Święty w dniu 12 stycznia: historia Santa Marguerite Bourgeoys

(17 kwietnia 1620 - 12 stycznia 1700)

„Bóg zamyka drzwi, a potem otwiera okno” - mówią czasami ludzie, gdy mają do czynienia z własnym rozczarowaniem lub z czyimś rozczarowaniem. Z pewnością było to prawdą w przypadku Marguerite. Dzieci wywodzące się z Europy i rdzennych Amerykanów w XVII-wiecznej Kanadzie odniosły korzyść z jego wielkiej gorliwości i niezachwianego zaufania do Bożej opatrzności.

Urodzona jako szóste z 12 dzieci w Troyes we Francji, Marguerite w wieku 20 lat wierzyła, że ​​została powołana do życia zakonnego. Jego pytania do karmelitanek i klarysek nie przyniosły skutku. Przyjaciel ksiądz zasugerował, że być może Bóg miał dla niej inne plany.

W 1654 roku gubernator francuskiej osady w Kanadzie odwiedził swoją siostrę, kanonikę augustianów w Troyes. Małgorzata należała do stowarzyszenia związanego z tym klasztorem. Gubernator zaprosił ją do przyjazdu do Kanady i założenia szkoły w Ville-Marie (ostatecznie w mieście Montreal). Kiedy przybył, kolonia liczyła 200 osób ze szpitalem i kaplicą misyjną jezuicką.

Natychmiast po rozpoczęciu szkoły zdała sobie sprawę, że potrzebuje kolegów. Po powrocie do Troyes zwerbowała przyjaciółkę, Catherine Crolo i dwie inne młode kobiety. W 1667 roku dodali do swojej szkoły zajęcia dla dzieci indyjskich. Druga podróż do Francji trzy lata później przyniosła sześć innych młodych kobiet i list od króla Ludwika XIV upoważniający szkołę. Kongregacja Notre Dame została założona w 1676 r., Ale jej członkowie nie złożyli oficjalnych ślubów zakonnych aż do 1698 r., Kiedy zatwierdzono ich Regułę i konstytucje.

Marguerite założyła szkołę dla indyjskich dziewcząt w Montrealu. W wieku 69 lat wyjechał z Montrealu do Quebecu w odpowiedzi na prośbę biskupa o założenie wspólnoty jego sióstr w tym mieście. Kiedy umarła, nazywano ją „Matką Kolonii”. Marguerite została kanonizowana w 1982 roku.

Odbicie

Łatwo się zniechęcić, gdy plany, które naszym zdaniem Bóg powinien zaakceptować, są sfrustrowane. Małgorzata została powołana nie do zakonu klauzurowego, ale do założycielki i wychowawczyni. W końcu Bóg jej nie zignorował.