Krew, pot i łzy: figura Matki Boskiej

Krew, pot i łzy są fizycznymi oznakami cierpienia ludzi przechodzących w tym upadłym świecie, gdzie grzech powoduje stres i ból u wszystkich. Maryja Dziewica wielokrotnie wspominała w swoich licznych cudownych objawieniach na przestrzeni lat, że bardzo troszczy się o ludzkie cierpienie. Kiedy więc jego posąg w Akita w Japonii zaczął krwawić, pocić się i płakać, jakby był żywą osobą, tłumy gapiów odwiedziły Akitę z całego świata.

Po szeroko zakrojonych badaniach płyny posągu zostały naukowo potwierdzone jako ludzkie, ale cudowne (z nadprzyrodzonego źródła). Oto historia posągu, zakonnicy (siostra Agnes Katsuko Sasagawa), której modlitwy zdawały się wywoływać nadprzyrodzone zjawisko i wiadomości o cudach uzdrawiających, o których donosiła „Matka Boża z Akita” w latach 70. i 80 .:

Pojawia się anioł stróż i prosi o modlitwę
Siostra Agnes Katsuko Sasagawa była w kaplicy swojego klasztoru, Instytutu Służebnic Najświętszej Eucharystii, 12 czerwca 1973 roku, kiedy zauważyła jasne światło padające z miejsca na ołtarzu, w którym znajdowały się elementy Eucharystii. Powiedział, że widział piękną mgłę otaczającą ołtarz i „mnóstwo istot podobnych do aniołów, którzy otaczali ołtarz w uwielbieniu”.

Później tego samego miesiąca anioł zaczął spotykać się z Siostrą Agnes, aby wspólnie rozmawiać i modlić się. Anioł, który miał „słodki wyraz twarzy” i wyglądał jak „osoba pokryta jasną bielą jak śnieg”, powiedział, że jest aniołem stróżem siostry Agnieszki.

Módlcie się jak najczęściej - powiedział anioł siostrze Agnieszce, ponieważ modlitwa wzmacnia dusze, przybliżając je do Stwórcy. Anioł powiedział, że dobrym przykładem modlitwy jest to, czego Siostra Agnes (która była zakonnicą zaledwie od około miesiąca) jeszcze nie słyszała - modlitwa, która pochodzi z objawień Maryi w Fatimie w Portugalii: „O mój Jezu, przebacz nam nasze grzechy, uchroń nas od ognia piekielnego i zaprowadź wszystkie dusze do nieba, a zwłaszcza tych, którzy najbardziej potrzebują Twojego miłosierdzia. Amen."

rany
Wtedy siostra Agnieszka rozwinęła stygmaty (rany podobne do ran, które Jezus Chrystus odniósł podczas ukrzyżowania) na jej lewej dłoni. Rana - w kształcie krzyża - zaczęła krwawić, co momentami sprawiało s. Agnieszce wielki ból.

Anioł stróż powiedział do Siostry Agnieszki: „Rany Maryi są dużo głębsze i bardziej bolesne niż twoje”.

Posąg ożywa
6 lipca anioł zaproponował siostrze Agnieszkę udanie się do kaplicy na modlitwę. Anioł towarzyszył jej, ale zniknął, gdy tam dotarliśmy. Siostrę Agnes przyciągnął wtedy do figury Maryi, jak później wspominała: „Nagle poczułam, że drewniana figura ożyła i już miał do mnie przemówić. Był skąpany w jaskrawym świetle. "

Siostra Agnieszka, która przez lata była głucha z powodu wcześniejszej choroby, w cudowny sposób usłyszała przemawiający do niej głos. „… Głos nieopisanej urody uderzył w moje głuche uszy,” powiedział. Głos - o którym Siostra Agnes powiedziała, że ​​był to głos Marii dochodzący ze statuy - powiedział jej: „Twoja głuchota zostanie uleczona, miej cierpliwość”.

Wtedy Maryja zaczęła się modlić z Siostrą Agnes i Anioł Stróż pojawił się, aby dołączyć do nich w zjednoczonej modlitwie. Siostra Agnes powiedziała, że ​​cała trójka modliła się razem, aby całym sercem poświęcić się celom Bożym. Część modlitwy napominała: „Używaj mnie, jak chcesz dla chwały Ojca i dla zbawienia dusz”.

Krew wypływa z ręki posągu
Następnego dnia z ręki posągu zaczęła płynąć krew z rany po stygmatach, która wyglądała identycznie jak rana siostry Agnieszki. Jedna z zakonnic siostry Agnieszki, która uważnie obserwowała ranę posągu, wspominała: „Wydawało się, że jest on naprawdę wcielony: krawędź krzyża wyglądała jak ludzkie mięso, a nawet ziarno skóry było widoczne jako odcisk palca”.

Posąg czasami krwawił jednocześnie z siostrą Agnieszką. Siostra Agnieszka miała stygmaty na dłoni przez około miesiąc - od 28 czerwca do 27 lipca - a figura Maryi w kaplicy krwawiła łącznie przez około dwa miesiące.

Na posągu pojawiają się krople potu
Potem posąg zaczął pocić się kropelkami potu. Gdy posąg się pocił, wydzielał zapach podobny do słodkiego aromatu róż.

Maryja przemówiła ponownie 3 sierpnia 1973 r., Siostra Agnes powiedziała, przekazując orędzie o znaczeniu posłuszeństwa Bogu: „Wielu ludzi na tym świecie dręczy Pana ... Aby świat poznał jego gniew, Ojciec Niebieski przygotowuje się do Zadajcie wielką karę całej ludzkości… Modlitwa, pokuta i odważne ofiary mogą złagodzić gniew Ojca… wiedzcie, że musicie być przymocowani do krzyża trzema gwoździami: te trzy gwoździe to ubóstwo, czystość i posłuszeństwo. trzech, posłuszeństwo jest podstawą… Każda osoba stara się, stosownie do swoich możliwości i stanowiska, całkowicie ofiarować siebie lub siebie Panu ”- zacytowała Maryja.

Maryja nalegała, aby codziennie odmawiano różaniec, aby pomóc im zbliżyć się do Boga.

Łzy płyną, gdy posąg płacze
Ponad rok później, 4 stycznia 1975 roku, posąg zaczął płakać - krzycząc trzy razy tego pierwszego dnia.

Płaczący posąg przyciągnął tyle uwagi, że jego płacz został wyemitowany w ogólnokrajowej telewizji w Japonii 8 grudnia 1979 roku.

Kiedy statua płakała po raz ostatni - w święto Matki Bożej Bolesnej (15 września) w 1981 roku - płakała łącznie 101 razy.

Płyny ustrojowe z posągu są badane naukowo
Ten rodzaj cudu - polegający na wypłynięciu płynów ustrojowych w niewytłumaczalny sposób z obiektu innego niż człowiek - nazywa się „łzawieniem”. W przypadku zgłoszenia łzawienia płyny można zbadać w ramach procesu dochodzenia. Próbki krwi, potu i łez z posągu Akity zostały naukowo przebadane przez ludzi, którym nie powiedziano, skąd pochodzą. Wyniki: Wszystkie płyny zidentyfikowano jako ludzkie. Stwierdzono, że krew należała do grupy B, potu typu AB i łez typu AB.

Badacze doszli do wniosku, że nadprzyrodzony cud w jakiś sposób spowodował, że obiekt inny niż człowiek - posąg - wydzielał ludzkie płyny ustrojowe, ponieważ byłoby to oczywiście niemożliwe.

Jednak sceptycy wskazywali, że źródło tej nadprzyrodzonej mocy mogło nie być dobre - mogło pochodzić ze złej strony królestwa duchowego. Wierzący odpowiadali, że to Maryja dokonała cudu, aby wzmocnić wiarę ludzi w Boga.

Mary ostrzega przed przyszłą katastrofą
Maria wypowiedziała alarmujące przeczucie przyszłości i ostrzeżenie skierowane do Siostry Agnieszki w jej ostatnim przesłaniu z Akity, 13 października 1973 r .: „Jeśli ludzie nie okażą skruchy i nie poprawią się” - powiedziała Maria według siostry Agnieszki - „Ojciec wyrządzi straszny kara dla całej ludzkości. Będzie to kara większa niż potop (potop z udziałem proroka Noego, o którym mówi Biblia), jakiego nigdy wcześniej nie widziano. Ogień spadnie z nieba i zniszczy prawie całą ludzkość - dobrą i złą, nie oszczędzając ani kapłanów, ani wiernych. Ci, którzy przeżyją, będą tak opuszczeni, że będą zazdrościć zmarłym. ... Szatan zadaje szczególnie skutki duszom poświęconym Bogu, a myśl o utracie tak wielu dusz jest przyczyną mojego smutku. Jeśli liczba i ciężar grzechów wzrośnie, nie będzie już dla nich przebaczenia ”.

Zdarzają się cuda uzdrowienia
Ludzie, którzy odwiedzili posąg Akity, aby się modlić, opisywali różne rodzaje uzdrawiania ciała, umysłu i ducha. Na przykład ktoś, kto przybył na pielgrzymkę z Korei w 1981 roku, doświadczył wyleczenia z nieuleczalnego raka mózgu. Siostra Agnes została wyleczona z głuchoty w 1982 roku, kiedy powiedziała, że ​​Mary powiedziała jej, że to w końcu się wydarzy.