Papież Franciszek: jesteśmy wezwani do naśladowania Boga

Papież Franciszek dotyka różańca podczas audiencji generalnej w hali Pawła VI w Watykanie 30 listopada. (Zdjęcie CNS / Paul Haring) Patrz: ODEBRANY OD PAPIEŻA 30 listopada 2016 r.

Cytat papieża Franciszka:

„Nie jesteśmy powołani, aby służyć po prostu, aby otrzymać nagrodę, ale raczej naśladować Boga, który stał się sługą naszej miłości. Nie jesteśmy też powołani do służenia tylko od czasu do czasu, ale do życia w służbie. Służba jest zatem sposobem na życie; w efekcie podsumowuje cały chrześcijański styl życia: służenie Bogu w adoracji i modlitwie; być otwartym i dostępnym; kochać innych praktycznymi działaniami; pracujcie z pasją dla wspólnego dobra ”.

Homilia w kościele Niepokalanego Poczęcia, Bazu, Azerbejdżan, 2 października 2016 r

CRSTIANS MAJĄ MORALNY OBOWIĄZEK, ABY POMÓC UCHODŹCOM

Chrześcijanie mają moralny obowiązek okazywania Bożej troski wszystkim marginalizowanym, zwłaszcza migrantom i uchodźcom, powiedział papież Franciszek.

„Ta troskliwa troska o mniej uprzywilejowanych jest przedstawiona jako charakterystyczna cecha Boga Izraela i jest również wymagana, jako moralny obowiązek, wobec wszystkich tych, którzy należą do jego ludu” - powiedział papież w homilii z 29 września podczas homilii plener na 105. Światowy Dzień Migrantów i Uchodźców.

Około 40.000 XNUMX mężczyzn, kobiet i dzieci wypełniło Plac Świętego Piotra, a odgłosy wesołych hymnów wypełniły powietrze. Według Watykanu członkowie chóru śpiewają podczas mszy i pochodzą z Rumunii, Konga, Meksyku, Sri Lanki, Indonezji, Indii, Peru i Włoch.

Chór nie był jedynym aspektem liturgii celebrującym migrantów i uchodźców. Według Watykańskiej Sekcji ds. Migrantów i Uchodźców kadzidło używane podczas mszy pochodziło z obozu dla uchodźców Bokolmanyo w południowej Etiopii, gdzie uchodźcy rozpoczynają 600-letnią tradycję zbierania wysokiej jakości kadzideł.

Po mszy Francesco odsłonił na placu Świętego Piotra duży spiżowy posąg „Aniołowie nieświadomi”.

Zaprojektowana i wyrzeźbiona przez kanadyjskiego artystę Timothy'ego Schmalza rzeźba przedstawia grupę migrantów i uchodźców na łodzi. W grupie można zobaczyć parę anielskich skrzydeł, sugerujących, że „w migrancie i uchodźcy jest święte”, powiedziała strona internetowa artysty.

Kardynał desygnowany Michael Czerny, kanadyjski kolega i współprzewodniczący sekcji Migranci i Uchodźcy, miał bardzo osobisty związek z rzeźbą. Jej rodzice, którzy wyemigrowali do Czechosłowacji w Kanadzie, są przedstawieni wśród ludzi na łodzi.

„To naprawdę niewiarygodne” - powiedział kardynał katolickiemu serwisowi informacyjnemu, dodając, że kiedy jego brat i szwagierka przybędą do Rzymu, aby zobaczyć, jak zostaje kardynałem 5 października, spodziewa się, że będą pozować do wielu zdjęć przed dziełem sztuki. .

Przed modlitwą Anioł Pański pod koniec Mszy Papież powiedział, że chce, aby posąg na Placu Świętego Piotra „przypominał wszystkim o przyjęciu ewangelicznym”.

Wysoką na 20 stóp rzeźbę inspiruje Hebrajczyków 13: 2, które w tłumaczeniu króla Jakuba mówią: „Nie zapomnij zabawiać obcych, ponieważ w ten sposób niektórzy zabawili aniołów”. Rzeźba będzie eksponowana na Piazza San Pietro na czas nieokreślony, a mniejsza replika zostanie na stałe wystawiona w Bazylice San Paolo poza murami Rzymu.

W homilii papież rozpoczął od refleksji nad tematem Światowego Dnia - „Nie chodzi tylko o imigrantów” - i podkreślił, że Bóg zaprasza chrześcijan do opieki nad wszystkimi „ofiarami kultury rzucania”.

„Pan wzywa nas do okazywania im miłości. Wzywa nas do przywrócenia człowieczeństwa, jak i naszego, i nie pozostawiania nikogo za sobą ”- powiedział.

Kontynuował jednak, dbając o migrantów i uchodźców, jest również zaproszeniem do refleksji nad niesprawiedliwościami, jakie mają miejsce w świecie, w którym ci, którzy „płacą cenę, są zawsze najmłodsi, najbiedniejsi, najbardziej narażeni”.

„Wojny wpływają tylko na niektóre regiony świata, a jednak broń wojenna jest produkowana i sprzedawana w innych regionach, które nie chcą przyjmować uchodźców generowanych przez te konflikty” - powiedział.

Przywołując lekturę niedzielnej Ewangelii, w której Jezus opowiada przypowieść o bogatym mężczyźnie i Łazarzu, papież powiedział, że nawet dziś mężczyźni i kobiety mogą ulec pokusie przymykania oczu „na trudnych braci i siostry”.

Jako chrześcijanie powiedział: „nie możemy być obojętni na tragedię starych i nowych form ubóstwa, na ponurą izolację, pogardę i dyskryminację, jakich doświadczają ci, którzy nie należą do„ naszej ”grupy.

Franciszek powiedział, że przykazanie miłości Boga i bliźniego jest częścią „budowania bardziej sprawiedliwego świata”, w którym wszyscy ludzie mają dostęp do „dóbr ziemi” i gdzie „podstawowe prawa i godność są zagwarantowane wszystkim” .

„Kochanie bliźniego oznacza współczucie dla cierpienia naszych braci i sióstr, zbliżanie się do nich, dotykanie ich ran i dzielenie się ich historiami oraz konkretnie okazywanie czułej miłości Boga do nich” - powiedział Papież.