Zastanówcie się dzisiaj na krzyżu Chrystusa, spędźcie trochę czasu patrząc na krucyfiks

I jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, aby wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne”. Jana 3:14-15

Cóż za wspaniałe święto dzisiaj obchodzimy! To święto Podwyższenia Krzyża Świętego!

Czy Krzyż naprawdę ma sens? Gdybyśmy mogli oddzielić się od wszystkiego, czego dowiedzieliśmy się o Krzyżu Chrystusa i spojrzeć na to jedynie ze świeckiej, historycznej perspektywy, Krzyż byłby znakiem wielkiej tragedii. Wiąże się to z historią człowieka, który stał się bardzo popularny wśród wielu, ale przez innych był zaciekle znienawidzony. Ostatecznie ci, którzy nienawidzili tego człowieka, zaaranżowali Jego brutalne ukrzyżowanie. Zatem z czysto świeckiego punktu widzenia Krzyż jest rzeczą okropną.

Ale chrześcijanie nie postrzegają Krzyża ze świeckiego punktu widzenia. Widzimy to z boskiej perspektywy. Widzimy Jezusa wzniesionego na krzyżu, aby wszyscy mogli go zobaczyć. Widzimy, jak używa okropnego cierpienia, aby na zawsze wyeliminować cierpienie. Widzimy, jak używa śmierci, aby zniszczyć samą śmierć. Ostatecznie widzimy, jak Jezus odnosił zwycięstwo na tym Krzyżu i dlatego na zawsze postrzegamy Krzyż jako wzniosły i pełen chwały tron!

Działania Mojżesza na pustyni były zapowiedzią Krzyża. Wiele osób umierało od ukąszeń węży. Dlatego Bóg nakazał Mojżeszowi wywyższyć posąg węża na palu, aby każdy, kto go zobaczy, został uzdrowiony. I właśnie to się stało. Jak na ironię, wąż przyniósł życie zamiast śmierci!

Cierpienie objawia się w naszym życiu na różne sposoby. Być może dla niektórych jest to codzienny ból wynikający ze złego stanu zdrowia, a dla innych może to być na znacznie głębszym poziomie, na przykład emocjonalnym, osobistym, relacyjnym lub duchowym. W rzeczywistości grzech jest przyczyną największego cierpienia, więc ci, którzy głęboko zmagają się z grzechem w swoim życiu, głęboko cierpią z powodu tego grzechu.

Jaka jest zatem odpowiedź Jezusa? Jego odpowiedzią jest zwrócenie naszego spojrzenia na Jego krzyż. Musimy patrzeć na Niego w jego nędzy i cierpieniu i tym spojrzeniem jesteśmy wezwani, aby z wiarą widzieć zwycięstwo. Jesteśmy wezwani, abyśmy wiedzieli, że Bóg wydobywa dobro ze wszystkiego, nawet z naszego cierpienia. Ojciec przemienił świat na wieki poprzez cierpienie i śmierć swego jedynego Syna. On także chce nas przemienić w nasze krzyże.

Zastanówcie się dzisiaj nad Krzyżem Chrystusa. Poświęć trochę czasu na oglądanie krucyfiksu. Zobacz w tym krzyżu odpowiedź na swoje codzienne zmagania. Jezus jest blisko cierpiących, a Jego siła jest dostępna dla wszystkich, którzy w Niego wierzą.

Panie, pomóż mi patrzeć na Krzyż. Pomóż mi doświadczyć w Twoich cierpieniach przebłysku Twojego ostatecznego zwycięstwa. Niech będę wzmocniony i uzdrowiony, gdy będę zwracać się do Ciebie. Jezu ufam Tobie.