Papież Franciszek znosi regułę, która utrzymywała przypadki wykorzystywania seksualnego w kościele w tajemnicy

Papież Franciszek wydał rozkaz, który usuwa najwyższy poziom tajemnicy w odniesieniu do przypadków wykorzystywania seksualnego dzieci z udziałem duchownych, do posunięcia apelowanego przez działaczy w ramach gruntownych zmian w sposobie, w jaki Kościół katolicki traktuje takie zarzuty.

Krytycy twierdzą, że twierdzenie o „papieskiej tajemnicy” było wykorzystywane przez oskarżonych przeciwko Kościołowi, aby uniknąć współpracy z władzami.

Środki wprowadzone przez Papieża we wtorek zmieniają prawo Kościoła powszechnego, nakładając wymóg zgłaszania podejrzeń wykorzystywania seksualnego władzom cywilnym i zakazując prób uciszenia tych, którzy zgłaszają wykorzystywanie lub twierdzą, że byli ofiarami.

Papież zadekretował, że informacje w przypadkach nadużyć muszą być nadal chronione przez przywódców kościelnych, aby zapewnić ich „bezpieczeństwo, integralność i poufność”.

Jednak główny śledczy Watykanu w sprawie przestępstw seksualnych, arcybiskup Charles Scicluna, nazwał reformę „doniosłą decyzją”, która pozwoli na lepszą koordynację z siłami policyjnymi na całym świecie i otwarcie linii komunikacji z ofiarami.

Franciszek podniósł również wiek od 14 do 18 lat, poniżej którego Watykan uważa media „pornograficzne” za obrazy wykorzystywania seksualnego dzieci.

Nowe normy są najnowszą poprawką do wewnętrznego prawa kanonicznego Kościoła katolickiego - równoległego kodeksu prawnego, który opracowuje wymiar sprawiedliwości kościelnej za zbrodnie przeciwko wierze - w tym przypadku odnoszące się do wykorzystywania seksualnego nieletnich lub osób bezbronnych przez księży, biskupów lub kardynałów. . W tym systemie prawnym najgorszą karą, jaką może ponieść kapłan, jest odmowa lub usunięcie ze stanu duchownego.

Papież Benedykt XVI zadekretował w 2001 roku, że sprawy te mają być rozpatrywane w ramach „papieskiej tajemnicy”, najwyższej formy tajemnicy w Kościele. Watykan od dawna podkreślał, że taka poufność jest konieczna do ochrony prywatności ofiary, reputacji oskarżonego i integralności procesu kanonicznego.

Jednak ta tajemnica służyła również do ukrycia skandalu, uniemożliwienia organom ścigania dostępu do dokumentów i uciszenia ofiar, z których wiele często uważało, że „tajemnica papieska” uniemożliwia im zwrócenie się do policji w celu zgłoszenia nadużyć.

Chociaż Watykan od dawna upiera się, że tak nie jest, nigdy nie wymagał od biskupów i przełożonych zakonnych zgłaszania policji przestępstw seksualnych, a w przeszłości zachęcał biskupów, aby tego nie robili.