Papież Franciszek wzywa Kurię Rzymską do zajęcia się `` kryzysem kościelnym ''

Papież Franciszek wezwał w poniedziałek Kurię Rzymską, aby nie patrzyła na Kościół w kategoriach konfliktu, ale aby postrzegała obecny „kryzys kościelny” jako wezwanie do odnowy.

W swoim dorocznym przemówieniu bożonarodzeniowym do biskupów i kardynałów Kurii Rzymskiej Papież podkreślił, że te Święta Bożego Narodzenia oznaczają czas kryzysu dla społeczeństwa i Kościoła.

„Kościół jest zawsze wazonem z terakoty, cennym ze względu na to, co zawiera, a nie ze względu na to, jak może się wydawać. … To czas, kiedy wydaje się oczywiste, że glina, z której jesteśmy zrobieni, jest wyszczerbiona, zniszczona i popękana ”- powiedział papież Franciszek 21 grudnia.

Papież powiedział Kurii Rzymskiej zgromadzonej w Pałacu Apostolskim: „Jeśli pewien realizm prowadzi nas do spojrzenia na naszą najnowszą historię jedynie jako serię nieszczęść, skandali i błędów, grzechów i sprzeczności, spięć i niepowodzeń w naszym świadectwie, nie powinniśmy się bać. Nie powinniśmy też zaprzeczać temu, że wszystko w nas i w naszych społecznościach jest oczywiste i jest skażone śmiercią i prosi o nawrócenie ”.

„Wszystko, co wychodzi na jaw, co jest złe, złe, słabe i niezdrowe, jest silnym przypomnieniem o naszej potrzebie śmierci, aby żyć, myśleć i postępować w sposób, który nie odzwierciedla ewangelii. Tylko umierając dla pewnej mentalności będziemy mogli zrobić miejsce dla nowości, którą Duch nieustannie budzi w sercu Kościoła ”- powiedział.

Papież często posługiwał się swoim dorocznym przemówieniem bożonarodzeniowym do kurii, aby przedstawić swój punkt widzenia na temat dotychczasowej reformy kurii oraz wizję na nadchodzący rok. W tym roku podkreślił, że jest kryzys, który wzywa Kościół do odnowy. Papież 44 razy użył słowa „kryzys” w swoim przemówieniu do Kurii Rzymskiej.

„Każdy kryzys zawiera uzasadnioną prośbę o odnowienie” - powiedział papież Franciszek.

„Jeśli jednak naprawdę chcemy odnowienia, musimy mieć odwagę, by być całkowicie otwartym. Musimy przestać postrzegać reformę Kościoła jako zakładanie łaty na starą szatę lub po prostu jako szkic nowej konstytucji apostolskiej. Reforma Kościoła to coś innego ”.

Papież Franciszek powiedział, że w całej historii Kościoła następowała „nowość zrodzona z kryzysu i pożądana przez Ducha”, co najlepiej można wyjaśnić słowami Jezusa: „Jeśli ziarno pszenicy nie spadnie na ziemię i nie obumrze, pozostaje samo pojedyncze ziarno; ale jeśli umrze, przynosi wiele owoców ”.

Dodał, że „nie jest to nigdy nowość w przeciwieństwie do starego, ale taka, która rodzi się ze starego i sprawia, że ​​jest ono ciągle owocne”.

„Nie jesteśmy wezwani do zmiany lub zreformowania Ciała Chrystusa -„ Jezus Chrystus jest ten sam wczoraj, dziś i na wieki ”- ale jesteśmy wezwani, aby włożyć to Ciało w nową szatę, aby było jasne, że łaska, którą posiadamy, nie jest pochodzi od nas samych, ale od Boga ”.

Papież ostrzegł, że kryzysu nie należy mylić z konfliktem, który, jak powiedział, „zawsze tworzy niezgodę i rywalizację, pozornie nieprzejednany antagonizm, który dzieli innych na przyjaciół i wrogów, których trzeba kochać”.

Powiedział: „Konflikt zawsze stara się znaleźć„ winne ”części, którymi można gardzić i stygmatyzować, oraz„ właściwe ”części do obrony, jako sposób wywołania ... poczucia, że ​​pewne sytuacje nie mają z nami nic wspólnego”.

„Kiedy Kościół jest postrzegany w kategoriach konfliktu - prawo kontra lewica, postępowy kontra tradycjonalista - staje się on podzielony i spolaryzowany, wypaczając i zdradzając swoją prawdziwą naturę” - powiedział papież Franciszek.

W innym miejscu swojego przemówienia Papież Franciszek dodał mimochodem: „Przypomina mi się to, co powiedział ten święty brazylijski biskup:„ Kiedy opiekuję się biednymi, mówią o mnie, że jestem świętym; ale kiedy pytam i zadaję sobie pytanie: „Po co tyle biedy?” Nazywają mnie „komunistą”.

„Konflikt… to czerwony śledź, który prowadzi nas na manowce… bez celu, bez kierunku i uwięziony w labiryncie; to strata energii i szansa na zło ”- powiedział. „Pierwszym złem, do którego prowadzi nas konflikt i którego musimy starać się unikać, są plotki ... bezużyteczna paplanina, która wtrąca nas w nieprzyjemny, smutny i duszący stan skupienia się na sobie, a każdy kryzys zamienia w konflikt”.

Papież powiedział, że właściwe podejście do odnowy jest „jak gospodarz, który wyciąga ze swojego skarbu to, co nowe i stare”, cytując rozdział 13 Ewangelii Mateusza.

"Tym skarbem jest Tradycja, która, jak przypomniał Benedykt XVI," jest żywą rzeką, która łączy nas z naszymi początkami, żywą rzeką, w której zawsze obecne są nasze początki, wielką rzeką, która prowadzi nas do bram wieczności "" Powiedział papież Franciszek.

„Stare” to prawda i łaska, które już posiadamy. „Nowe” to te różne aspekty prawdy, które stopniowo zaczynamy rozumieć ... Żadna historyczna forma życia Ewangelią nie może wyczerpać jej pełnego zrozumienia. Jeśli pozwolimy się prowadzić Duchowi Świętemu, będziemy codziennie zbliżać się do „całej prawdy”.

Z drugiej strony, bez łaski Ducha Świętego, możemy również zacząć wyobrażać sobie Kościół „synodalny”, który zamiast inspirować się komunią, jest postrzegany jedynie jako kolejne demokratyczne zgromadzenie większości i mniejszości - na przykład parlament, a to nie jest synodalność - tylko obecność Ducha Świętego robi różnicę - dodał.

Papież Franciszek powiedział, że w czasie „Bożego Narodzenia pandemii” występuje kryzys zdrowotny, kryzys gospodarczy, kryzys społeczny i „kryzys kościelny”.

„Co powinniśmy zrobić w czasie kryzysu? Po pierwsze, przyjmijcie to jako czas łaski udzielonej nam, abyśmy rozeznali wolę Bożą dla każdego z nas i dla całego Kościoła. Musimy przyjąć pozornie paradoksalne przekonanie, że „kiedy jestem słaby, to jestem silny” - powiedział.

Papież Franciszek nalegał, aby „nie męczyć nas nieustanna modlitwa” w czasie kryzysu. „Nie znamy innego rozwiązania problemów, których doświadczamy, niż modlić się z większą żarliwością i jednocześnie robić wszystko, co w naszej mocy, z większą pewnością siebie. Modlitwa pozwoli nam „mieć nadzieję wbrew wszelkiej nadziei” ”.

Powiedział: „Głos Boga nigdy nie jest burzliwym głosem kryzysu, ale raczej cichym głosem, który przemawia w czasie kryzysu”.

Papież Franciszek rozmawiał z kardynałami i przełożonymi wydziałów Kurii Rzymskiej w Watykańskiej Pokoju Błogosławieństw, miejscu wybranym, aby zapewnić więcej przestrzeni dla dystansów społecznych. Papież przemawiał przed dużym gobelinem przedstawiającym narodzenie Chrystusa w Pałacu Apostolskim. Po obu stronach ustawiono poinsecje i choinki z dużymi drewnianymi ornamentami.

Powiedział: „Bóg wciąż hoduje wśród nas nasiona swego królestwa. W Kurii jest wielu ludzi, którzy po cichu świadczą o swojej dyskretnej, skromnej, wiernej, uczciwej i profesjonalnej pracy. Jest was wielu, dziękuję. "

„Nasze czasy mają swoje problemy, ale mają też żywe świadectwo, że Pan nie opuścił swego ludu. Jedyna różnica polega na tym, że problemy od razu trafiają do gazet ... podczas gdy oznaki nadziei pojawiają się w wiadomościach znacznie później, jeśli w ogóle ”.

Papież zapowiedział, że dostarczy każdemu członkowi Kurii Rzymskiej biografię błogosławionego Karola de Foucaulda w prezencie bożonarodzeniowym, a także inną książkę biblisty Gabriela M. Coriniego.

Dodał: „Pozwólcie, że poproszę was wszystkich, którzy przyłączacie się do mnie w służbie Ewangelii, o bożonarodzeniowy dar waszej wielkodusznej i szczerej współpracy w głoszeniu Dobrej Nowiny, zwłaszcza ubogim”.

Papież Franciszek powiedział, że nadzieja dla świata „znalazła swój najwspanialszy i najbardziej zwięzły wyraz w kilku słowach, którymi Ewangelie zapowiadały dobrą nowinę:« Narodziło się nam dziecko »”.