Papież Franciszek modli się za ofiary islamistycznego ataku w Nigerii, w wyniku którego ścięto 30 osób

Papież Franciszek powiedział w środę, że modli się za Nigerię po masakrze co najmniej 110 chłopów, podczas której islamscy bojownicy ścięli głowy około 30 osobom.

„Pragnę zapewnić moje modlitwy za Nigerię, gdzie niestety ponownie przelano krew podczas masakry terrorystycznej” - powiedział Papież na zakończenie audiencji generalnej 2 grudnia.

„W minioną sobotę w północno-wschodniej części kraju brutalnie zabito ponad 100 rolników. Niech Bóg przyjmie ich w swoim pokoju, pocieszy ich rodziny i nawróci serca tych, którzy dopuszczają się podobnych okrucieństw, które poważnie obrażają Jego imię ”.

Według Edwarda Kallona, ​​koordynatora pomocy humanitarnej i rezydenta ONZ w Nigerii, atak 28 listopada w stanie Borno to najbardziej brutalny bezpośredni atak na ludność cywilną w Nigerii w tym roku.

Według agencji Reuters, ze 110 zabitych osób około 30 zostało ściętych przez bojowników. Amnesty International poinformowała również, że po ataku zaginęło 10 kobiet.

Żadna grupa nie przyznała się do ataku, ale lokalna bojówka anty-dżihadystów powiedziała AFP, że Boko Haram działa na tym obszarze i często atakuje rolników. Prowincja Islamskiego Państwa Zachodniej Afryki (ISWAP) została również wymieniona jako potencjalny sprawca masakry.

Według raportu nigeryjskiej organizacji praw człowieka International Society for Civil Liberties and the Rule of Law (Intersociety) z 12.000 roku ponad 2015 2020 chrześcijan w Nigerii zostało zabitych w wyniku ataków islamistycznych.

Ten sam raport wykazał, że 600 chrześcijan zostało zabitych w Nigerii w pierwszych pięciu miesiącach 2020 roku.

Chrześcijan w Nigerii ścięto i podpalono, podpalono farmy, a księża i seminarzyści byli celem porwań i okupów.

Ks. Matthew Dajo, kapłan archidiecezji Abudży, został porwany 22 listopada. Według rzecznika archidiecezji nie został zwolniony.

Dajo został porwany przez bandytów podczas ataku na miasto Yangoji, gdzie znajduje się jego parafia, katolicki kościół św. Antoniego. Arcybiskup Abudża Ignatius Kaigama wystosował apel o modlitwę o jego bezpieczne uwolnienie.

Porwania katolików w Nigerii to ciągły problem, który dotyka nie tylko księży i ​​seminarzystów, ale także wiernych świeckich, powiedział Kaigama.

Od 2011 r. Islamistyczna grupa Boko Haram stoi za wieloma porwaniami, w tym 110 uczniów porwanych ze swojej szkoły z internatem w lutym 2018 r. Spośród porwanych chrześcijanka, Leah Sharibu, nadal przebywa w areszcie.

Lokalna grupa powiązana z Państwem Islamskim przeprowadzała również ataki w Nigerii. Grupa została utworzona po tym, jak przywódca Boko Haram Abubakar Shekau przyrzekł wierność Islamskiemu Państwu Irakowi i Syrii (ISIS) w 2015 roku. Grupa została później przemianowana na Prowincja Islamskiego Państwa Zachodniej Afryki (ISWAP).

W lutym ambasador wolności religijnej USA Sam Brownback powiedział CNA, że sytuacja w Nigerii pogarsza się.

„W Nigerii ginie wiele osób i obawiamy się, że rozprzestrzeni się to w tym regionie” - powiedział CNA. „To naprawdę pojawiło się na moich ekranach radarów - w ciągu ostatnich dwóch lat, ale szczególnie w zeszłym roku”.

„Myślę, że musimy bardziej stymulować rząd Buhariego [prezydenta Nigerii Muhammadu]. Mogą zrobić więcej ”- powiedział. „Nie stawiają przed sądem tych ludzi, którzy zabijają wyznawców religii. Wydaje się, że nie mają poczucia pilności działania. "