Ojciec Pio chce ci to powiedzieć dziś 24 grudnia. Myśl i modlitwa

Niech wasza gorliwość nie będzie gorzka ani skrupulatna; ale być wolnym od wszelkich wad; bądź słodki, łagodny, pełen wdzięku, spokojny i podnoszący na duchu. Ach, któż nie widzi, moja dobra córko, drogie małe Dzieciątko z Betlejem, na nadejście którego przygotowujemy, kto nie widzi, powiadam, jego niezrównanej miłości do dusz? Przychodzi, aby umrzeć, aby zbawić, i jest taki pokorny, taki słodki i taki kochany.

O Ojcze Pio z Pietrelciny, który nosił na ciele znaki Męki Pańskiej Jezusa Chrystusa. Ty, który nosiłeś Krzyż za nas wszystkich, znosząc cierpienia fizyczne i moralne, które nękały cię ciałem i duszą w ciągłym męczeństwie, wstawiasz się za Bogiem, aby każdy z nas wiedział, jak przyjąć małe i duże Krzyże życia, przekształcając każde cierpienie w pewna więź, która wiąże nas z Życiem Wiecznym.

«Lepiej oswoić się z cierpieniami, które Jezus zechce wam posłać. Jezusie, który nie może cierpieć, by cię trzymać w cierpieniu, przyjdzie cię prosić i pocieszyć, wpajając w ducha nowego ducha ». Ojcze Pio