn Jezus odkupił was i umarł za was. Tylko to powinno sprawić, że zrozumiecie moją miłość do was. Moja miłość do ciebie jest nieograniczona, bezwarunkowa, ale jej nie rozumiesz i wykluczasz mnie ze swojego życia, robiąc wszystko sam. Ale zadzwoń do mnie, zawsze zadzwoń do mnie, chcę być z tobą. Nie zatwardzaj swojego serca. Posłuchaj mojego głosu. Jestem twoim ojcem i jeśli postawisz mnie na pierwszym miejscu w swoim życiu, zobaczysz, że moja łaska i pokój zaatakują twoje istnienie. Jeśli nie zatwardzisz serca, posłuchaj mnie i pokochaj, zrobię dla ciebie szalone rzeczy. Jesteś najpiękniejszą rzeczą, jaką zrobiłem.

Nie zatwardzajcie swego serca, mojej miłości, mojego stworzenia, mojego wszystkiego, w czym jestem zadowolony.