Papież Franciszek: Duch Święty oświeca i wspiera nasze kroki

Papież Franciszek: Duch Święty oświeca i wspiera nasze kroki
Chodźcie w życiu przez radości i smutki, pozostając zawsze na ścieżce wyznaczonej przez Jezusa, drogą wzajemnej miłości, wolnej, która nie osądza, ale umie wybaczać. Dzięki mocy Ducha Świętego możemy to zrobić. Papież w refleksji poprzedzającej recytację Reginy Coeli, po raz kolejny z Biblioteki Pałacu Apostolskiego w oczekiwaniu na ponowne otwarcie uroczystości dla wiernych
Gabriella Ceraso - Watykan

Jest to szósta niedziela wielkanocna, ostatnia, kiedy we Włoszech kościoły są puste, bez ludzi, ale na pewno nie puste z miłości Boga, o której Ewangelia Jana mówi dzisiaj w rozdziale 14, 15-21 (zobacz cały film ). Jest to „wolna” miłość, którą Jezus chce stać się także „konkretną formą życia wśród nas”, miłość, która daje „duchowi chrześcijanina” Ducha Świętego, który pomaga nam w wypełnianiu tej woli, wspiera nas, pociesza i przemień nasze serca, otwierając je na prawdę i miłość (słuchaj nabożeństwa głosem Papieża)

Wzajemna miłość jest przykazaniem Jezusa
Oto dwa podstawowe przesłania dzisiejszej liturgii: „przestrzeganie przykazań i obietnicy Ducha Świętego”. Papież Franciszek, gdy zbliża się Pięćdziesiątnica, stawia je w centrum refleksji poprzedzającej recytację Reginy Coeli, również w tę niedzielę, jak od początku pandemii, z Biblioteki Pałacu Apostolskiego:

Jezus prosi nas, abyśmy Go kochali, ale wyjaśnia: ta miłość nie kończy się na pragnieniu Go ani na odczuciu, że nie, wymaga gotowości podążania Jego ścieżką, to znaczy woli Ojca. I to jest podsumowane przykazaniem wzajemnej miłości, pierwszej miłości danej przez samego Jezusa: „Jak Ja was umiłowałem, więc i wy wzajemnie się kochacie” (J 13,34). Nie powiedział: „Kochajcie mnie, tak jak ja was umiłowałem”, ale „kochajcie się, tak jak ja was umiłowałem”. Kocha nas bez pytania o powrót. Miłość Jezusa jest wolna, nigdy nie prosi nas o powrót. I chce, aby jego bezinteresowna miłość stała się konkretną formą życia wśród nas: taka jest jego wola.



Duch Święty pomaga nam pozostać na drodze Jezusowi
„Jeśli mnie kochacie, będziecie przestrzegać moich przykazań; i pomodlę się do Ojca, a on da wam innego Pocieszyciela ”: słowami Jana jest obietnica, którą Jezus składa uczniom na pożegnanie, aby pomóc im kroczyć ścieżką miłości: obiecuje, że nie pozostawi ich w spokoju i że wysłać na swoje miejsce „Pocieszyciela”, „Obrońcę”, który przekazuje im „inteligencję do słuchania” i „odwagę, by przestrzegać Jego słów”. Tym darem, który zstępuje do serc ochrzczonych chrześcijan, jest Duch Święty:

Sam Duch prowadzi ich, oświeca, wzmacnia, aby każdy mógł chodzić w życiu, nawet w przeciwnościach i trudnościach, w radościach i smutkach, pozostając na drodze Jezusa, co jest możliwe właśnie przez posłuszeństwo Duchowi Świętemu, tak aby jego aktywna obecność może nie tylko pocieszać, ale także przekształcać serca, otwierać je na prawdę i miłość.


Słowem Bożym jest życie
Duch Święty, który zatem pociesza, który przemienia, który „pomaga nam nie poddać się” doświadczeniu błędu i grzechu, które „my wszyscy robimy”, co sprawia, że ​​„żyjemy w pełni” Słowem Bożym, które jest „światłem” u naszych kroków ”i„ życie ”:

Słowo Boże jest nam dane jako Słowo życia, które przemienia serce, życie, które odnawia, które nie uważa się za potępienie, lecz uzdrawia i ma na celu przebaczenie. I miłosierdzie Boże jest takie. Słowo, które jest lekkie w naszych śladach. A wszystko to jest dziełem Ducha Świętego! On jest Darem Boga, On sam jest Bogiem, który pomaga nam być wolnymi ludźmi, ludźmi, którzy chcą i umieją kochać, ludźmi, którzy zrozumieli, że życie jest misją głoszenia cudów, które Pan dokonuje w tych, którzy Mu ufają. .

Ostatecznym powierzeniem Papieża jest Maryja Dziewica, jako „wzór Kościoła, który umie słuchać Słowa Bożego i przyjmuje dar Ducha Świętego”: pomóż nam, Franciszku, modli się, aby żyć Ewangelią z radością, mając świadomość, że Duch Święty wspiera nas i prowadzi.

Źródło Watykan Oficjalne źródło Watykanu