Papież Franciszek: miłość nigdy nie jest obojętna na cierpienie innych

Większość chrześcijan zgodzi się, że źle jest kogoś nienawidzić, ale też źle jest być obojętnym, co jest formą zakamuflowanej nienawiści - powiedział papież Franciszek.

Prawdziwa miłość „musi was prowadzić do czynienia dobra, do brudzenia rąk dziełami miłości” - powiedział Papież 10 stycznia podczas porannej mszy w kaplicy swojej rezydencji Domus Sanctae Marthae.

Odnosząc się konkretnie do 1 Jana 4: 19-21, Franciszek powiedział, że Biblia „nie miażdży słów”. Rzeczywiście, powiedział, Biblia mówi ludziom: „Jeśli mówisz, że kochasz Boga i nienawidzisz swojego brata lub siostry, jesteś po drugiej stronie; jesteś kłamcą".

Jeśli ktoś mówi: „Kocham Boga, modlę się, wpadam w ekstazę, a potem odrzucam innych, nienawidzę ich, nie kocham ich lub jest mi po prostu obojętny” - zauważył Papież, św. Jan nie mówi: „Mylisz się” , ale „jesteś kłamcą”.

„Biblia jest jasna, ponieważ bycie kłamcą to sposób bycia diabła. On jest wielkim kłamcą, mówi nam Nowy Testament; jest ojcem kłamstwa. Taka jest definicja Szatana, którą podaje nam Biblia ”- powiedział papież.

Miłość „wyraża się poprzez czynienie dobra” - powiedział.

Chrześcijanin nie zdobywa punktów po prostu czekając, powiedział. Miłość jest „konkretna” i stawia czoła wyzwaniom, zmaganiom i zaburzeniom codziennego życia.

Obojętność, powiedział, „jest sposobem nie kochania Boga i nie kochania bliźniego, który jest nieco ukryty”.

Francesco zacytował Sant'Alberto Hurtado, który powiedział: „Dobrze jest nie czynić zła, ale źle jest nie czynić dobra”.

Na prawdziwie chrześcijańskiej ścieżce nie ma tych, którzy są obojętni, „tych, którzy myją ręce w problemach, tych, którzy nie chcą angażować się w pomoc, czynienie dobra” - powiedział. „Nie ma fałszywych mistyków, takich z sercem destylowanym jak woda, którzy mówią, że kochają Boga, ale zapominają kochać bliźniego.