Zastanówcie się dzisiaj nad wiarą kobiety z Ewangelii dnia

Wkrótce dowiedziała się o nim kobieta, której córka była opętana przez ducha nieczystego. Przyszła i upadła mu do stóp. Kobieta była Greczynką, z pochodzenia Syro-Fenicjanką, i błagała go, aby wypędził demona z jej córki. Marka 7:25–26 Miłość rodzicielska jest potężna. A kobieta w tej historii wyraźnie kocha swoją córkę. To ta miłość popycha tę matkę do szukania Jezusa w nadziei, że On uwolni jej córkę od demona, który ją opętał. Co ciekawe, ta kobieta nie była wyznania mojżeszowego. Była poganką, obcą osobą, ale jej wiara była bardzo prawdziwa i bardzo głęboka. Kiedy Jezus po raz pierwszy spotkał tę kobietę, błagał go, aby uwolnił jego córkę od demona. Odpowiedź Jezusa była z początku zaskakująca. Powiedział jej: „Pozwól najpierw nakarmić dzieci. Bo to nie w porządku zabierać dzieciom jedzenia i rzucać je psom”. Innymi słowy, Jezus mówił, że jego misja była najpierw skierowana do ludu Izraela, ludu wybranego w wierze żydowskiej. Były to „dzieci”, o których mówił Jezus, a poganie, jak ta kobieta, byli nazywani „psami”. Jezus przemówił w ten sposób do tej kobiety nie z powodu niegrzeczności, ale dlatego, że widział jej głęboką wiarę i chciał dać jej możliwość zamanifestowania tej wiary, aby wszyscy mogli ją zobaczyć. I tak zrobił.

Kobieta odpowiedziała Jezusowi: „Panie, nawet psy pod stołem zjadają resztki po dzieciach”. Jego słowa były nie tylko wyjątkowo pokorne, ale oparte na głębokiej wierze i głębokiej miłości do córki. W rezultacie Jezus wielkodusznie odpowiada i natychmiast uwalnia swoją córkę od demona. W naszym życiu łatwo wpaść w pułapkę myślenia, że ​​zasługujemy na Boże miłosierdzie.Możemy myśleć, że jesteśmy uprawnieni do Bożej łaski.I chociaż Jezus głęboko pragnie wylać swoją łaskę i miłosierdzie w obfitości na nasze życie, ważne jest, abyśmy w pełni zrozumieli naszą niegodność przed Nim.Ustawienie serca tej kobiety jest dla nas doskonałym przykładem tego, jak powinniśmy przyjść do Pana. Zastanów się dzisiaj nad pięknym przykładem tej kobiety głębokiej wiary. Z modlitwą czytaj raz po raz jego słowa. Spróbuj zrozumieć jej pokorę, nadzieję i miłość do córki. Kiedy to robisz, módl się, abyś mógł naśladować jego dobroć, abyśmy mogli uczestniczyć w błogosławieństwach, które otrzymała ona i jej córka.

Mój miłosierny Panie, ufam Twojej doskonałej miłości do mnie i do wszystkich narodów. Modlę się szczególnie za tych, którzy dźwigają ciężkie brzemię i za tych, których życie jest głęboko splecione ze złem. Uwolnij ich, drogi Panie, i przyjmij do swojej rodziny, aby stali się prawdziwymi dziećmi Twojego Ojca. Obym miał w sobie pokorę i wiarę, których potrzebuję, aby pomóc nieść tę obfitość łaski innym. Jezu wierzę w Ciebie.