Jozo z Medjugorje: Drogie dzieci, módlcie się razem, codziennie odmawiajcie różaniec

Przynieś prezent tym, których kochasz

Jeśli chcesz przekazać swoim bliskim, swojej rodzinie łaskę, która będzie w nich wzrastać, przekaż im dar modlitwy. Obecnie brakuje nauczycieli modlitwy, szkół modlitwy i upadku miłości. Brakuje wychowawców, nauczycieli dobrych, świętych kapłanów i brak znajomości Boga, miłości, boskich wartości na świecie. Z tego powodu ważne jest, aby odnowić modlitwę w rodzinie. Jeśli chcesz zostać nauczycielem modlitwy, musisz zacząć żyć modlitwą w swojej rodzinie, entuzjastycznie przekazywać ją tym, których kochasz i pomagać rozwijać ten dar, modląc się z nimi.

Dar modlitwy przemienia nasze życie.

Grupa amerykańskich biskupów przebywała w Medziugorju przez tydzień. Po rozdaniu błogosławionych różańców jeden z nich zawołał ze zdumieniem: „Ojcze, mój różaniec zmienił kolor!”.

Jest wielu ludzi, którzy przez lata mówili mi to samo. Zawsze odpowiadałem: „Jeśli różaniec zmienił kolor, nie wiem, mogę tylko zapewnić, że różaniec zmienia człowieka, który go odmawia”.

Mały kościół rodzinny, który się nie modli, nie może stworzyć żywych istot.

Wasza rodzina musi pozostać przy życiu, aby urodzić żyjące istoty w Kościele.

Ciekawe badania przeprowadzono w dziedzinie pedagogiki. Dwa lata temu naukowcy z różnych krajów opublikowali badania nad dziećmi, śledząc je od urodzenia do dojrzałości. Doszli do wniosku, że każda osoba otrzymuje ponad trzy tysiące pięćset różnych prezentów.

Odkryli również, że większość tych darów jest aktywowana i rozwijana w rodzinie.

Kiedy rodzice żyją normalnie w kochającym się związku, nie obchodzi ich, kiedy i jak rozwinie się zdolność kochania ich dziecka, ponieważ oboje tworzą odpowiedni klimat, który generuje miłość w sercu dziecka.

Jeśli ojciec i matka modlą się w rodzinie, nie wiedzą, kiedy ich dziecko rozwinie zdolność modlitwy, ale mogą być pewni, że ich dziecko otrzymało ten dar za ich pośrednictwem.

Prezenty są jak nasiona, mają wewnętrzny potencjał. Są zasiane i pielęgnowane, aby mogły rosnąć i przynosić owoce. Na ziemi mówi się wieloma językami, a każdy z nich nazywany jest „językiem ojczystym”. Każdy z nas ma swój własny język ojczysty, którego uczy się w rodzinie. Językiem ojczystym Kościoła jest modlitwa: uczy go matka, uczy ojciec, a bracia. Chrystus, nasz starszy brat, nauczył nas, jak powinniśmy się modlić. Matka Pana i nasza Matka uczy nas, jak się modlić.

Mały kościół, który jest rodziną, nieoczekiwanie w większości Europy zapomniał o modlitwie.

Nasze pokolenie już nie umie się modlić. A to zbiegło się w czasie z wejściem telewizora do domu.

Rodzina nie szuka już swojego Boga, rodzice już nie rozmawiają, wszyscy, łącznie z dziećmi, skupiają całą swoją uwagę na programach, które mają naśladować.

W ciągu ostatnich trzydziestu lat wyrosło pokolenie, które nie wie, co to znaczy się modlić, które nigdy nie modliło się razem w rodzinie.

Znałem wiele rodzin, które nie modląc się, doszły do ​​ostatecznego rozpadu.

Rodzina jest ważniejsza niż szkoła. Jeśli rodzina nie przejdzie na dziecko i nie pomoże mu rozwinąć w sobie darów, nikt nie będzie mógł tego zrobić na jego miejscu. Nikt!

Cóż, nie ma na ziemi księdza ani zakonnika, który mógłby zastąpić ojca.

Nie ma nauczyciela ani zakonnika, który mógłby zastąpić matkę. Osoba potrzebuje rodziny.

Miłości nie można się nauczyć na zajęciach. Wiary nie uczy się z książek. Czy rozumiesz? Jeśli wiara w rodzinę zostanie utracona, dziecko jej nie otrzyma, będzie musiało jej szukać i będzie potrzebowało wielkich znaków, aby ją znaleźć, jak św. Paweł. To normalne, że rodzina rozwija dary, tak jak normalne jest, że ziemia wydaje owoce i nowe nasiona, które będą karmić inne pokolenia. Nic nie może zastąpić rodziny.

Jak możemy naprawić fundamenty tej boskiej instytucji, jaką jest rodzina chrześcijańska? Oto treść Orędzi Najświętszej Dziewicy! Tego właśnie uczy nasze pokolenie Królowa Pokoju, która odwiedza nas w Medziugorju.

Matka Boża pragnie odnowić świat, ocalić świat.

Często mówił z płaczem: „Drogie dzieci, módlcie się razem ... odmawiajcie codziennie różaniec”.

Jest wiele miejsc, w których dziś wspólnie odmawia się różaniec.

W samolocie przeczytałem w gazecie artykuł o wojnie. Muzułmanie, widząc młodą kobietę odmawiającą różaniec, odcięli jej rękę. Różaniec pozostał w ściętej dłoni dziewczynki, podobnie jak wiara w jej sercu. W szpitalu powiedziała: Ofiaruję ból za spokój.

Jeśli chcemy odnowić nasze rodziny, musimy ponownie rozwinąć dar modlitwy, zacząć się modlić. W tym celu istnieją grupy modlitewne: aby rozwinąć dar, a następnie wprowadzić go w rodzinę, zanieść go tym, których najbardziej kochamy. Kiedy rodzina się modli, staje się coraz bardziej zjednoczona i może przekazywać dar innym.