Papież Franciszek: Jezus nie toleruje hipokryzji

Jezus lubi odkrywać obłudę, która jest dziełem diabła, powiedział papież Franciszek.

Rzeczywiście, chrześcijanie muszą nauczyć się unikać hipokryzji, analizując i uznając swoje osobiste wady, niepowodzenia i grzechy, powiedział 15 października podczas porannej Mszy św. w Domus Sanctae Marthae.

„Chrześcijanin, który nie może się obwiniać, nie jest dobrym chrześcijaninem” - powiedział.

Papież skupił swoją homilię na dzisiejszym czytaniu Ewangelii (Łk 11, 37-41), w którym Jezus krytykuje swoje wojsko za skupianie się jedynie na pozorach i powierzchownych rytuałach, mówiąc: „chociaż zewnętrzną stronę kielicha i garnka, w twoim wnętrzu napełniony jest łup i zło”.

Franciszek powiedział, że czytanie pokazuje, jak bardzo Jezus nie toleruje hipokryzji, która - powiedział papież - „pojawia się w jeden sposób, ale jest czymś innym” lub ukrywa to, co naprawdę myślisz.

Kiedy Jezus nazywa faryzeuszy „bielonymi grobami” i hipokrytami, słowa te nie są obelgami, lecz prawdą, powiedział papież.

„Na zewnątrz jesteś idealny, właściwie ciasny, z dekoracją, ale w tobie jest coś jeszcze” - powiedział.

„Obłudne zachowanie pochodzi od wielkiego kłamcy, diabła”, który sam jest wielkim hipokrytą, powiedział papież, i czyni takich jak on na ziemi „spadkobiercami”.

„Obłuda jest językiem diabła; jest to język zła, który wkrada się do naszych serc i jest zasiewany przez diabła. Nie można żyć z obłudnikami, ale oni istnieją” – stwierdził papież.

„Jezus lubi demaskować obłudę” – stwierdził. „Czy wie, że to właśnie takie zachowanie doprowadzi do jego śmierci, ponieważ hipokryta nie sądzi, że używa dozwolonych środków, czy też nie, postępuje naprzód: oszczerstwo?” Używamy oszczerstw. „Fałszywe zeznania? „Szukamy zeznań nieprawdziwych”. ”

Hipokryzja, powiedział papież, jest powszechna „w walce o władzę, na przykład z zazdrością, zazdrością, która sprawia, że ​​wyglądasz jak droga, aw środku jest trucizna do zabicia, ponieważ hipokryzja zawsze zabija, prędzej czy później to zabija ”.

Papież powiedział, że jedynym „lekarstwem”, które może wyleczyć hipokrytyczne zachowanie, jest mówienie prawdy przed Bogiem i wzięcie odpowiedzialności za siebie.

Musimy nauczyć się oskarżać siebie: „Zrobiłem to, myślę w ten sposób, źle”. Jestem zazdrosny. Chcę to zniszczyć” – powiedział.

Ludzie muszą zastanowić się nad „tym, co jest w nas”, aby ujrzeć grzech, obłudę i „niegodziwość w naszym sercu” i „powiedzieć to Bogu” z pokorą, powiedział.

Franciszek poprosił ludzi o naukę od św. Piotra, który błagał: „Odejdź ode mnie, Panie, bo jestem grzesznym człowiekiem”.

„Możemy nauczyć się oskarżać siebie, samych siebie, siebie samych” - powiedział.