Dlaczego powinniśmy modlić się o „nasz chleb powszedni”?

„Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj” (Mt 6).

Modlitwa jest prawdopodobnie najpotężniejszą bronią, jaką Bóg dał nam na tej ziemi. Słyszy nasze modlitwy i zgodnie ze swoją wolą jest w stanie w cudowny sposób na nie odpowiedzieć. Pociesza nas i pozostaje blisko złamanych serc. Bóg jest z nami w strasznych okolicznościach naszego życia i w codziennych dramatycznych chwilach. Dba o nas. To nas poprzedza.

Kiedy codziennie modlimy się do Pana, nadal nie wiemy, w jakim stopniu będziemy potrzebować, aby dojść do końca. „Chleb powszedni” jest dostarczany nie tylko poprzez żywność i inne środki fizyczne. Mówi nam, żebyśmy nie martwili się o nadchodzące dni, ponieważ „każdy dzień niesie już wystarczająco dużo zmartwień”. Bóg każdego dnia wiernie wypełnia łono naszej duszy.

Jaka jest modlitwa Pańska?
Popularna fraza „daj nam naszego powszedniego chleba” jest częścią modlitwy Ojcze nasz, czyli Modlitwy Pańskiej, której Jezus nauczał podczas Swojego słynnego Kazania na Górze. RC Sproul pisze, że „prośba Modlitwy Pańskiej uczy nas, abyśmy przychodzili do Boga w duchu pokornej zależności, prosząc Go, aby zapewnił nam to, czego potrzebujemy, i aby nas wspierał każdego dnia”. Jezus radził sobie z różnymi zachowaniami i pokusami, z którymi musieli się zmierzyć jego uczniowie, i dał im wzór do modlitwy. „Powszechnie znana jako„ Modlitwa Pańska ”, w rzeczywistości jest to„ Modlitwa uczniów ”, ponieważ miała być dla nich wzorem” - wyjaśnia NIV Study Bible.

Chleb był ważny w kulturze żydowskiej. Uczniowie, do których Jezus przemówił w Kazaniu na Górze, przypomnieli historię Mojżesza prowadzącego ich przodków przez pustynię oraz o tym, jak Bóg zaopatrywał ich w mannę do jedzenia każdego dnia. „Modlitwa o pożywienie była jedną z najpopularniejszych modlitw w starożytności” - wyjaśnia NIV Cultural Backgrounds Study Bible. „Można zaufać Bogu, który przez 40 lat na pustyni zaopatrywał swój lud w chleb powszedni na pożywienie”. Ich wiara została wzmocniona w obecnych okolicznościach, pamiętając o Bożym postanowieniu z przeszłości. Nawet we współczesnej kulturze wciąż nazywamy żywiciela rodziny żywicielem rodziny.

Co to jest „nasz chleb powszedni”?
„Wtedy Pan powiedział do Mojżesza:„ Ześlę wam chleb z nieba, jak deszcz. Ludzie muszą codziennie wychodzić i zbierać wystarczająco dużo na ten dzień. W ten sposób ich wypróbuję i zobaczę, czy postępują zgodnie z moimi instrukcjami ”(Wj 16: 4).

Według Biblii greckie tłumaczenie słowa chleb dosłownie oznacza chleb lub jakąkolwiek żywność. Jednak korzeń tego starożytnego słowa oznacza „podnosić, podnosić, podnosić; weźcie na siebie i zabierzcie to, co podniesione, zabierzcie to, co zostało podniesione, zabierzcie ”. Jezus przekazywał ludowi to przesłanie, które miało połączyć chleb z ich dosłownym głodem chwili oraz z dawnym zaopatrzeniem ich przodków na pustyni przez mannę, którą Bóg dawał im każdego dnia.

Jezus wskazywał również na codzienne ciężary, które będzie dla nich nosił jako nasz Zbawiciel. Umierając na krzyżu, Jezus dźwigał każdy ciężar, jaki kiedykolwiek nieśliśmy. Wszystkie grzechy, które by nas udusiły i wzmocniły, cały ból i cierpienie świata - On to przyniósł.

Wiemy, że mamy to, czego potrzebujemy każdego dnia, gdy idziemy w Jego sile i łasce. Nie za to, co robimy, co mamy lub możemy osiągnąć, ale za zwycięstwo nad śmiercią, które Jezus już zdobył dla nas na krzyżu! Chrystus często mówił w sposób, który ludzie mogli zrozumieć i do którego mogli się odnieść. Im więcej czasu spędzamy na Piśmie Świętym, tym bardziej On jest wierny ukazując warstwę po warstwie miłości przeplatającej się z każdym zamierzonym słowem, które wypowiedział i w cudzie, którego dokonał. Żywe Słowo Boże przemówiło do tłumu w sposób, który zbieramy od dzisiaj.

„A Bóg może was obficie błogosławić, abyście we wszystkim zawsze, mając wszystko, czego potrzeba, mieli obfitość w każdym dobrym dziele” (2 Kor 9: 8).

Nasze zaufanie do Chrystusa nie zaczyna się i nie kończy wraz z fizyczną potrzebą jedzenia. Nawet gdy głód i bezdomność nadal pustoszą nasz świat, wielu współczesnych ludzi nie cierpi z powodu braku jedzenia i schronienia. Nasze zaufanie do Chrystusa jest wzmocnione naszą potrzebą, aby On spełniał wszystkie nasze potrzeby. Zmartwienie, strach, konfrontacja, zazdrość, choroba, strata, nieprzewidywalna przyszłość - do tego stopnia, że ​​nie możemy nawet wypełnić kalendarza tygodniowego - wszystko zależy od Twojej stabilności.

Kiedy modlimy się, aby Bóg zapewnił nam nasz chleb powszedni, dosłownie prosimy Go, aby spełnił wszystkie nasze potrzeby. Potrzeby fizyczne, tak, ale także mądrość, siła, wygoda i zachęta. Czasami Bóg zaspokaja naszą potrzebę potępienia za destrukcyjne zachowanie lub przypomina nam o okazaniu łaski i przebaczenia z obawy przed goryczą w naszych sercach.

„Bóg dzisiaj zaspokoi nasze potrzeby. Jego łaska jest dostępna na dziś. Nie musimy martwić się o przyszłość ani nawet o jutro, ponieważ każdy dzień ma swoje problemy ”, pisze Vaneetha Rendall Risner dla Desiring God. Podczas gdy niektórzy mogą nie mieć trudności z zaspokojeniem fizycznych potrzeb codziennego odżywiania, inni cierpią na mnóstwo innych dolegliwości.

Świat daje nam wiele codziennych powodów do zmartwień. Ale nawet gdy wydaje się, że światem rządzi chaos i strach, Bóg rządzi. Nic nie dzieje się poza jego widokiem lub suwerennością.

Dlaczego powinniśmy nawet pokornie prosić Boga, aby dał nam nasz chleb powszedni?
„Ja jestem chlebem życia. Kto do mnie przyjdzie, nie będzie głodny. Kto we Mnie wierzy, już nigdy nie będzie pragnął ”(J 6).

Jezus obiecał, że nigdy nas nie opuści. To woda żywa i chleb życia. Pokora w modlitwie do Boga o nasze codzienne zaopatrzenie przypomina nam, kim jest Bóg i kim jesteśmy jako Jego dzieci. Codzienne przyjmowanie łaski Chrystusa przypomina nam, abyśmy polegali na Nim w naszych codziennych potrzebach. To przez Chrystusa zbliżamy się do Boga w modlitwie. John Piper wyjaśnia: „Jezus przyszedł na świat, aby zmienić twoje pragnienia, by stały się twoim głównym pragnieniem”. Boży plan, aby każdego dnia polegać na Nim, promuje ducha pokory.

Podążanie za Chrystusem jest codziennym wyborem, aby wziąć swój krzyż i oprzeć się na Nim w tym, czego potrzebujemy. Paweł napisał: „O nic się nie zamartwiajcie, ale w każdej sytuacji z modlitwą i prośbą, z dziękczynieniem składajcie prośby swoje Bogu” (Filipian 4: 6). To przez Niego otrzymujemy nadprzyrodzoną siłę i mądrość, aby znosić trudne dni oraz pokorę i zadowolenie, aby cieszyć się dniami spokoju. We wszystkim staramy się nieść chwałę Bogu, żyjąc w miłości Chrystusa.

Nasz Ojciec wie, czego potrzebujemy, aby każdego dnia z wdziękiem nawigować. Bez względu na to, jaka jest godzina na horyzoncie naszych dni, wolności, którą mamy w Chrystusie, nigdy nie można zachwiać ani odebrać. Piotr napisał: „Jego boska moc dała nam wszystko, czego potrzebujemy do życia Bożego, przez poznanie Tego, który powołał nas do swojej chwały i dobroci” (2 Piotra 1: 3). Dzień po dniu daje nam łaskę za łaską. Codziennie potrzebujemy naszego chleba powszedniego.