Św. Franciszek z Asyżu oznajmia matce Carla Acutisa znaczenie, jakie jej syn będzie miał dla Kościoła

Ta historia widzi Antonię Salzano, matkę carlo acutis, który opowiada o przeczuciu we śnie św. Franciszka z Asyżu io losach jego syna.

Święty Franciszek z Asyżu

W książce "Sekret mojego synaAntonia opowiada sen z nocy z 3 na 4 października 2006 roku. Kiedy Acutis zaczął odczuwać pierwsze objawy choroby i źle się czuć, mama spała z nim. Tej nocy śniło mu się, że jest w kościele w towarzystwie San Francesco d'Assisi. Kiedy spojrzała w sufit, zauważyła obraz swojego syna. W tym momencie spojrzał na nią św. Franciszek i oznajmił, że Carlo stanie się ważny dla kościoła.

Obudził się i myśląc o śnie zrozumiał, że może to być przepowiednia. Prawdopodobnie syn spełniłby swoje marzenie o zostaniu kapłan.

matka Carla
źródło:vatican.news

Śmierć Carla Acutisa

Następnej nocy, zanim zasnął obok syna, wyrecytował Różaniec. Kiedy była na wpół śpiąca, usłyszała głos powtarzający jej:Karol umiera“, ale nie przywiązywał do tego wagi i dalej spał. Sobota 7 października Carlo źle się poczuł i trafił do szpitala im Klinika marek Monza. Tutaj został zdiagnozowany białaczka promielocytowa. Naczelny lekarz bez ogródek wyjaśnił mu, że to poważna choroba i że komórki nowotworowe będą się szybko rozmnażać. Sprawa Carla była rozpaczliwa.

Kiedy przekazali to Carlo z uśmiechem, powiedział swojej matce, że Pan dał mu wezwanie do przebudzenia. W międzyczasie matka myślała o śnić i do San Francesco, świętego tak uwielbianego przez syna. Carlo uwielbiał odpoczywać w miejscach świętych dla San Francesco, aby cieszyć się ciszą. W tym śnie św. Franciszek zapowiedział Antonii właśnie, że osiągnięcie pokoju przez Karola zbiegnie się z jego przedwczesną śmiercią i szybkim wstąpieniem na ołtarze nieba.