OBJAWIENIA SAN MICHELE ARCANGELO

PIERWSZE OBRAŻENIE S. MICHELE SUL GARGANO

Był to rok 490, kiedy 8 maja miało miejsce pierwsze objawienie S. Michele na Gargano. Tak się stało. Kapitan broni Sipontine, bogaty w farmy i stada oraz równie pobożny i dobroczynny, posiadał górę około sześciu mil od Siponto, zwaną teraz Manfredonia, która była pastwiskiem dla jego stad. Wśród nich był okrutny byk, wielki i ponury, który wiosną oddzielił się od innych. Kiedy kapitan ponownie przyszedł zobaczyć stada w towarzystwie służby, który szukał byka, znalazł go w głębokiej jaskini w stromym i trudnym miejscu; a ponieważ nie można było wyciągnąć go stamtąd żywego, pomyślał, że znowu go zabił, i wyładował swój łuk w jego kierunku; ale strzała, zamiast zranić byka, obróciła ostrze w powietrzu, wróciła i zraniła kapitana w pierś.

Zupełnie nowe wydarzenie wprawiło widzów w zdumienie, a wieść o nim rozniosła się nie tylko w okolicach lasu, gdzie wielu biegło na spotkanie z rannym, ale także dotarła do biskupa Siponto, s. Lorenzo Maloriano, narodowości greckiej. , obywatel Konstantynopola i bliski krewny cesarza Zenona. Święty Prałat, myśląc, że to dziwne wydarzenie wydarzyło się nie bez tajemnicy, zwrócił się do Boga po światło i inteligencję. Zarządził triduum modlitw i postów, aby całe miasto błagało Boga o łaskę poznania tajemnicy tak dziwnego faktu. Bóg wysłuchał pokornego wezwania biskupa i ludu, tak że gdy o świcie najobożniejszy biskup modlił się w katedrze w Siponto, ukazał mu się św. Michał i powiedział mu: „Postąpiłeś bardzo mądrze, prosząc Boga Najwyższego o objawienie i powód, dla którego strzała trafiła w byka zamiast tego zwróciła się w stronę łucznika. Więc wiedz, że stało się to dokładnie przeze mnie. Jestem Archaniołem Michałem, który stoi przed tronem Boga i zdecydowałem się tu mieszkać, a także zająłem to miejsce pod opieką. Te znaki chciałem podać, aby wszyscy wiedzieli, jak od tej pory Gargano będzie mi chronione ».

Tak powiedział S. Michele do S. Lorenzo Bishopa i zniknął.

Wielkie i niewysłowione było pocieszenie i radość S. Lorenzo Bishopa z powodu tak wyjątkowej łaski S. Michele. Pełen radości podniósł się z ziemi, wezwał lud i zarządził uroczystą procesję do miejsca, w którym wydarzyło się to cudowne wydarzenie. Przybył tam w procesji, widziano byka klęczącego w szacunku dla niebiańskiego Wyzwoliciela, a duża i przestronna jaskinia w kształcie świątyni została przez samą naturę wyrzeźbiona w żywym kamieniu z bardzo wygodnie podwyższonym sklepieniem i wygodnym wejściem. Taki widok napełnił wszystkich jednocześnie wielką czułością i przerażeniem, ponieważ chcąc, aby ludzie tam szli naprzód, zostali porwani ze świętym strachem, słysząc anielską pieśń z tymi słowami: „Tu wielbimy Boga, tu czcimy Pana, tu wielbimy Najwyższy ”. Tak wielka była święta strach, że lud nie odważył się pójść dalej i ustanowił miejsce dla ofiary Mszy Świętej i modlitwy przed wejściem do świętego miejsca. Fakt ten wzbudził poświęcenie w całej Europie. Codziennie widywano pielgrzymów w zespołach wspinających się na Gargano. Do niebiańskiej jaskini przybiegali papieże, biskupi, cesarze i książęta z całej Europy. Gargano stało się źródłem sensacyjnych łask dla chrześcijan z Gargano, jak pisze Baronio. Szczęśliwym jest ten, kto powierza się tak potężnemu dobroczyńcy ludu chrześcijańskiego; szczęściarz ma ten, kto staje się sprzyjającym miłosnemu Księciu Aniołów, św. Michałowi Archaniołowi.

DRUGIE OBJAWIENIE SIĘ S. MICHELE SUL GARGANO

Był to pierwszy rok Anastasio Imperatore, a jeszcze przed S. Gelasio Papa, kiedy S. Michele pojawił się po raz drugi w S. Lorenzo, dwa lata po pierwszym objawieniu. Armia gotyckiego króla Odoakera, uważając lud Sipontino za sprzymierzeńca Teodoryka, który był emulatorem w koronie Włoch, przeszła przez Sipontini silnym oblężeniem, grożąc ich zagładą. Sipontini zwrócił się do S. Biskupa, aby skonsultował się z nim w tak bardzo poważnej sprawie, a biskup postanowił poprosić Archanioła Świętego Michała o pomoc. Podczas gdy Goci chcieli kopać ziemię, rowy, schronienia i bastiony, Lorenzo na wzór Mojżesza wspiął się na górę Gargano, aby błagać o zwycięstwo przywódcy niebiańskich milicji. Był poniedziałek 25 września, kiedy Goci wysłali herolda z rozkazem kapitulacji. Przypominając gorliwego pasterza, z którym należy się konsultować w tej nieuchronnej wojnie, polecił ludowi prosić o rozejm na kolejne trzy dni, a uzyskując go, przykazał, aby w tym triduum wszyscy uczestniczyć w modlitwie i pokucie oraz uczestniczyć w sakramentach; podobnie jak Sipontini. I tutaj o świcie 29 września 492 roku, gdy biskup tęsknił na modlitwach w kościele S.Maria, ukazał mu się św.Michał, zapewniając go o zwycięstwie i ostrzegając go, aby nie atakował wrogów aż do czwartej po południu, aby słońce ze swymi blaskami świadczy o mocy Archanioła. Biskup ostrzegł lud i po ufortyfikowaniu wszystkich niebiańskim chlebem we wczesnych godzinach porannych, o wyznaczonej godzinie Sipontini wyruszyli do bitwy przeciwko barbarzyńcom. Niebo było czyste, kiedy nagle słychać grzmot w powietrzu, chmura pokrywa święty szczyt Gargano, straszne trzęsienie ziemi wstrząsa ziemią, podczas gdy pobliskie morze szaleje z przerażającymi rykami. Niebiański Wojownik strzelający z Gargano ognistą błyskawicą pokazał, że pod Archaniołem S. Michele cztery żywioły walczą razem. Każdy piorun zbierał życie barbarzyńców, nie obrażając nawet jednego z Sipontini, tak że armia gotycka została wkrótce przerażona i pokonana. Sipontini ścigali Gotów do Neapolu. W dowód wdzięczności za tak wielkie zwycięstwo S. Lorenzo wraz z ludem udali się wkrótce na Gargano, aby podziękować niebiańskiemu Obrońcy. W drzwiach wejściowych Santa Grotta, nie ośmielając się wejść do środka, odkryli odciski stóp odciśnięte na szorstkim kamieniu, które prawie zdawały się reprezentować obecność św. Michała. Wszyscy pełni świętej radości całowali te cudowne znaki i być może powtórzyli „Digitus Dei est hic”.

TRZECIE OBJAWIENIE SIĘ S. MICHELE SUL GARGANO W Poświęceniu

To był 8 maja 493 roku, kiedy S. Biskup Siponto Lorenzo Maloriano wraz z rodziną przeprowadził się do Gargano, aby uczcić trzecią rocznicę objawień św. Michelle. Ale ani biskup, ani ludzie nie odważyli się wejść do świętej jaskini. Pobożność wspólna nie była usatysfakcjonowana, ponieważ wszyscy chcieli wniknąć do środka i celebrować Boskie tajemnice, sprawując je zgodnie ze zwyczajem Kościoła rzymskiego. Wśród strachu i szacunku dla dźwięku anielskich hymnów nie odważyli się wejść do środka, ale zdecydowali, że należy skonsultować się z Papieżem. Wysłano z ambasady do papieża S. Gelasio, który znajdował się na ulicy S. Sylwester, biorąc pod uwagę niezwykłe objawienia, które miały tam miejsce, odparł: „Gdyby to od nas zależało ustalenie dnia poświęcenia, to ze względu na zwycięstwo nad barbarzyńcami wybralibyśmy dzień 29 września, ale czekamy na wyrocznię niebiańskiego księcia. Będziemy go błagać triduum na cześć Trójcy Świętej. Zrobisz to samo ze swoim ». W odpowiedzi na tę odpowiedź biskup Lorenzo zaprosił siedmiu pobliskich biskupów, aby spotkali się w Siponto w dniu 21 września, aby się modlić i pościć, a także ponownie na planowane poświęcenie. Siedmiu biskupów z licznymi ludźmi przybyło do Siponto, aby złożyć szacunek Archaniołowi. Zgromadzeni w Siponto 26 września rozpoczęli post, czuwanie, modlitwy i ofiary, jak św. Gelasius Pope. Boski Majestat z przyjemnością odpowiedział na modlitwy swoich sług, ale zachowała honor św. Lorenzo, aby otrzymać trzecią wyrocznię. W rzeczywistości, w noc po triduum postu, św. Michele dał się zobaczyć, jak lśni, powiedział do niego: «Gran Lorenzo, odrzuć myśl o poświęceniu mojej jaskini, wybrałem ją na swój Pałac i wraz z moimi Aniołami już ją poświęciłem. Zobaczysz odciśnięte znaki i moją podobiznę, ołtarz, pallium i krzyż. Wchodzisz tylko do Groty i pod moją pomocą wznoście modlitwy. Jutro celebrujcie Najświętszą Ofiarę, aby przekazać ludziom, a zobaczycie, jak ofiaruję tę Świątynię ». Lorenzo nie czekał na dzień, który był również piątkiem, ale jednocześnie przekazywał swoim kolegom boskie łaski i to samo robił z ludźmi. O świcie wszyscy boso szli w procesji w kierunku świętej jaskini. W pierwszej godzinie rano podróż była łatwa, ale później w upale słońca wspinanie się po tych urwistych klifach było bolesne. Ale dobroczynna moc św. Michała, ponieważ pojawiły się cztery orły niezmierzonych rozmiarów, z których dwa swoim cieniem broniły biskupów przed promieniami słońca, a pozostałe dwa skrzydłami odświeżyły powietrze. Otrzymawszy świętą procesję na Gargano, nie odważył się wejść, ale wzniósł ołtarz przy wejściu, S. Lorenzo rozpoczął S. Masa. Kiedy śpiewano Gloria, wszyscy słyszeli melodie Nieba w środku, z których, zaproszony i pokrzepiony, wyszedł Lorenzo, a za nim pozostali. Od południowych drzwi przeszli przez długie atrium, które rozciągało się do drugich północnych drzwi, gdzie znaleźli się na kamieniu ze śladami stóp św. Michelle. Z tego miejsca odkrywają wschodnią część Bazyliki Niebiańskiej, na którą wspinają się po schodach. Wchodząc przez małe drzwi, widzą cudowny obraz św. Michael w akcie ujarzmienia Lucyfera. Lorenzo kontynuuje, śpiewając Te Deum, i tutaj ponownie odkrywa na dnie S.

S. Lorenzo kontynuował Mszę Świętą, podczas gdy inni biskupi poświęcili trzy ołtarze; następnie rozdali wiernym Komunię Świętą. To cudowne poświęcenie Bazyliki S. Michele sul Gargano, której Kościół Święty czci pamięć 29 września.

OBJAWIENIE S. MICHELE W RZYMIE

W roku 590, będąc Najwyższym Kapłanem św. Grzegorzem Wielkim, zaraza spustoszyła Rzym, a ofiarami tej choroby padały każdego dnia ogromne rzesze ludzi. Św. Grzegorz starał się publicznymi modlitwami uzyskać miłosierdzie od Boga i pewnego dnia, niosąc obraz SS. Dziewica do Bazyliki św. Piotra, św. Michał pojawił się na Kret Adriana, trzymając straszliwy miecz w postawie chowania go z powrotem do pochwy. To było jak znak, że zaciekła zaraza, która tak spustoszyła Rzym, dobiegła końca. Następnie zaśpiewał pieśń, podczas gdy grupa Aniołów rozbrzmiewała echem wokół Świętego Obrazu przyniesionego przez Papieża, radując się wraz z Najświętszą Dziewicą ze Zmartwychwstania Jej Boskiego Syna: „Regina coeli laetare alleluia, quia quem meruisti bring alleluia, Resurrexit, sicut dixit alleluia ”, do którego św. Grzegorz dodał:„ Ora pro nobis Deum, alleluia ”. Dlatego za wstawiennictwem S. Michele i SS. Dziewiczy Rzym został uwolniony od tak straszliwej plagi, a na pamiątkę tego objawienia zbudowano tam wspaniały kościół, a miejsce to nazwano Zamkiem Świętego Anioła.

OBJAWIENIE SIĘ S. MICHELE NA MONTE GAURO W POBLIŻU CASTELLAMMARE

Na górze Gauro, znanej również jako S. Angelo, położonej między miastami Castellammare di Stabia i Vico Equense, S. Michele ukazał się S. Catello, ówczesnemu biskupowi Stabii, i S. Antonino Abate, który przebywał tam na emeryturze, tej ciszy, która niesie ze sobą samotność; zatwierdzając ich postanowienie, wezwał ich do zbudowania kościoła na jego cześć w miejscu, w którym zobaczą płonącą pochodnię. Wkrótce dokonali tego ci święci ludzie, tak że pozwolono im udać się do środka, aby z większą gorliwością uczestniczyć w podejmowanych ćwiczeniach duchowych. Ale będąc biskupem Catello, który był silnie prześladowany przez niektórych wrogów, aż do tego stopnia, że ​​trafił do więzienia w Rzymie, nie pozwolił św.Michałowi upewnić się, że Najwyższy Papież, przekonany o jego niewinności, nie tylko uwolnił go w swoim Kościele, ale podarował również marmurowy posąg św. Michała z marmurowymi kolumnami, aby mógł z większą okazałością ozdobić surowy kościół, którego budowę rozpoczęto na cześć jego wyzwoliciela; co uczynił po swoim powrocie, i jest to ten, który wciąż można zobaczyć na tle spustoszeń czasu po dziś dzień. W ten sposób wielbiciele S. Michele Arcangelo wszystkich tych konturów zwykle obchodzą święto pierwszego sierpnia.

OBJAWIENIE SIĘ S. MICHELE MARCIANO IMPERATOREM

Objawienie św. Michała Marciano Imperatore, który poświęcił się czczeniu Archanioła w świątyni Conasa, jest cudowne. We wszystkich swoich dolegliwościach Marciano nie używał żadnych innych lekarstw poza patronatem św. Michała, ponieważ uciekanie się do tego natychmiast wyleczyło się. Ale żeby lepiej pokazać Panu wielką moc udzieloną jego świętemu Archaniołowi, pozwolił kiedyś Marcianowi bardzo poważnie zachorować; nawet wtedy cesarz odmawiał przyjęcia jakichkolwiek lekarstw, które mu sugerowano, i chciał tylko, aby nie usunięto go z tego czcigodnego Sanktuarium. Lekarzowi wydawało się to lekkomyślne i rozkazał, aby nawet jeśli cesarz był przeciwny, zastosowane zostały wobec niego zachęty nakazane przez niego. W nocy, zachwycony ekstazą, Marciano zobaczył, że drzwi kościoła zostały otwarte, a święty Michał zstąpił z nieba na pięknym rumaku i zsiadł na filarze, który znajdował się w tym kościele w towarzystwie aniołów i wypełnił całe powietrze. o bardzo słodkim zapachu dotarł tam, gdzie był chory Marcjan. Patrząc na te leki, które zostały przepisane przez lekarza, zapytał, co to takiego. Marciano odpowiedział prawdzie: a św. Michał, zwracając się do dwóch aniołów stojących obok niego, rozkazał im uderzyć tego lekarza i usunąć lekarstwa; potem, dotykając palcem oliwy z lampy, która płonęła przed jego wizerunkiem, uczynił znak krzyża przed Marcjanem i zniknął. Rankiem Marciano opowiedział księdzu o tym, co widział, który zauważywszy na czole Marcjana kształt krzyża, który wykonał dla niego Święty Archanioł, a nie znajdując lekarstw zamówionych przez lekarza poprzedniej nocy, chciał sam iść do lekarza. Dochodząc do domu usłyszał płacz i krzyki, bo lekarz umierał z ustami pełnymi krost.

Po wysłuchaniu księdza lekarza zabrano do tego samego łóżka w kościele św. Michała. Na ten hałas Marciano doszedł do siebie i stwierdził, że jest całkowicie wyleczony, a wstając szczęśliwy udał się do lekarza, który prosił o pomoc S. Michele. Namaścił swoje czoło olejem z lampy swojego Wizerunku i natychmiast ból ustał, krosty zniknęły, pozostając w doskonałym zdrowiu. Odtąd stał się tak oddany św. Michałowi, że z wdzięczności poświęcił się służbie Bogu i Świętemu Archaniołowi w świątyni, aż do końca życia.

OBJAWIENIE S. MICHELE DO S. EUDOCII

Moc św. Michała Archanioła zabłysła w nawróceniu św. Eudocji, która z wielkiego grzesznika stała się męczennikiem Jezusa Chrystusa za panowania cesarza Trajana. Pochodząca z Samarii, przyjechała do Heliopolis tylko po to, by żyć z większą swobodą w swojej rozpuście. Nawrócona tam dzięki pracy mnicha S. Germano i rozdawała biednym wielkie bogactwa zdobyte dzięki jej brzydkiemu życiu, dała wolność swoim niewolnikom i przed przyjęciem chrztu spędziła siedem dni w pokoju, pościła i modliła się, nie widząc nikogo, jak rozkazał jej S. Monaco. Ta ostatnia przyszła do niej, gdy tylko go zobaczyła, i natychmiast powiedziała do niego: «Dziękuj Bogu, mój Ojcze, za łaski, które mi się podobał, chociaż ja jestem niegodna. Spędziłem sześć dni w rekolekcjach, opłakując swoje grzechy i wykonując dokładnie wszystkie pobożne ćwiczenia, które mi przepisałeś. Siódmego dnia, padając na twarz z twarzą na ziemi, nagle ujrzałem siebie otoczonego wielkim światłem, które mnie oślepiło. W tym samym czasie ujrzałem młodego mężczyznę ubranego na biało o pogodnym minie, który wziąwszy mnie za rękę podniósł mnie do nieba, gdzie wydawało mi się, że widzę tłum ludzi ubranych jak on i okazujących wielką radość, widząc mnie, cieszyli się mnie, ponieważ pewnego dnia miałbym udział w tej samej chwale. Kiedy byłem w tej wizji, widziałem strasznego potwora, który skarżył się Bogu okropnymi krzykami, ponieważ została porwana ofiara, która pod wieloma względami była jego. Wtedy głos z nieba zmusił go do ucieczki, mówiąc, że podoba się nieskończonej dobroci Bożej miłosierdzie nad grzesznikami, którzy pokutują; i tym samym głosem, dając mi nadzieję na szczególną ochronę na całe życie, polecił mojemu Condottiero, którego zamierzałem być Archaniołem św. Michałem, kazał mi powrócić na miejsce, w którym jestem ». I rzeczywiście, ta nowa Samarytanka była tak ważnie chroniona przez św.Michała, że ​​po pokutnym i świętym życiu, któremu towarzyszyło tyle cudów i niesamowitych nawróceń, mogła umrzeć jako męczennica 1 marca 114 roku.

OBJAWIENIE SIĘ ŚW. MICHELE W HISZPANII

Objawienie w Królestwie Nawarry było słynne, o czym świadczy kościół św.Michała z Eccelsi, zbudowany na szczycie bardzo wysokiej góry, odgałęzienia Pirenejów zwanego przez miejscową ludność Aralar, u którego zboczami rzeka Araia płynie w kierunku Araquil Valley; wzniesienie tej świątyni jest spowodowane pojawieniem się w tym miejscu Archanioła św. Michała rycerzowi miasta Gonni. Stało się to w czasach Maurów, kiedy wkroczyli, aby zdewastować Hiszpanię. W konsekracji tej świątyni wzięło udział siedmiu biskupów. W tym wielkim nieszczęściu w Hiszpanii Archanioł Serafin chciał ofiarować się jako obrońca i patron, zanim jeszcze Hiszpanie wzywali św. Jakuba.

OBJAWIENIE SIĘ ŚW. MICHELE W HISZPANII

Z powodu kolejnego objawienia został zbudowany na cześć S. Michele w znamienitej Ermitażu, który później stał się Kościołem Patriarchalnym Ontinente w królestwie Valenza. Jest pewne, że wielka była ochrona, jaką ten wzniosły Duch sprawował nad tym królestwem i tym miastem, jak potwierdza jego historyk Escolano, który mówi: „Jest godnym uwagi, że to św. Michał był tym, który położył kres Zginął w naszym mieście, ponieważ to on sam zapoczątkował ich zniszczenie. kiedy król Don Giacomo objął ich ziemię podczas nieszporów święta św. Michała. Rzeczywiście, pozostając dużą dzielnicą Valenzy jako domem Maurów, po ich podboju w roku 1521, niektóre chrześcijańskie dzieci bawiły się tam w dniu św.Michała, poruszone boskim natchnieniem, zrobiły zdjęcie Świętego Archanioła i dołączając do innych ludzi, z wielkim wiwatem zabrali go do Meczetu Maurów, który nie odważył się im przeciwstawić. Wtedy te dzieci krzyknęły „Viva S. Michele; Niech żyje S. Michele i wiara KG »i tak mówiąc umieścili go w tym miejscu, w którym w dniu Mszy św. Dionigio odprawiano. Z tego powodu Vincenzo Perez skorzystał z okazji, aby skłonić tych Maurów do zostania chrześcijanami, i tak się stało. Wszyscy Maurowie zostali ochrzczeni, a meczet został poświęcony i stał się parafią ».

OBJAWIENIE S. MICHELE W NEAPLACH
W roku 574 Lombardowie, którzy jeszcze wtedy byli bez wiary, próbowali zniszczyć kwitnącą wiarę chrześcijańską w mieście Partenopea. Ale nie było to dozwolone przez S. Michele Arcangelo, ponieważ S. Agnello wracał z Neapolu przez kilka lat od Gargano, kiedy był odpowiedzialny za rząd szpitala S. Gaudisio, modląc się w jaskini, S. Michele Arcangelo ukazał się temu, który wysłał go do Giacomo della Marra, zapewniając go o zwycięstwie, a następnie zobaczył, że sztandar Krzyża rozprasza Saracenów. W tym samym miejscu wzniesiono kościół na jego cześć, który obecnie o imieniu S. Angelo a Segno jest jedną z najstarszych parafii, a pamięć o tym zachowana jest w umieszczonym w nim marmurze. Z tego powodu neapolitanie zawsze wdzięczni Niebiańskiemu Dobroczyńcowi, honorowali go jako specjalnego Obrońcę. Kosztem kardynała Errico Minutolo wzniesiono pomnik św. Michała, który umieszczono na starożytnych głównych drzwiach katedry. To podczas trzęsienia ziemi w 1688 roku pozostało nienaruszone.

OBJAWIENIE SIĘ S. MICHELE W HISZPANII

Wszędzie Książę Aniołów zapewniał przysługi i korzyści w największych nieszczęściach. Miasto Saragossa było okupowane przez Maurów, którzy przez czterysta lat barbarzyńsko je tyranizowali. Król Alfonso myślał, że uwolni to miasto od barbarzyństwa Maurów, a jego armia była już gotowa do szturmu na miasto, a tę część miasta, która spogląda w stronę rzeki Guerba, powierzył Navarrini, który przybył na ratunek. Podczas gdy bitwa się rozwijała, Wszechwładny Wódz Aniołów, pośród niebiańskich wspaniałości, ukazał się królowi i dał mu do zrozumienia, że ​​miasto jest pod jego obroną i że przybył z pomocą armii. I rzeczywiście sprzyjał jej wspaniałym zwycięstwem, więc gdy tylko miasto poddało się, zbudowano Świątynię, właśnie tam, gdzie pojawił się Książę Seraficki, który stał się jedną z głównych parafii Saragossy i do dziś nosi nazwę S. Michele dei Navarrini. .

OBJAWIENIE SIĘ S. MICHELE W ALVERNIA

Monte della Verna do dziś słynie z objawień św. Michele. Tam św. Franciszek z Asyżu wycofał się, aby lepiej zająć się kontemplacją na wzór naszego Pana Jezusa Chrystusa, który tylko szedł w góry się modlić. A ponieważ św. Franciszek zastanawiał się, czy te ogromne pęknięcia, które były widoczne, rzeczywiście wystąpiły podczas śmierci Odkupiciela, ukazując mu się jako św. Michał, któremu był najbardziej oddany, zapewnił go, że to, co tradycyjnie zostało powiedziane, jest prawdą. A ponieważ św. Franciszek z tą wiarą często chodził, aby czcić to święte miejsce, zdarzyło się, że gdy tam na cześć św. Michała wiernie czynił post, w dzień Podwyższenia Krzyża Świętego ukazał mu się ten sam święty Archanioł w postaci Seraficznego uskrzydlonego Krucyfiksu i po odciśnięciu seraficznej Miłości w swoim sercu, naznaczył to świętymi stygmatami. To, że Serafinem był św. Michał Archanioł, wskazuje na to, że św. Bonawentura jest rzeczą bardzo prawdopodobną.

OBJAWIENIE SIĘ ŚW. MICHELE W MEKSYKU

W nowym świecie, kiedy powstał tam Kościół, Bóg chciał przez różne objawienia św. Michała objawić, że jest on na każdym kroku patronem Kościoła i jako taki powinien być przez wszystkich otaczany czcią. W małej wiosce, niedaleko miejscowości S. Maria della Natività, około czterech mil od miasta Aniołów, żył Hindus, Diego Lazzero, który od najmłodszych lat był uważany za wirtuoza. Pewnego dnia, gdy szedł w procesji, która odbywała się w tym miejscu, ukazał mu się święty Michał i kazał mu powiedzieć sąsiadom, że w urwisku między dwoma cèrri, bardzo blisko populacji, w której się urodził, znajdzie źródło cudownej wody dla wszystkich chorób, pod bardzo dużym urwiskiem; ale nie odważył się tego powiedzieć, bojąc się, że nie uwierzono. Po pewnym czasie zachorował na tak poważną chorobę, że bez nadziei przyszedł na śmierć. Podczas gdy jego rodzice wraz z innymi krewnymi czekali, aż wygaśnie, w przeddzień objawienia się wspaniałego Archanioła, 7 maja 1631 r., Około północy nagle do pokoju wkroczył wielki blask, jak błyskawica, która przeraziła wszystkich wokół. Uciekli w zdumieniu, zostawiając na chwilę pacjenta samego; ale gdy blask wciąż trwał, nabierali otuchy, bojąc się, że dom, w którym był szuwar, mógłby zostać spalony, a kiedy ponownie weszli do domu, splendor ustał i znaleźli chorego najwyraźniej martwego. Po chwili otworzył oczy i zaczął mówić z taką energią, że wszyscy uwierzyli w to cudem, powiedzieli im, że nie cierpią, że już jest zdrowy, bo św. wielkich promieni światła, które zapewniły mu zdrowie psychiczne i zaprowadziły go, nie wiedząc jak, do niezbyt odległego urwiska; wszedł S. Arcangelo

przed nim z taką wyrazistością, jakby było południe, podczas gdy gałęzie drzew pękały, góry otwierały się tam, gdzie przeszły, pozostawiając wolne przejście. Zatrzymując się na klifie, powiedział, że pod wielkim urwiskiem, którego dotknął złotą różdżką w ręku, było źródło cudownej wody, którą już mu objawił i że bez lęku i zwłoki okaże to wiernym, w przeciwnym razie zostałby surowo ukarany; wtedy jego niemoc bolała jego nieposłuszeństwo. Powiedziawszy to, natychmiast zerwał się przerażający wicher, który wywołał u niego wielki strach. Ale Święty Archanioł uspokoił go, mówiąc mu, że nie obawia się tego, co robią piekielni wrogowie pomimo wielkich korzyści, jakie wierni NS w tym miejscu otrzymają ręką; ponieważ wielu widząc cuda, które zostałyby dokonane w tym miejscu, nawróciliby się, zrobiliby pokutę za swoje grzechy, a ci, którzy poszliby tam z wiarą, otrzymaliby ulgę za swoje kłopoty i potrzeby, powiedział, że Archanioł sprawił, że deszcz z nieba jeszcze większe światło nad miejscem. S. Michele powiedział następnie Diego Lazzero, jaką cnotę przekazał mu Bóg przez swoją opatrzność dla zdrowia i lekarstwa chorych, tak aby wierzyli wierni, że on sam może nieść i usuwać urwisko, które znajdowało się nad źródłem . Wraz z tym wizja zniknęła. Diego nie potrafił wyjaśnić, jak doszło do tej wizji, ale było to pewne i prawdziwe, ponieważ został cudownie uzdrowiony, gdy umierał. Z których wszyscy byli zdumieni.

OBJAWIENIE SIĘ ŚW. MICHELE W MEKSYKU

Po kilku dniach Diego, teraz wyzdrowiałego, poszedł z ojcem, aby wytropić miejsce źródła i we dwoje z wielką łatwością usunęli klif, który go przykrywał, bijąc go na bok, chociaż wielu ludzi było potrzebnych do samodzielnego przeniesienia. Potwierdziło to prawdę o objawieniu się Chwalebnego Księcia i zgodnie z tym zaczęli rozpowszechniać nowinę, zapewniając wiernych, że w świętym źródle znajdą lekarstwo na wszystkie swoje słabości. Przyszło wielu chorych, ślepych, kulawych, kalekich, a myjąc się w wodzie tego źródła, uzdrawiali. Po kilku miesiącach sam Diego Lazzero ponownie zachorował na śmiertelną chorobę i zapobiegał swoim bliskim, aby nie odczuwali bólu, ponieważ nasz Pan tak nakazał utwierdzać wiarę w wodę święconą; dodał następnie, że kiedy widzieli go cierpiącego z powodu choroby, dali mu do picia tę wodę bez użycia żadnego innego środka, ponieważ wkrótce zostanie uzdrowiony. Choroba była tak zaostrzona, że ​​młody człowiek był bez pulsu i oniemiały przez cztery dni, a jego rodzice, aby spróbować testu, dali mu pić więcej wody bez poczucia najmniejszej poprawy: ale gdy tylko wypił tę wodę ze świętej fontanny odzyskał siły, poprawił się i odzyskał doskonałe zdrowie. Początkowo fontanna ta stała na powierzchni ziemi i miała mały otwór o głębokości niewiele większej niż pół ramienia, później nastąpił niezwykły fakt, to znaczy, że była w ilości bez rozprzestrzeniania się i chociaż wiele, i wiele waz to też natychmiast się zapełniło i dotarło do krawędzi, zatrzymało się. Potem stawał się większy i głębszy, ponieważ wielbiciele wykopali ziemię, aby przywieźć ją do swoich domów jako relikwię. Doświadczono bowiem, że Bóg przekazał jej tę samą cnotę cudownej wody, wlewając ją do większej ilości wody i dając ją chorym. W tym miejscu powstał już kościół, w którym czczony jest Święty Archanioł, który dokonuje niezliczonych cudów.

OBJAWIENIE SIĘ S. MICHELE NA TERYTORIUM OLEVANO

Na terytorium Olevano, które należy do diecezji Salerno, wskazana jest jaskinia, w której mówi się, że pojawił się św. Michał Archanioł. Widoczne tam ołtarze mają starożytny kształt, a pobożność, z jaką lud czci jaskinię, jasno pokazuje, że sława nie może nie być prawdą. Ponadto istnieje wiele starożytnych pism, które mówią o Grotta dell'Angelo lub S. Michele.

Tutaj jest również woda, która płynie i która, zastosowana z wiarą, leczy wiele zła, jak twierdzi miejscowa ludność, co mówi cuda. Mówi się też, że wspomniana Grota została poświęcona San Michele uroczystym obrzędem przez S. Gregorio VII podczas jego pobytu w Salerno.

UJAWNIENIE ŚWIĘTEGO MICHELEA DO UMARŁEGO RELIGIJNEGO
Mówi S. Anselmo, że zakonnik w chwili śmierci był trzykrotnie atakowany przez diabła, a wiele razy bronił go S. Michele. Po raz pierwszy diabeł przypomniał mu o grzechach popełnionych przed chrztem, a przerażony zakonnik, który nie dopełnił pokuty, był zrozpaczony. Potem pojawił się św. Michał i uspokoił go, mówiąc mu, że te grzechy zostały ukryte Świętym Chrztem. Po raz drugi diabeł przedstawił mu grzechy popełnione po chrzcie i nie ufając nieszczęsnemu umierającemu człowiekowi, po raz drugi pocieszony został przez św. Diabeł w końcu przyszedł po raz trzeci i przedstawił wielką książkę pełną niedociągnięć i zaniedbań popełnionych w życiu zakonnym, a zakonnicy nie wiedząc, co odpowiedzieć, znów św. Michał w obronie zakonnika, aby go pocieszyć i powiedzieć mu, że takie braki zostały wyeliminowane z dobrych uczynków życia zakonnego, z posłuszeństwem, cierpieniem, umartwieniem i cierpliwością. W ten sposób pocieszeni Zakonnicy obejmujący i całujący Ukrzyżowanego umarli spokojnie. Czcimy żywego Świętego Michała i będziemy go pocieszać śmiercią.

OBJAWIENIE S. MICHELE
Giovanni Turpino w napisanym przez siebie życiu Karola Wielkiego opowiada, że ​​pewnego dnia, gdy odprawiał Mszę za zmarłych w obecności samego cesarza Karola, został porwany w ekstazie, podczas której usłyszał niebiańską muzykę aniołów zmierzających do nieba. W tym samym czasie ujrzał także tłum demonów, którzy przybyli z wielką radością jako żołnierze, którzy dokonali wielkiego łupu; następnie zapytał ich: „Co przynosicie?” Odpowiedzieli: „Zabierzmy duszę Marsyliusza do piekła”. Ale potem widziano św. Michała uwalniającego duszę Rollando z czyśćca i zabierającego ją do Nieba razem z duszą innych chrześcijan. Które sam przekazał cesarzowi po mszy.

OBJAWIENIE S. MICHELE W SALI
Na górze około dwóch mil od miasta Sala znajduje się jaskinia, w której mówi się, że chwalebny książę aniołów pojawił się pewnego dnia pasterzowi, który schronił się tam zastraszony przez grzmoty i błyskawice, podczas gdy wzywał tam św. Michała. Archanioł ukazał mu się majestatycznie i nakazał mu zbudować tam kościół na jego cześć, aby w przyszłości chronili tych, którzy w podobnych przypadkach kierowaliby modlitwy. Kościół został zbudowany, a obietnica się spełniła, ponieważ za każdym razem, gdy te ludy zwracały się do niego, aby uzyskać obronę przed przerażającą błyskawicą i strasznymi burzami, zawsze się spełniały.

W 1715 r. Niektórzy księża udali się tam pobożnie, aby ofiarować mu żarliwe modlitwy, aby raczył wstawić się za Bogiem, aby powstrzymał częste gradobicie, które zagrażały ruiną plonów, i że z radością potwierdziłby swoją potężną pomocą ramiona chrześcijan przeciwko innym burzom. bardziej straszne, których obawiała się potęga osmańska. Otóż, gdy w tym celu odprawiano w tym miejscu Najświętszą Ofiarę Mszy św., W chwili konsekracji, obraz św.Michała namalowany freskiem na starożytnej ścianie, kapał, zwłaszcza z twarzy, pewną ilość bardzo błyszczącego płynu, jak olej spłynął z postaci, zwilżając również ołtarz. Och, jak wiele subtelności miłości używa Święty Archanioł, pomagając tym, którzy go szanują!

OBJAWIENIE ST. MICHELE W TRANSYLWANII
Malloate King of Dacia, który odpowiada na dzisiejszą Transylwanię, był dotknięty, ponieważ widział swoje królestwo bez następcy. W rzeczywistości, chociaż Królowa, jego żona, co roku dawała mu syna, żadnemu z nich nie udało się przeżyć dłużej niż rok, tak że podczas jednego narodził się drugi. Święty mnich poradził królowi, aby poddał się specjalnej ochronie św. Michała Archanioła i codziennie składał mu specjalny hołd. Król był posłuszny. Po pewnym czasie królowa urodziła dwoje bliźniaków i oboje zmarli z wielkim bólem dla męża i całego królestwa. Nie z tego powodu król porzucił swoje pobożne praktyki, ale raczej poczuł większe zaufanie do swojego obrońcy S. Michele i nakazał, aby ciała dzieci zostały przyniesione do Kościoła, aby postawili się na ołtarzu Świętego Archanioła Michała i że wszyscy jego poddani prosili o litość i pomoc San Michele. On także chodził ze swoim ludem do kościoła, chociaż pod pawilonem z opuszczonymi zasłonami, nie tyle, aby ukryć swój ból, ale by móc modlić się bardziej żarliwie. Podczas gdy cały lud modlił się wraz ze swym władcą, chwalebny św. Michał ukazał się królowi i powiedział mu: „Jestem Michałem Księciem Milicji Bożej, którego powołaliście na pomoc; wasze żarliwe modlitwy i modlitwy ludu, wraz z naszymi, zostały wysłuchane przez Boską Wysokość, która chce wskrzesić wasze dzieci. Odtąd poprawiasz swoje życie, reformujesz obyczaje i obyczajów wasali. Nie słuchajcie złych doradców, wróćcie do Kościoła, co uzurpowaliście, ponieważ z powodu tych błędów Bóg posłał wam te kary. I abyście zastosowali się do tego, co zalecam, starajcie się o swoje dwoje wskrzeszonych dzieci i wiedzcie, że będę strzec ich życia. Uważaj jednak, aby nie być niewdzięcznym za tak wiele przysług ». I ukazując się w królewskim stroju i berle w ręku, udzielił mu błogosławieństwa, pozostawiając go z wielką pociechą dla swoich dzieci i z prawdziwą wewnętrzną przemianą.

OBJAWIENIE SIĘ S. MICHELE W GARGANO
Rok 1656 w prawie całych Włoszech, a zwłaszcza w Królestwie Neapolu, była okrutna. W samym Neapolu pochłonęło czterysta tysięcy ofiar. Miasto Foggia również zostało zaatakowane do tego stopnia, że ​​prawie wyludniło się. Manfredonia widząc wroga w pobliżu, ustawiła wokół niego strażników, wysyłała rozkazy, edykty. Arcybiskup Giannolfo Puccinelli próbował odpędzić nieuniknione po ludzku zło wieloma duchowymi lekarstwami. Ufając patronatowi S. Michał Archanioł, po procesjach i publicznych demonstracjach pokuty, wraz z duchowieństwem i całym ludem, zgromadził się w świątyni Świętej Groty i padł twarzą na ziemię, z jękami ogłuszającymi Niebo i aby złagodzić Boże Miłosierdzie, nakazał triduum postów dla całej jego diecezji. W międzyczasie zło zbliżało się do Manfredonii, z tego powodu dobry prałat, po kilkakrotnej naradzie z duchownymi, zdecydował, że trzeba z niestrudzoną wytrwałością nalegać na chwalebnego św. Michele o pomoc. Zarządził kolejne triduum postu i modlitwy, wzywając lud do pokuty. W międzyczasie wewnętrznie zainspirował się do złożenia prośby w imieniu całego miasta i przedstawienia jej na ołtarzu św. Michała Archanioła, aby wstawić się jako pośrednik u Boga. Powszechne pragnienia zadziałały cudownie, bo prośba została spełniona i to św. Sam Archanioł przyniósł ogłoszenie. Około piątej rano, 22 września, gdy arcybiskup był w swoim pokoju i odmawiał modlitwy, a cała rodzina spała, usłyszał dziwny dźwięk przypominający trzęsienie ziemi, od strony wschodniej ujrzał wielkie światło, aw środku w świetle rozpoznał wspaniałego księcia S. Michała, który mu powiedział: «Ty znasz lub Pasterzu tych owiec, że I Michele Arcangelo otrzymałem od SS. Trójco, że kamienie mojej Bazyliki będą wszędzie używane z oddaniem z domów, miast i miejsc, zaraza odejdzie. Głoś, mów wszystkim o boskiej łasce. „Ubi saxa devote reponuntur ibi pestes de hominibus dispellantur”. «Będziesz błogosławił kamienie, wyrzeźbiając znak Krzyża moim imieniem. Głosisz, że musisz uspokoić Boga przed gniewem następnego trzęsienia ziemi ». W międzyczasie słudzy obudzeni dziwnym hałasem wbiegli do pokoju i zastali Arcybiskupa martwego, leżącego na ziemi. Przestraszony, podnoszą go i przywracają, ale on nie przestawał jęczeć i wzdychać, a roniąc łzy, wypowiedział tylko imię św. Michała. Następnego dnia pojawił się publicznie jako posłaniec pokoju. Kiedy ludzie zostali wezwani, nie powiedział nic poza „Viva S. Michele; łaska się dokonała; Niech żyje S. Michele ”. Natychmiast odłupił kilka kamieni ze ścian, wyrzeźbił krzyż z imieniem św. Michele, a następnie pobłogosławił ich szczególnym obrzędem. Wszyscy przyjęli te święte kamienie. Nie brakowało tych, którzy bali się przyszłego zła i wątpili w obecne dobro. Ale wszelkie wątpliwości zniknęły, gdy trzęsienie ziemi miało miejsce 17 października, jak zapowiedział San Michele.

OBJAWIENIE SIĘ S. MICHELE W PROCIDA
Wyspa Procida wielokrotnie była ofiarą okrucieństwa barbarzyńców, widziała trzykrotne spalenie kościoła Badiale, zbudowanego na szczycie, oprócz wielu grabieży i niewolnictwa. Około 1535 roku zostałoby całkowicie zniszczone, gdyby potężny S. Arcangelo, opiekun tej wyspy, z ufnością wzywany przez tamtych obywateli, nie stanął im w obronie.

Rzeczywiście, z dużą flotą barbarzyński korsarz Barbarossa, wylądując na wodach Procidy, wylądował już wielu żołnierzy, którzy dotarli nawet do drzwi (teraz zwanych żelaznymi) tej ziemi Murata lub zamku, w którym zamknęli wszyscy Procidani, zniechęceni brak środków, pewnie błagający o pomoc z Nieba, a broniony przez św. Michała, opiekuna wyspy. Protektorka dostrzegła ich konsternację i odpowiedziała na ich modlitwy. Kiedy mieli wpaść w ręce barbarzyńców, tutaj Niebiański Książę, który zstąpił im z nieba na pomoc, pokazał całą Terra Murata tak otoczoną ogniem i wprawił w wibracje tak wiele piorunów i strzał, że barbarzyński korsarz nie był już zmuszony do wypłynięcia. , ale połam cokół i uciekaj ze strachu. Procidanie tak wspaniale uratowani z rąk wroga za pomocą św.Michała, co roku na pamiątkę łaski otrzymanej zarówno 8 maja, jak i 29 września, niosą w procesji czcigodny obraz patrona z kościoła Badiale do Kościoła Kościół parafialny aż do tego miejsca, gdzie zgodnie z tradycją pojawił się św. Michele; i pobłogosławieni obrazem wyspy, wracają do Kościoła, dzięki Bogu, który chciał w ten sposób wywyższyć niebiańskiego Księcia.

Dowodem tego niezwykłego objawienia jest duży obraz w chórze wspomnianego kościoła parafialnego, który przedstawia obronę Procidy i wyzwolenie od Turków autorstwa S. Michele.

OBJAWIENIE S. MICHELE DO S. ERRICO LO ZOPPO
W 1022 roku św. Errico z Bawarii, wulgarnie nazywany Kulawym, udał się do Włoch przeciwko Grekom, którzy za czasów cesarza Bazylego Wschodu znacznie się powiększyli w Apulii, po ich pokonaniu chciał przenieść się do Bazylika S. Michele na Monte Gargano. Pozostał tam kilka dni, aby odprawiać nabożeństwa. W końcu ogarnęła ją chęć pozostania całą noc w Santa Spelonca. W rzeczywistości tak jak on. Podczas gdy stał tam tylko w głębokiej ciszy i na modlitwie, zobaczył dwóch pięknych Aniołów wychodzących zza ołtarza św. Michała, który uroczyście sparował ołtarz. Nieco później po tej samej stronie ujrzał wielką rzeszę innych Aniołów przychodzących w refrenie, po czym ujrzał ich przywódcę, św. Michała, i wreszcie z boskim majestatem Jezus Chrystus ukazał się wraz ze swą Dziewicą Maryją Matka i inne postacie. Wkrótce Jezus Chrystus ujrzał siebie ponętnie ubranego przez aniołów, a dwóch innych, którzy pomagali, jeden jako diakon, a drugi jako diakon, uważali się za dwóch świętych Jana Chrzciciela i ewangelistę. Najwyższy Kapłan rozpoczął Mszę św., W której ofiarował się Wiecznemu Rodzicowi. Na ten widok cesarz był zdumiony, zwłaszcza gdy po śpiewaniu Ewangelii księga Ewangelii została pocałowana przez Jezusa Chrystusa, a następnie przyniesiona przez Archanioła Świętego Michała na rozkaz Jezusa Chrystusa cesarzowi Errico. Cesarz zagubił się, widząc zbliżającego się Archanioła z tekstem Ewangelii, ale św. Archanioł zachęcił go, by go pocałował, a następnie dotknął go lekko w bok, powiedział mu: «Nie lękaj się, wybrany przez Boga, wstań i weź się z radością pocałunek pokoju, który Bóg posyła wam. Jestem Archanioł Michał, jeden z siedmiu wybranych duchów, które stoją na tronie Boga; więc dotykam waszej strony, aby utykając dać znak, że nikt odtąd nie ma odwagi pozostać w tym miejscu w nocy tango faemur tuum, ut claudicando siedzieć w te signum, quod nullus hic nocturno tempore składnikiiri audeat „». Wszystko to odnosi się do Bamberga z życia S. Errico Imperatore, a wydarzenie to jest również zapisane w pergaminie Biblioteki SS. Apostołowie PP Teatiny miasta Neapol. Wszystko to ujawniło to następnego ranka S. Errico kapłanom świątyni S. Michele, a tradycja ta została zachowana w mieście Gargano i w całej diecezji Sipontina.

OBJAWIENIE SIĘ ŚW. MICHELE WE FRANCJI
Francja była nie tylko bliska zagubienia, Brytyjczycy zdobyli większość królestwa siłą zbrojną, ale uciekając od króla Karola, nie miała już ludzkiego lekarstwa. Ale znalazł to dzięki patronatowi św. Michała, który ukazał się młodej Joannie d'Arc i nadał jej tak wielką wartość i siłę, że według Bozio (de buntowniczy. C.8) przewyższała to liczbę Amazonek na świecie. Ta młoda dziewczyna, z pomocą św. Michała, odzyskała Królestwo Francji, wypędzając angielskich wrogów; i aby było wyraźnie wiadomo, że zwycięstwo było dziełem św. Michała, niebiański Książę zadbał o to, aby ósmego maja, w dniu, w którym Kościół obchodził objawienie Archanioła Bożego na Gargano, Anglicy oczyścili ich z Orleanu. zajęty.

OBJAWIENIE SIĘ ŚW. MICHELE W PORTUGALII
Królestwo Portugalii było bardzo dotknięte przez Maurów Andaluzji z powodu okrucieństwa Alberta Barbarzyńskiego króla Sewilli. Kiedy jednak król Portugalii D. Alfonso Enriquez zwrócił się do św. Michała, wspaniale pomógł mu niebiański Archanioł. W rzeczywistości, atakując bitwę, Portugalczycy po wezwaniu św. Michała doświadczyli jego cudownej pomocy i zdarzyło się, że żaden Portugalczyk nie zginął, ani Maurów nie pozostał w tym królestwie. Dlatego też król Portugalii ks. Alfonso Enriquez i król Francji Ludwik XI ustanowili dwa zakony wojskowe św. Michała, każdy w swoim królestwie w przekonaniu, że pod opieką księcia milicji anielskiej zwycięstwo zawsze będzie gotowe.

OBJAWIENIE SIĘ S. MICHELE W S. GALGANO EREMITA W SIENA
W czasach cesarza Fryderyka w Sienie urodził się niejaki Galgano, który był oddany rozpuście. Św. Michał dwukrotnie ukazał mu się we śnie, ostrzegając go, aby zmienił swoje życie i został żołnierzem Chrystusa. Święty Archanioł powtórzył ostrzeżenie po raz trzeci; ale jego matka i krewni próbowali odciągnąć go od tego zamiaru, oferując mu bardzo piękną i zamożną żonę do zawarcia małżeństwa. Namówiony przez swoich wyznawców, pojechał odwiedzić swoją oblubienicę; ale w pewnym momencie koń zatrzymał się i nie chciał zrobić kroku do przodu. Podczas gdy Galgano mocno naciskał na ostrogę, aby koń mógł kontynuować podróż, dowiedział się, że anioł wstrzymuje jego krok. W tym cudownym dziecku rycerz zmienił zamiar i wycofując się w samotność, prowadził tam niebiańskie życie, w ciągłym poście, wyrzeczeniu i modlitwach. A po roku rygorystycznego życia został wezwany do chwały nieba, słysząc te słodkie słowa: «Dość już tego, co trudziłeś; czas już jest, abyś cieszył się owocem tego, co zasiałeś ». A potem natychmiast zmarł w wieku 33 lat w 1181 roku. Jego świętość jaśniała wieloma cudami w życiu i śmierci.

OBJAWIENIE SIĘ ŚW. MICHELE WE FRANCJI
Według patriarchy Jerozolimy Ximenesa (XV w. 15), jest to relacjonowane przez arcybiskupa Toledo Grazia de Loaisa w jej notatkach do soborów hiszpańskich, który obserwował Świętego Biskupa w kościele św. przyjść do ołtarza Świętego Archanioła, Aniołów Stróżów Królestw Hiszpanii, Francji, Anglii i Szkocji i obdarz Go małym owocem, który uzyskali dzięki ich opiece pod opieką i ochroną tych królestw, ponieważ żadne dobrodziejstwa nie zreformowały ich zła zwyczaje, ani groźby odciągnęły ich od grzechów, dlatego poprosili Świętego Archanioła, aby zapytał Boga, co mają zrobić z tymi Prowincjami. Wtedy Suwerenny Archanioł odpowiedział, mówiąc im wiele rzeczy od Boga, zapowiadając, co się stanie z tymi królestwami i ich królami oraz że Bóg ukarze ich za ich wielkie grzechy. A odpowiadając Aniołom Hiszpanii, powiedział im, że aby ukryć w nich straszliwą bezbożność wobec Maurów, którą mieli ze sobą z powodu ich interesów, będą cierpieć wiele trudności i cierpień, i że z czasem poznają swoje zdrady i niegodziwość i mieliby je ze wszystkich swoich oddzielnych królestw. Tak powiedział św. Michał, a stało się to później, kiedy wypędzenie Maurów miało miejsce za panowania Filipa III w 28 r., Czyli 1611 lat po tym, jak św. Michał objawił to Aniołom Opiekuńczym tamtego panowania.

OBJAWIENIE SIĘ S. MICHELE W ŁUKANII
W Lucanii św. Michał Archanioł kilkakrotnie raczył się pojawić, dlatego w wielu miejscach jest uhonorowany nawet pomocą pielgrzymów. W szczególny sposób Spelonca powszechnie znany jako Pittari, ale w rzeczywistości Pietraro w diecezji Policastro, jest wyrazem czci, w której na cześć św. jego starożytność. Świadczy o tym również fakt, że Guaimario III, książę Salerno od XI wieku, aby zapewnić służbę temu sanktuarium, w którym Bóg dokonywał ciągłych cudów za wstawiennictwem św. Michała, założył na szczycie wspomnianej góry klasztor benedyktynów. z kościołem pod wezwaniem S. Michele Arcangelo, który jako jedyny zachował do dziś tytuł Badia.

OBJAWIENIE SIĘ S. MICHELE W BASILICATA
Grotta di S. Angelo w Fasanella jest sławna, niegdyś lenno panów Galeota, niezależnie od tego, czy weźmiesz pod uwagę naturalne piękno tego miejsca, wielkość majestatycznego budynku, czy też wspaniałe wydarzenie, które wydarzyło się tam, gdy Manfredi Prince ze starożytnego miasta Fasanella pewnego dnia miał zamiar polować, odwiązawszy sokoła, wszedł on nagle w zagłębienie wzgórza, a ponieważ nie wyszedł z większości, popchnął księcia, aby zbliżył się, aby zobaczyć, co się tam kryje. Zbliżając się, usłyszał bardzo słodkie pieśni, które napełniały go zdziwieniem, wstrząśnięty stąd, jakby obudzony przyjemnym snem, pośpiesznie wyruszył do miasta, a po zamanifestowaniu cudu postanowił udać się tam ponownie następnego dnia wraz z duchowieństwem. i do ludzi. I tak zrobił. Ale gdy tylko dotarł na miejsce, radosny sokół spoczął na jego rękach. Po poszerzeniu dziury odkryto cudowną jaskinię, na dnie której ujrzał ołtarz wzniesiony ku czci św. Michała, co wywołało łzy u wszystkich obecnych. Ta święta jaskinia od tamtej pory była nie tylko czczona przez miejscową ludność, ale stała się słynnym celem pielgrzymek z Hiszpanii, Francji i innych narodów, w tym wschodnich, do tego stopnia, że ​​Ughelli mówi o niej z nie mniejszą pochwałą. Gargano.

OBJAWIENIE S. MICHELE DO KSIĘCIA SINIGALII
Biskup Equilino pisze, że będąc chorym na trąd Sergio Duke of Sinigallia i wydając dużą sumę pieniędzy na lekarzy i leki, bez rezultatu, stracił nadzieję na wyzdrowienie. Potem dwukrotnie pojawił się mu św. Michał, mówiąc mu, że jeśli chce wyzdrowieć, powinien odwiedzić swój kościół w Brendal. Książę odpowiedział, że nie wie, gdzie jest ten kościół. «Nieważne, odpowiedział Chwalebny Archanioł, przygotowujesz statek, którym aniołowie cię tam zaprowadzą». Tak też zrobił iw ciągu dnia i nocy pomyślny wiatr zaniósł go do klasztoru Brendal, jak mówią inni, Brindolo, na wybrzeżu Adriatyku. Książę ani jego ludzie nie wiedzieli, gdzie wylądował; ale poinformowani przez ludzi na ziemi, odkryli, że jest to miejsce wskazane przez św. Michała, gdzie znajdowała się ta poświęcona mu święta świątynia. Książę i cały jego lud szli do świątyni boso, a gdy tylko doszli do drzwi, okazało się, że jest wolny od trądu i wszedł do kościoła z doskonałym zdrowiem. A potem on i jego małżonka księżna pozostali tak zobowiązani wobec Świętego Archanioła, że ​​postanowili zatrzymać się tam, aby służyć Bogu i oddać cześć chwalebnemu Patronowi, po tym, jak połowę swoich dóbr przekazali ubogim, a drugą połowę kultowi św. Michele (M. Nauc. Lib. 3, rozdz. 13 w Nieremb, rozdz. XXIV).

WYGLĄD S. MICHELE W RÓŻNYCH MIEJSCACH
W Turyngii św. Bonifacemu Apostołowi z tych stron, walcząc z niektórymi heretykami, pojawił się św. Michał Archanioł z Krzyżem, zachęcając go do obrony doktryny katolickiej; na jego cześć S. Bonifacio zbudował okazałą świątynię.

W Austrii św. Michał ukazał się błogosławionemu Benvenucie, który usiłował na nowo rozpalić nabożeństwo do niebiańskiego Księcia, gdzie umierał.

W Szwecji św. Brygida ukazał się św. Michał Archanioł i namówił go wraz z córką Cateniną do Gargano, gdzie usłyszał anielskie pieśni.

We Flandrii ukazał się świętemu biskupowi, aby mógł zbudować dla niego kościół; tam św. Michał jest wielce czczony za wiele cudów, których dokonał.

W Polsce wyraźnie pojawił się we śnie Lesco Negro, księciu krakowskiemu i Sandomirii, i pocieszył go, zapewniając mu zwycięstwo nad Jacziuinciami i Litwinami. I tak się stało. Faktycznie, po ściganiu ich, prawie wszystkich pierwszych uśmiercił, a ci drudzy w większości ginęli z różnych udręk, sami się zabijali, ale żaden z Polaków nie zginął, tak że św. Michał został ogłoszony specjalnym opiekunem tego Królestwa.

Na Węgrzech św. Michał pojawił się pod panowaniem Belizariusza i obiecał chrześcijanom triumf i zwycięstwo, pokonując potężną armię Mahometa II, cesarza Turków.